Dzień dobry poniedziałkowe!
Małolato, ja też wiem, co to i gdzie leżą Ciężkowice.
Kuzynka ma męża właśnie stamtąd, poza tym sama jestem z Małopolski.
A my wczoraj byliśmy na Komunii mojego kuzyna ( taka u mnie wielopokoleniowa rodzina - najmłodszy kuzyn ma dopiero 4 lata!) , więc podjadłam sobie ciast za wszystkie czasy i dręczą mnie wyrzuty sumienia
. Ale choć tyle moje, że były pyszne!
Viola pisz co i jak po wizycie.
A mnie czeka dziś wizyta u alergologa, ale nie chce mi sie okropnie iść!
Wiecie co, mój brzuch nie idzie mi w dół, tylko rośnie do góry, i już tak mi uciska pod piersiami, że czasem aż skóra mi cierpnie! Długo jeszcze tak będzie rosnąć?