Strona 288 z 414

: 06 wrz 2007, 16:32
autor: mama_zuzi1980
Dokladnie kobietki, to co pisze facet na temat bolu porodowego to jest po prostu science-fiction :ico_haha_01: Ja zawsze mowilam, ze ten bol jest specyficzny mocny ale on jest "po cos", nie tak jak boli cie np glowa (wtedy czlowiek mysli sobie dlaczego boli...). W przypadku porodu ten bol sluzy tak wyjatkowej rzeczy, narodzinom dziecka i ja zawsze bede wspominala moj porod z lezka wzruszenia w oku, bo oprocz bolu (do przezycia jak najbardziej ) czulam niesamowite szczescie ze to juz za pare chwilek bedzie dzidzia na swiecie.

Dominisia, w szwedzkiej gazecie dla rodzicow jest wszystko o zasilkach na dzieci w Norge. :ico_haha_01:

A uczucie drapania paznokciem tez znam, ale rzadko mi sie przytrafia hihihi

: 06 wrz 2007, 16:50
autor: Kicia10
Mamo Zuzi dokładnie.Ten ból napewno będzie mocny ale do czegoś prowadzi i dlatego można go wytrzymać,przynajmniej tak mówią :ico_haha_01: ja juz bym chciała go czuć,naprawdę.

: 06 wrz 2007, 16:57
autor: agnieszka01.04
no jestem :-D
poszłam do tej szkoły rodzenia i w sumie nie żałuję...taka fajowa położna, która zresztą będzie miała wizyty patronażowe na mojej ulicy, zrobiła mi ktg i później wzięła do lekarki na zbadanie :ico_brawa_01: no to tak...skurcze mam :ico_brawa_01: , nawet mocne ...ale z nich może ale nie musi się zacząć poród, maluszek ok, uspokoiłam się chociaż, no i w każdej chwili teoretycznie może się zacząć...ale nie musi

pytałam się czy poród rodzinny trzeba wcześniej zgłosić czy jak, ale nie przyjeżdżamy na izbę i mówimy, że chcemy razem rodzić, mąż kupuje fartuszek i kapcie no i gotowy, aha pytałam też czy facet stoi za głową kobiety czy obok no czy jak...a ona że czasami fakt jest tak,że nie pozwalają by patrzył w krocze i stoi obok przy głowie, ale tak to mogą sobie popatrzeć :ico_szoking: o nie ja swojemu nie pozwolę :ico_nienie:

później mój ginek zadzwonił i powiedział to co pisała MAMAZUZI,że jak zaczną się skurcze mocne to najlepiej wziąć ciepłą kąpiel i albo się uspokoi albo sie rozkręci :ico_noniewiem:
ja też chcę jechać jak juz będę pewna że to jest to :ico_ciezarowka:

aha :ico_noniewiem: dziś to się rozkręciłyście z pisaniem ,pół godziny czytałam :ico_szoking: :ico_oczko:

: 06 wrz 2007, 17:02
autor: ewasiek
hej dziewczyny.
Moje mleństwo własnie usypiana kolankach. :ico_spanko:
Miałam wam opowiedziec jak było a porodówce, no to zaczynam ...
Lekarze zdecydowali sie w srode wieczorem na cesarke a wykonali ja w czwartek. Powód: holestaza lub cos od watrobowego. mam uczulenie na całym ciele, swedzi do tej pory.
Sama cesarka nic dla mnie przyjemnego, ale czego sie nie robi dla babla. dostalam zewnatrzoponowe tak wiec byłam swiadoma tego co sie ze mna dzialo. ciela mnie moja pani gin. Michasia widzialam zaraz po, oczywiscie sie poryczałm :-D
a pozniej to tylko czekanie na wyjscie ze szpitala.
Maly nie chce piersi wiec karmie butelka. odciagam pokarm.
Jutro jade na zdjecie szwów no i z małym do pediatry.
pozdrawiamy

: 06 wrz 2007, 17:06
autor: agnieszka01.04
EWASIEK :ico_brawa_01: cieszę się że wszystko ok i jak ci zazdroszczę,że masz małego juz przy sobie :-D a po cc bolało? i ile czasu minęło zanim mogłaś wstać?

: 06 wrz 2007, 17:07
autor: eSKa
Ewasiek buzki dla ciebie i Michasia :ico_buziaczki_big:

[ Dodano: 2007-09-06, 17:10 ]
Ja zmykam na ktg (moje pierwsze) potem do castoramy i jeszcze male spożywcze zakupy. Nie wiem czy dzis się tutaj jeszcze zjawie. Jak pójdzie wg mojego planu to jutro też mnie tu nie powinno być, ale coś czuje że nici z 7 września :ico_placzek:

: 06 wrz 2007, 17:25
autor: ewasiek
Cesarka nie bolała, tylko wrażenie jest okropna. Czuje sie dotyk, szarpanie, ale nie czuje sie bólu.
Podniesli mnie po 24h, nie podnosiłam głowy przez ten czas i dzieki temu nie mam bólu głowy. Trochę kręgosłup mnie boli po wkłuciu znieczulenia ale i chyba musi się kręgosłup przyzwyczaić do tego że nie dźwiga bąbla.
pozdrawiam

: 06 wrz 2007, 17:43
autor: mama_zuzi1980
Jejku, ja przeczytalam ze masz Michasia na kolankach to normalnie az mnie wzielo.... jakis instynkt macierzynski? Ja tez juz chce :)
ewasku, ciesze sie ze masz za soba to co najgorsze, pierwsze dni zawsze sa najgorsze bo sie goi i dzidzius musi sie wszystkiego nauczyc... A nie probowalas karmic przez kapturki silikonowe? Bo to musi byc meczace takie sciaganie, prawda?

[ Dodano: 2007-09-06, 17:44 ]
Aha, agnieszka, to fajnie ze sie uspokoilas i czekamy teraz na rozwoj wydarzen...

I ciekawe co u Eve? Pewnie juz w domku.... :ico_brawa_01:

: 06 wrz 2007, 17:45
autor: ulamisiula
Ewasiek nie wiem czemu ale jakczytałam wojego posta to sie poryczałam. :ico_buziaczki_big: dla Michasia :ico_prezent: i dla Ciebie.

Dobrze powiedzieć wejsć do wanny.A jak sie jejnie ma :ico_placzek: .Ja niestety należe do tych nieszcześników którzy mają tylko prysznic.

A co do ksiażki no to wiadomoże to facet napisał.Najcześciej słyszanym zdaniem wypowiadanym przez"inteligentnych"facetó jest:kobiety rodzą od wieków...niechby jeden z drugim sami spróbowali urodzić.A oni robią wielkie "halo" jak dostaną zatwardzenia i mówia jak to oni cierpią, a niech spróbują takiego :ico_dziecko: klocka postawić.DEBILE

: 06 wrz 2007, 17:57
autor: Kocura Bura
Ewasiek, super,że już możesz tulić swojego Bąbelka! Nie strasz cc, bo mnie też czeka. Ale jak widać- da się przeżyć.
Mam wreszczie wózek! Ufff...