Dzieciaczki mam z terminem KWIECIEŃ 2007

[Kolka]

Cześć
ja tylko na chwilę. Padam dziś z nóg na twarz. Moja malusińska miała dziś biegunkę. Strasznie bolał ją brzusio i płaczu było co niemiara. Od tego częstego kupkania poraniła jej się nonono. Kiedy tylko ją wycierałam i w jakikolwiek sposób dotykałam był wrzask! Az rany ma na pupci Cały dzień leży z gołą pupcią na pieluszce. Już sama nie wiem czym to smarować. Po sudokremie piszczy, puder się przykleja do ran, oliwkę jedynie toleruje, ale to podobno trzeba obsuszyć a nie natłuszczać. Już głupia jestem

Gabrysiu- przykro mi bardzo, że trafiłaś na takiego motłocha. Doskonale rozumiem co czujesz- sama miałam takiego szefa, któremu słoma z butów wystaje. mam nadzieję, że wszystko ułoży się po twojej myśli i nie będzie potrzeby wyjazdu za granicę.

kasik- super, że z Wikusią jest OK. Ty kochana nie narzekaj na swoją ślicznotkę
Julcia w nocy śpi tylko w swoim łóżeczku, a w dzień woli w moim.

Przepraszam, ale zapomniałam reszty postów

Idę sprzątać...
Papapa

[IM]

Kolka smaruj pupcie tormentiolem to pomaga bo Mateusz tak mial w szpitalu i pielegniarki wlasnie kazaly tym smarowac

Gabrysiu wiem co przezywasz ja tez wracam za 2 tygodnie i nie wiem jak bedzie u nas tez jest praca na 2 zmiany i powiedzialam ze chce tylko na rano zobaczymy jak bedzie w rzerczywistosci

Kasik dobrze ze jest ok z Vikusia.

[kasi.k]

Gabrysia tak mi przykro, że musiałaś się przez takiego chama denerwować normalnie za j... go powiesić mamnadzieję, że wszystko ułoży się jak najlepiej dla ciebie... a jesli jednak będziesz chciała wyjechać z tego porabanego kraju to serdecznie zapraszam do siebie

Kolka ale mi żal Julci biedny maluszek może spróbuj Bepanthenem, podobno szybko leczy skórę (tzn. osusza i przyspiesza gojenie)... wiem, że jest bardzo dobra na odparzenia, wiec może do pupci też... dużo zdrówka dla malutkiej...

IM będzie dobrze z pracą, a jak coś ci się nie zgodza to daj znać... już siła kwietniówek da radę...

[Kolka]

Ja chyba jutro jak nie ustąpi to wybiorę się do naszej pediatry (mieszka 4 domy ode mnie) i poproszę o recep[te na taką maść (nie wiem jak się nazywa). Jest robiona w aptece i już kiedyś nam pomogła. W szpitalach właśnie używają tego samego. Bepanthen też miałyśmy i nam nie pomógł Cholera... wszystko za pięknie chyba było z Julcią i się spieprzyć musiało. A mieliśmy jutro na wycieczkę jechać za miasto

[kasi.k]

Kolka jesli ta pediatra tak blisko mieszka, to idź do niej z Julcią... Viki miała kiedyś biegunkę ale na szczęscie nie odparzyło jej tyłeczka, ufff... trzymam mocno kciuki za was i za to zeby Julci już nic nie męczyło... jak ona biedaczka teraz będzie spała z taką szczypiąca pupcią

[Mróweczka]

kasi.k to az tak widac po Eryczku ze zbój????

[caro]

Kolka lepiej idż do pediatry, zeby przepisała maść!!!!!! Bidulka nasza misi się męczyć!!!!!!!

Gabrysiu aż mnie zatrzęsło jak przeczytałąm twój post!!!!!!!!! Boże jakie ludzie mogą być bezduszni i bez serca i do tego chamy!!!!!!! Kochana nie przejmuj się tak tym, jak będą te zmiany to zrezygnuj i już. Może na razie tylko mąż by pracował, co? Mam nadzieje, że nie wyjedziecie

[syla75]

witajcie nie było mnie na wekend pojechałam do szwagierki troszke odsapnać bo jak jestem u niej to zajmuje sie martynką i mogę na chwile usiaść bo mała też pochłania cały mój czas przepełza juz po całym pokoju łózku prawie na czworaki sie bierze tylko jeszcze ma problem z raczkami nie wie jak je ma ułozyć bo juz pupa do góry i na kolanach sie przeswa tylko buzia po ziemi lub tapczanie bo nie wie jak na rączkach i tez mi sie kreci i wierci nim dostanie spiku wiec chyba bardzo energiczne sa te nasze kwietniowe brzdace
GABI z tą praca to nie wesoło ale nie denerwuj sie wszystko ułozy się tak zeby było dobrze bedziemy trzymać kciuki a szefa to na odstrzał ale tak juz w tej polsce jest do nonono
KOLKA moja mała miała jak była maluska i tylko krochmal nam pomógł i kąpiel i zasypywanie pupy czyli maczka ziemniaczana spróbój moze tez pomoże bo wszelakie masci kremy nie skutkowały nawet ta robiona
KASIK super że z wikusia się poprawia a co do rozpieszczenia to tak juz jest moja nicolka tez mi chorowała i potem mieliśmy przechlapane bo nami rzadziła aMartyunka też nic lepszego ale starałam sie jak najmniej a i tak sie wścieka i jak za długo jest sama to jest krzyk ale chociaz troszke sie zajmie bo nicolka to jak była mała to wcale ale za to póżniej wszystko sama wiec nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło głowa do góry i do przodu przetrwac te ciezki e okresy

[kari24]

Cześć
U nas już dużo lepiej ze zdrówkiem, na szczęście obyło się bez antybiotyku dla dzieci i dla mnie, mąż niestety musiał mieć, on taki jakiś mało odporny.
KASIK - Krystian faktycznie wygląda na starszego niż w rzeczywistości jest , duży z niego kawaler. Twoja Vikula też piękna, duża dziewuszka i strasznie ładnie wygląda na zdjęciach.
Wogóle nasze dzieciaczki są duże piękne i wspaniałe
GABRYSIA - kurcze jak przeczytałam Twojego posta to aż się . Jaki głupi facet z tego Twojego szefa tylko go , a później . Mam nadzieję, że wszystko ułoży się po Twojej myśli i nie będziecie musieli wyjeżdżać. Trzymam za to mocno kciuki i pamiętaj, że szystkie jesteśmy z Tobą.
KOLKA - jak tam Julcia? Widziałam opis na gg, że pojechaliście w świat koniecznie napisz jak się wycieczka udała
A co do spania w łóżeczku to mój syn śpi w nim od 20.00 do 24.00 a resztę nocy przesypia ze mną w łóźku. Mąż przeprowadził się do drugiego pokoju bo się nie wysypiał z nami niestety .
Dobra zamykam koleżanki trzeba się wyspać trochę bo jutro znów poniedziałek i nowy tydzień ... Pozdrawiam was i mocno ściskam papa

[GLIZDUNIA]

witam wszystkich na Waszym wątku....
Kasik...ja konkretnie do Ciebie ...napisz mi prosze cos wiecej o tym jak zdiagnozowali u Viki alergie pokarmową angielscy lekarze...chodzi mi o objawy....i jakie badania wykonali o ile jakies wykonali oczywiscie
Wydaje mi sie ze moja Mayeczka ma alergie pokarmową...zielono-zelowe kupy ze sluzem i ostatnio z drobinkami krwi...i takie podskorne drobniutkie krosteczki na czole w kolorze skory...i lekkie peknecia skory miedzy faldkami....jest spokojna,nie placze...smieje sie i bawi....ale,wlasnie jest ale ...bylismy w szpitalu gdy zrobila kupke z tą krwią i babka powiedziala ze na zdrową wygląda wiec pewnie ma infekcje...i kupe do naszego GP mamy do zbadania zaniesc...i tak tez jutro zrobimy ale kompletnie nie wiem czego mam sie spodziwa....i boje sie ze nam ją do szpitaa przez te krew wezmą...Jak znajdziesz chwilke to napisz mi prosze jak to u Was przebiegalo..dzieki...