: 21 maja 2010, 21:53
hej dziewczyny. dawno mnie nie było, a jutro mama przejeżdża. A już od dawna zastanawiam się co u was? Aniu jak się trzymasz? Wiolu jak synuś choruje dalej? poccoyo ja Dawidek je i czy już coś więcej? Ja mam bardzo dużo pracy i niestety muszę w domu popracować, w poniedziałek wzięłam sobie wolne na cześć przyjazdu mamy. M nie bardzo zadowolony, ale trudno. Dużo z Izą chodzę na spacery, poznałam 2 dziewczyny i tak się spotykamy z małymi przy piasku. Wczoraj ja częstowałam maluchy chrupkami, dziś Iza podbierała paluszki koledze, ogólnie fajnie, bo jak już wiecie nie ma dużego kontaktu z dziećmi, a widzę jak się otwiera na świat. Mykam kłaść małą, bo dopiero jest wyszykowana, dziś w piaskownicy byłyśmy 3 godziny i tak nam się zeszło, trzymajcie się, mam nadzieję,że was doczytam.