Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

05 lip 2008, 21:16

DZIEWCZYNY TZN. KATELAJDKA,MALGOSIA,IWONKA ELLEPATI ITD.. No bardzo sie ciesze ze wy sie cieszycie naszym szczęsciem hi hi hi co do działeczki ;) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: To nasze marzenie od dawna ale bylo bardzo mało realne teraz dzieki temu mieszkaniu troche zaczęlam bardziej wierzyc w jego zrealizowanie tego marzenia;)
Jednak moi rodzice są temu planowi przeciwni zdecydowanie chociaz nawet nie znają naszego planu do końca.
Byli dzis u nas a własciwie u mnie na kawce bo mam dzis imieninki hi hi jak to ELLEPATI pieknie podkreśliła karteczką :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: wiec stawiam spoznioną wieczorna kawusie wam wszystkim ale wczesniej cały dzien nie mialam odpalonego kompa bo bylam samiutka w domku do 15.00 i całe zakupy na weekend musialam sama zrobic bo mąż w pracy i upiec ciasto porobic deserki no i posprzątac mieszkanko ;) ale dałam rade hi hi
:ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawusia: :ico_kawusia: :ico_kawusia: :ico_kawusia: :ico_zdrowko: :ico_zdrowko: :ico_zdrowko: :ico_zdrowko: :ico_zdrowko: No to stawiam spoznione ale jest ;)
No tak wiec byli moi rodzice na tej kawce i doslownie na koniec wizytki jak juz sie zbierali padlo pytanko co z ta dzialką a my ze jeszcze nie wiemy do konca ze rozmyslamy ;)
Na to tata stanowczo odradzając nam pomysl budowania sie i w ogole jak ja sobie poradze na odludziu z dwojką dzeci sama i bez pracy-kurde przeciez jestem jakby nie bylo na urlopie wychowawczym a czekaja na mnie i cchą mnie juz scianac jakby co do pracy co prawda nie chcialam powracac do KFC ale tak rozmyslam bo teraz chcieliby mnie szkolic na wyzsze stanowisko na managera i lepsza kaska no rozmyslam na d tym dlatego ze wiem ze w KFC jest o tyle dobrze ze z grafikiem idzie sie dogadac i moze nawet w innych kwestiach tez ;)
Na czas az dzieci nie podrosną to KFC nie byloby zle a pozniej za jakis czas kto powiedzial ze nie moge zmienic pracy przeciez nie musze tam zostac do emeryturki hahahahahahahhha ale moi tego nie rozumieją niestety i to mnie boli:(((((((
Wbijają mi czarny scenariusz ze sie pogrązymy ze nie damy rady itd. :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
Bardzo smutno zakonczyly sie moje imieninki niestety bo ja oczywiscie bire sobie za bardzo do serca. I znow kolejny raz nie mam w nich oparcia tylko znow są przeciwni mama moze tak nie odziwo ale tata to stanowczo powiedzial nawet ze"pies z kulawą nogą ci tam nigdy do was nie przyjedzie" :(((((No kurde bo faktycznie to jest full drogi az 30 minut sie tam jedzie,poza tym to nie wioska tylko gminne masteczko bardzo czyste ładne wszystko jest pod ręka :)))) Jak nie cche ja go nie potrzebuje nie musi przyjezdzac ;) jak kuleje.
Ale chodzi mi o to ze zamiast nas wesprzec fajnie ze młodzi jestescie całe zycie przed wami jasne sporobujcie damy razem jakos rade to oni nie tylko mysla o sobie ach szkoda gadac......................................
Ja nie oczekuje zeby mnie sponsorowali no to to nie ale kurde juz tyle razy aobie gadalismy z mezem ze np. Kacpi ma 5 lat ile razy przez te 5 lat dziadek zadzwoil albo wziął gdzies wnuka na spacer sam od sibie!!!!!-ani razu wyobrazacie sobie to :(
I wiele innych spraw tego typu jest o ktorych nawet przykro pisac. Tescie np. teraz pojechali wczoraj na 3 tygodnie nad morze no i za tydzien szwagierka dowozi i Kacperka na dwa tygodnie a przeciez nie musieli go brac bo to ich wakacje ;)
ach dobra nie bede wam sie tu zalic :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
Od początku rodzice mowili ze ciezko nam bedzie bo ja slabą mam prace i tylko z jednej pensjii jak damy rade z dwojka dzeci jak doszla Amelusia a jakos dajemy rade !!!!!! mamy marzenia i chcemy zeby sie spelnily ;)
MADZIA22 ale czadersko kolejna ciezaroweczka chyba bedzie z nami jupi, dasz rade tym sie dziewczyno nie martw kazda matka jednego szkraba sie boi czy da rade a jeszcze jak z kaską krucho to w ogole sie boi ale prawie kazda sobie swietnie radzi przynajmniej lutowe mamy podwojne sobie swietnie radzą;)-ja sie ciesze za Ciebie narazie bo wiem ze w szoku mozesz byc ale spoko dasz rade tego jestem pewna wiem po sobie bo tez sie maga ale to mega ałam kochana ;)
ELLEPATI Jeny jak zobaczylam te fotki z Cytadelii na rolkach tak mi sie na wspomnienia zebralo, Pati pamietasz......... jak uczylas mnie jezdzic na rolkach ;) to byly piekne chwile nawet sie wtedy sporo kumplowalysmy i uczylas mnie matmy i anglika fajne czasy i nadal sie lubimy hi hi hi i lubic bedziemy teraz mamy znow pelno tematow bo dzieci w jednakowym wieku bardzo sie ciesze ze odnowilysmy znajomosc Pati :)
Zdjecia malutkiej chrzesniaczki cudne i ten piekny kapelusik no cudna :))))) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
myszka_g
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1554
Rejestracja: 16 maja 2007, 13:44

05 lip 2008, 22:21

Iwona Bardzo współczuje śmierci pieska. Mi kiedyś ktoś ortów kotka i zdechł płakałam wtedy jak bóbr.

aga, gdzie dokładnie jesteście w górach , jak oczywiście możesz powiedzieć. Dominika tez ma pełno sińców ale śmiejemy się że do wesela się zagoi. No i zawsze odrapane kolana, kupiłam już maść na blizny żeby miała ładne nogi jak zacznie chodzić w mini :-D

madzia22 Ja też bym się trosze bała jakbym teraz miała być w ciąży, sytuacja finansowa nie za wesoła, mieszkamy z moimi rodzicami, no i 2 dzieci to już wyzwanie. Jak dziewczyny sobie radzą z dwójka dzieci to ty tez na pewno sobie poradzisz. Trzymam kciuki za (domniemaną) Fasolkę.

lulu Pisz wszystko co ci leży na wątrobie lutówki na najlepsza grupa wsparcia na świecie.


ellepati, Śliczna chrześnica ni i ta jazda na rolkach po prostu rewelka. ja próbowałam tylko raz jak byłam nastolatką, za to na łyżwach jeżdżę w każdą zimę (przynajmniej próbuje).

karolas, Szkoda ze rodzice cię niewspierają w spełnianiu marzeń. U mnie jest troszkę lepiej moja mama to w ogóle mnie nie wspiera, ale to z powodu choroby i ma troszkę poprzestawiane w głowie :-) Ale za to ojciec jest moim aniołem stróżem na ziemi zawsze mnie wspierał i mam nadzieje że już zawsze tak będzie. Strasznie mi go brakuje od kiedy wyjechał i nie chce zawieść jego zaufania. Zawsze tak było jak byłam nastolatką to nie umiałam go okłamać jest tak do dziś odrazu mó mówie ze coś jest nie tak. Wychodzę z założenia że kłamstwo zawsze wyjdzie na jaw.

Dla wszystkich lutówek za to że jesteście.
Obrazek

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

05 lip 2008, 22:27

Hej

Przeczytałam wszytsko od A-Z i chciałam odpisać, ale mój mąż zapowiedział, że mam zaraz iśc bo chce sobie w głupie gry grać.. Chłop jak dziecko ..ale nic..ide..napisze potem jak pójdzie spać ... moze to nastąpi szybko a moze nie..to zaeży ... :ico_smiechbig:

Awatar użytkownika
myszka_g
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1554
Rejestracja: 16 maja 2007, 13:44

06 lip 2008, 12:25

Ale tu dzisiaj pustki

Awatar użytkownika
madzia22
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1124
Rejestracja: 11 kwie 2007, 20:14

06 lip 2008, 12:47

Karolas wszystkiegio najlepszego z okazji imienin :ico_tort:
Karolas przykro mi ze rodice Wam nie pomagają .

Dzięki dziewczyny za miłe słowa ja mam mieszane uczucia raz się cieszę a raz
zastanawiam czy dam rade :-) Dzisiaj się zle czuje mdli mnie strasznie :ico_placzek:
Obliczylam sobie datę porodu i wychodzi 28 luty :-D . Testu robic nie będę bo jestem pewna że jestem w :ico_ciezarowka: Tylko teraz muszę znalęzc jakiegos fajnego lekarza . Pociesza mnie to ze mieszkamy sami mamy 2 pokoje co prawda małe ale 2 no i ubranka wózek łozeczko wszystko takze moze nie zbankrutujemy :-)

Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

06 lip 2008, 13:42

MADZIA22 spoko,jasne ze nie zbankrutujecie i dacie rade :))))
Mam nadzieje,ze mdłosci masz tymczasowe i oby szbko minęły hi hi
MYSZKA to sie uśmiałam kurcze z tej masci na blizny hahahahhaha dobre to moze ja tez sie zaopatrze bo Amelka ma takie strupki na kolanach ze szok gorzej niz chłopak,biega w parku jak dzikuska i potem poobdzierane kolanka ma ;)-do wesela sie zagoi a co!!!!!!!
Przykro mi ze twoja mamusia chorki jest ale ty sobie swietnie radzisz i w ogole zaradna dziołkcha z ciebie jest :)))))
DZIEWCZYNY PEDZE Z WESOLA NOWINKA Bylismy dzisiaj na spacerku u nas na Cytadelii i Kacpi miał sie uczyc jezdzic na dwóch kólkach na rowerku. To nasz dzisiaj 3 wypad na jego nauke jazdy i co?????? I mlody zajarzyl dosłownie w 5 minut dzisiaj wsiadł na rowerek,nozki na pedałki i ja oniemialam normalnie patrze a on jedzie sam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
Az mnie zatkało bo przeciez nastawialismy sie oboje z mezem ze on ciezko kapuje ten rowerek i ze jak zajarzy do końca wakacji to bedzie dobrze a on dzisiaj zaskoczył nas na całego, sam chyba z lekka zdziwiony ze jedzie sam :509: :509: :509: :509: :509: :524: :524: :524: :524: :524: :524:
No i tak sobie jezdził, maz z boczku na wszelki wypadek bo wiadomo chile zachwianą są ale i tak super bo juz sam kólka robi i w ogole jak sie rozkręcił to jezdzil na całego jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii -mamusia dumna hi hi no bo naprawde zapowiadalo sie ze jeszcze wiele wypadow na nauke jazdy a tu prosze za tydzien jak pojdziemy to juz tylko szlifowac samodzielną jazdę ale czad.
Smiejemy sie a ja do meza mowie super to moze za rok jakby sie udalo wybudowac hi hi no wybudowac udac to sie jest realne bo kuzyn stawia ten domek w 6 miesiecy maxymalnie ale wiecie no i mowie do meza ze kupimy siedzisko na rower dla Amelki ja ją bede wozic z tylu a maz na swoim rowerze i kacpi na swoim i na wycieczki po Nekielskich lasach za rok hahahahahahahahahaha dobre no co ale realne ;)
IWONKA Mi tez przykro z powodu pieska,ja mialam dwa kroliczki miniaturki i po kazdym rozpaczalm jak głupia nawwet pogrzeb jednego byl ;)
A powiedz jak wasze plany z budową domku?????????
Cos wspominalas na gg ze domek ale rekreacyjny kupiliscie tak?Chyba ze nie chcesz o tym pisac to luzik ;)
Ostatnio zmieniony 06 lip 2008, 21:44 przez karolas, łącznie zmieniany 1 raz.

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

06 lip 2008, 21:32

Hej


Dziś Martusia miała chrzciny, dziękuje Bogu za zmywarkę :ico_sorki:, ide pooglądać prezenciki :-D, bo właśnie niedawno skończyłam sprzątać, okąpałam moje pocieszaki małe i śpią już, ide odpocząć, jutro Was pocztam i powklejam zdjątka z kościła!
Napisze tylko że Matrusia Małgorzata :ico_haha_02: przepłakała całą Mszę Św. i po kazaniu musiałam wyjśc do zakrysti ... :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: lekko obciach, tak się darła..ale co zorbić ...

Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

06 lip 2008, 21:48

MALGOSIA oj a ja nic nie wiedzialam ze chrzciny teraz robicie,pisalas w ogole o tym czy ja przegapiłam gdzieś ten temacik;)??????
No moja babcia to by ci dała w burę bo według mojej babci w dzien chrztu świętego sie dziecka juz nie kapie hi hi nie wolno bo zmyłas z małej teraz aniołka hi hi hi ;)
przepłakała no trudno to tylko dziecko a co tam;)
SPOTKANIE Z ELLEPATI No kolezanka mnie odwiedzila po poludniową porą,wypiłysmy sobie herbatke,pojadłysmy placuszka i nawet truskaweczki sie znalazły hi hi hi.Dzieciaczki tj. Kacperek, Cezary, Amelcia i Borysek sie bawili kazdy osobno co prawda ale sie bawili pod koniec zaczęli wymyslac głupotki ale jakos nie chcialo mi sie biegac z aparatem wiec foteczek tym razem brak laski ;)
NOWY ZABEK wyszła Amelce do konca dwojeczka dolna wiec mamy 7 ząbkow i ósmy w drodze. Hi hi my tu radocha ze 8 w drodze a niektore lutowe dzieci komplecik juz dawno mają;)

Awatar użytkownika
katelajdka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 923
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:13

06 lip 2008, 22:15

Małgorzatka, dobrze że masz już chrzciny za sobą, fajnie jak dzidzi jest jeszcze takie malutkie! A nie przejmuj się ż eprzepłakała, widać wrażliwa duszyczka z niej!!
Czekam na zdjęcia!
Ja bartusia też juz mam w łóżeczku!! :ico_sorki: Dziękować Bogu zasnął dzis o 21:15 pierwszy raz od tygodnia!! Cały czas ostatnio chodził spac o 23:00, juz myślałąm że wykorkuje! A dzięki temu mogę usiąść i napisać!! :ico_brawa_01:
madzia 22 kobieto, gratulacje!! Dasz radę!! Ciąża jak zwykle daje siłę i można przenieść góry!! Ostatnio Bartoszek mi coś wydoroślał, hihi, i już zrobił się bardziej samodzielny. Wczoraj dał mi troche nadzieji że juz da mi pożyć, bo byliśmy na grilu u moich rodziców i my jedliśmy sobie przy stole a skrabik bawił się zabaweczkami i nosił sobie krzesełko. Wcześniej było to nie do pomyślenia żeby kilka minut coś zrobił samodzielnie bez wrzasku, a tu takie zaskoczenie. Chyba najgorszy okres w jego rozwoju mamy za sobą!!! :ico_brawa_01: :-D :ico_haha_01: Może więc my tez sie kiedyś zdecydujemu na drugie dziecko!! :ico_ciezarowka:
aga Wojtuś biedaczek nie może się Tobą nacieszyć!! Bartuś też jest cycuś mamusin, ale często jest z dziadkami jednymi i drugimi i robi się bardziej chetny do wyjść samodzielnych z domu i już nie chce chodzic przy mojej nodze! Nie dam się zdominować przez tą moją kochaną gnidkę!! :ico_nienie:
ellepatti śliczne zdjęcia wkleiłaś!!! A dziewuszka chrześnica superowa!! PAsowałaby Ci jeszcze taka dziołszka !! hihihihi:))
Powiem Ci że widac że mimo obowiązków których masz niemało to cieszy Cie cały ten młyn!!! :ico_brawa_01: Zawsze z Twoich postów bije miłość do chłopców, zresztą nie dziwię się bo masz wspaniałych synków!! :-)
Powiem Ci że ja jestem uzależniona od czytania!! Już w miesiąc po porodze zaczęłam pierwszą książkę czytać. Wprawdzie trwało to długo zanim dotrwałąm do końca, ale choć to dawało mi poczucie normalności. Ostatnio czytałam powieść Robina Cooka, "Czynnik krytyczny", teraz czytam Norę Roberts "Opowieści nocy". Jest boska!!
Najczęściej czytam na kibelku, bo wtedy mam tochę prywatności i jestem " nie do ruszenia" nawet na sytuacje kryzysowe!! hihihiih:)) :ico_brawa_01: :-D :ico_puknij:
karolas najlepsze życzenia imieninkowe!!!!! Dużo zdrówka i miłości!!!
Gratulacje też dla KAcpiego z okazji jazdy na 2 kołowym rowerku!!!! To jest nie lada wyczyn, szczególnie dla mnie bo ja po dziś dzień nie umiem, aż wstyd sie przyznać!! :ico_wstydzioch:
Spróbuj isę nie przejmowac rodzicami. Wiadomo że lepiej by Ci było na sercu gdyby akceptowali Wasza decyzję, ale oni po prostu nie rozumieją jak to jest chcieć zrealizować własne marzenia!! Może dla nich mieszkanie poza centrum miasta nie byłoby atrakcyjne, ale nie każdy chce przeciez tego samego. Dla was mimo iż dalej od całego zgiełku miejskiego, to wlaśnie bliżej natury i spokojniej dla dzieci.
Oni moga się martwić że bedzie lokalizacyjnie dalej do miejsc strategicznych, takich jak opieka medyczna itd, ale oboje macie prawko więc jesteś niezależna. A poza tym 30 minut to nie daleko. Zobaczysz, jeszcze bedą się pchali do was na ogródeczek na grila!!! :ico_brawa_01: :-D :ico_haha_01:
A to KFC, to jeśli nic sensownego nie znajdziesz, to zawsze jest jakąś opcją choćby tymczasową. Wiadomo, musisz pracować, zeby urzeczywistnić marzenia, więc jest się z czego cieszyć, że jakby co to jest do czego wrócić.
A ja umieram z podniecenia, hihihi, ale to zabrzmiało!!! :ico_brawa_01: :ico_puknij: Dzwoniła do mnie w zeszły wtorek dyrektorka przedszkola do którego składałam podanie w kwietniu. Obiecała że się odezwie, ale stracilam już nadzieję. No i zaprosila mnie 11 lipca na kolejną rozmowę!!! I kazała zabrać oryginały moich dyplomów!!! No i zapytała czy mam płne kwalifikacje pedagogiczne!! Koleżanka która pracuje w przedszkolu a obecnie jest na macieżyńskim na wieść o tym powiedziała że na pewno juz mi zaproponuje pracę od września, no bo po co by mie zapraszała??!! No i zadzwoniła osobiście!! :-D No nic zobaczymy w piątek.... JAk ja wytrzymam, już tyle dni a tu jeszcze tyle przede mną niepewnosci....
Dobra, kończę, bo kilkam i przeszkadza,m mężowi bo ogląda kabarety i się chichra jak najęty!!!

[ Dodano: 2008-07-06, 22:15 ]
Małgorzatka, dobrze że masz już chrzciny za sobą, fajnie jak dzidzi jest jeszcze takie malutkie! A nie przejmuj się ż eprzepłakała, widać wrażliwa duszyczka z niej!!
Czekam na zdjęcia!
Ja bartusia też juz mam w łóżeczku!! :ico_sorki: Dziękować Bogu zasnął dzis o 21:15 pierwszy raz od tygodnia!! Cały czas ostatnio chodził spac o 23:00, juz myślałąm że wykorkuje! A dzięki temu mogę usiąść i napisać!! :ico_brawa_01:
madzia 22 kobieto, gratulacje!! Dasz radę!! Ciąża jak zwykle daje siłę i można przenieść góry!! Ostatnio Bartoszek mi coś wydoroślał, hihi, i już zrobił się bardziej samodzielny. Wczoraj dał mi troche nadzieji że juz da mi pożyć, bo byliśmy na grilu u moich rodziców i my jedliśmy sobie przy stole a skrabik bawił się zabaweczkami i nosił sobie krzesełko. Wcześniej było to nie do pomyślenia żeby kilka minut coś zrobił samodzielnie bez wrzasku, a tu takie zaskoczenie. Chyba najgorszy okres w jego rozwoju mamy za sobą!!! :ico_brawa_01: :-D :ico_haha_01: Może więc my tez sie kiedyś zdecydujemu na drugie dziecko!! :ico_ciezarowka:
aga Wojtuś biedaczek nie może się Tobą nacieszyć!! Bartuś też jest cycuś mamusin, ale często jest z dziadkami jednymi i drugimi i robi się bardziej chetny do wyjść samodzielnych z domu i już nie chce chodzic przy mojej nodze! Nie dam się zdominować przez tą moją kochaną gnidkę!! :ico_nienie:
ellepatti śliczne zdjęcia wkleiłaś!!! A dziewuszka chrześnica superowa!! PAsowałaby Ci jeszcze taka dziołszka !! hihihihi:))
Powiem Ci że widac że mimo obowiązków których masz niemało to cieszy Cie cały ten młyn!!! :ico_brawa_01: Zawsze z Twoich postów bije miłość do chłopców, zresztą nie dziwię się bo masz wspaniałych synków!! :-)
Powiem Ci że ja jestem uzależniona od czytania!! Już w miesiąc po porodze zaczęłam pierwszą książkę czytać. Wprawdzie trwało to długo zanim dotrwałąm do końca, ale choć to dawało mi poczucie normalności. Ostatnio czytałam powieść Robina Cooka, "Czynnik krytyczny", teraz czytam Norę Roberts "Opowieści nocy". Jest boska!!
Najczęściej czytam na kibelku, bo wtedy mam tochę prywatności i jestem " nie do ruszenia" nawet na sytuacje kryzysowe!! hihihiih:)) :ico_brawa_01: :-D :ico_puknij:
karolas najlepsze życzenia imieninkowe!!!!! Dużo zdrówka i miłości!!!
Gratulacje też dla KAcpiego z okazji jazdy na 2 kołowym rowerku!!!! To jest nie lada wyczyn, szczególnie dla mnie bo ja po dziś dzień nie umiem, aż wstyd sie przyznać!! :ico_wstydzioch:
Spróbuj isę nie przejmowac rodzicami. Wiadomo że lepiej by Ci było na sercu gdyby akceptowali Wasza decyzję, ale oni po prostu nie rozumieją jak to jest chcieć zrealizować własne marzenia!! Może dla nich mieszkanie poza centrum miasta nie byłoby atrakcyjne, ale nie każdy chce przeciez tego samego. Dla was mimo iż dalej od całego zgiełku miejskiego, to wlaśnie bliżej natury i spokojniej dla dzieci.
Oni moga się martwić że bedzie lokalizacyjnie dalej do miejsc strategicznych, takich jak opieka medyczna itd, ale oboje macie prawko więc jesteś niezależna. A poza tym 30 minut to nie daleko. Zobaczysz, jeszcze bedą się pchali do was na ogródeczek na grila!!! :ico_brawa_01: :-D :ico_haha_01:
A to KFC, to jeśli nic sensownego nie znajdziesz, to zawsze jest jakąś opcją choćby tymczasową. Wiadomo, musisz pracować, zeby urzeczywistnić marzenia, więc jest się z czego cieszyć, że jakby co to jest do czego wrócić.
A ja umieram z podniecenia, hihihi, ale to zabrzmiało!!! :ico_brawa_01: :ico_puknij: Dzwoniła do mnie w zeszły wtorek dyrektorka przedszkola do którego składałam podanie w kwietniu. Obiecała że się odezwie, ale stracilam już nadzieję. No i zaprosila mnie 11 lipca na kolejną rozmowę!!! I kazała zabrać oryginały moich dyplomów!!! No i zapytała czy mam płne kwalifikacje pedagogiczne!! Koleżanka która pracuje w przedszkolu a obecnie jest na macieżyńskim na wieść o tym powiedziała że na pewno juz mi zaproponuje pracę od września, no bo po co by mie zapraszała??!! No i zadzwoniła osobiście!! :-D No nic zobaczymy w piątek.... JAk ja wytrzymam, już tyle dni a tu jeszcze tyle przede mną niepewnosci....
Dobra, kończę, bo kilkam i przeszkadza,m mężowi bo ogląda kabarety i się chichra jak najęty!!!

Awatar użytkownika
myszka_g
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1554
Rejestracja: 16 maja 2007, 13:44

06 lip 2008, 22:26

Małgorzatka, Nic nie pisałaś o chrzcinach :ico_nienie: wklej zdjęcia jak tylko będziesz miała troszkę czasu. tum że Martusia płakała sie nie przejmuj, jest mała i ma prawo sobie popłakać nawet w kościele.

karolas, gratuluje ząbka. Maść kupiłam na bliznę po oparzeniu bo jest bardzo ciemna i brzydka a na kolankach to smaruje tak przy okazji. Dzisiaj na spacerku Dominika znowu się wywróciła i mamy następny strupek. U mnie w rodzinie nie ma takiego przesądu żeby nie kapać dziecka w dniu chrzcin. Z tego wychodzi że co rodzina to inna tradycja. :ico_haha_01: Super że spotkałaś sie z Pati.

Wczoraj spotkałam się z koleżanką która ma 1,5 miesięcznego bobasa jaka widzę takie maleństwo to sama bym chciała drugie dzieciątko.

Zmieniłam kolor włosów, troszkę za ciemny wyszedł, ale zaczynam sie przyzwyczajać.
Obrazek
Podoba wam się.

Kilka zdjęć z dzisiejszego spacerku.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dominika w helikopterze
Obrazek

Nawet na śląsku zachód słońca potrafi być piękny. :-D
Obrazek

[ Dodano: 2008-07-06, 22:28 ]
katelajdka, Sławek tez ogląda kabareton :ico_haha_01:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość