Strona 289 z 305

: 11 wrz 2010, 20:52
autor: martaraz
Hej.
U mnie jak na razie cisza. Tylko tyle, że jeszcze na domiar złego wzięłam i się przeziębiłam. Mam 37,4 gorączki.

Madziu może mały po pęcherzu Ci skacze. Mi często tak mała robi, aż mnie zgina. Parę sekund i przechodzi.

: 11 wrz 2010, 21:01
autor: sylwia78
Marta my mozemy podac sobie reke , ja mam mega bol gardla

: 11 wrz 2010, 21:19
autor: Magdalena_82
Marta to nie dobrze że masz gorączkę :ico_noniewiem:

wiesz to nie jest taki ból jakby nacisk na pęcherz to coś innego, troche mnie to nie pokoi :ico_noniewiem:

Zdrowia dziewczyny!

: 11 wrz 2010, 22:12
autor: bcian
He to jest nas 3chorodupki,gorączki nie mam ale katar i zatkany nos

: 12 wrz 2010, 08:10
autor: sylwia78
ello
i mam po niedzieli, wlasnie dzwonil moj maz ze przywalil w lampe, i mamy auto do zrobienia(chlodnica i lampa), z 2 zlego dobrze ,ze sie nic mu nie stalo ale jak mozna nie zauwazyc lampy jak sie cofa, malo mamy wydatkow?

: 12 wrz 2010, 09:09
autor: martaraz
Hej
U mnie nadal kaszel, katar i ogólnie przeziębienie.
Nie miało dziewczyny kiedy nas złapać :ico_sorki: Końcówki naszych ciąż a my chore.

Madziu to może przejdź się do położnej i zapytaj co to może być, a może już się poród zbliża :-)

Sylwia tak to czasem bywa, facet jak gdzieś przywali to nic się nie stało, gorzej jak my kobitki byśmy takiej lampy nie zauważyły, to by dopiero tragedia była :ico_olaboga:
Nie przejmuj się.

: 12 wrz 2010, 09:23
autor: Magdalena_82
Hello dziewczynki.

Mi ból jak narazie minął, zobaczymy jak będzie dzisiaj...
Noc miałam kiepska budziłam się co dwie, a moze nawet co godzinę...

Sylwia no szkoda samochodu, ale najwazniejsze że męzowi nic nie jest...
mój jak byłam na końcówce ciaży z Antolkiem połamał się bo spadł z drabiny, miał dwie operacje na dwa tygodnie przed porodem :ico_olaboga:
Był ze mną przy porodzie w gipsach.... :ico_olaboga:
ech ciezko było ale jakoś daliśmy radę, a bylismy sami :ico_oczko:

Marta zdrówka....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

: 12 wrz 2010, 10:09
autor: Tweety123
:ico_spanko: my po ciężkiej nocy, Tomusiowi piątki wychodzą i nie spał do 3 , musiałam go nosić, nie wiedziałam co mu dolega aż zajrzałam do buzi i wszystko było jasne... poroszę podwójną :ico_kawa: :ico_kawa:

Arturek śpi po kilka godzin, znalazłam sposób na niego: odciagam mleko i podaję mu na raz około 60 ml, odbijam go i zasypia, później znów odciagam i zasypia, póki co się sprawdza, zobaczymy jak długo, bo jak go do piersi przstawię to zasypia i się nie najada, a i ważyłam go, przybrał ładnie już ma 3150g :ico_haha_02:

[ Dodano: 2010-09-12, 10:11 ]
dziewczyny trzymajcie się to już końcówka i odpoczywajcie, bo przeziebienie meczy fizycznie, pod kołderkę i spać a mężowie niech się dziećmi zajmują :ico_oczko:

sylwia78, tylko się nie denerwuj :ico_oczko:

: 12 wrz 2010, 13:11
autor: bcian
Sylwia mój też ostatnio przestawił lampe pod Lidlem ale my mamy duży zderzak i nic się nie stało-to volvo,za to lampa ciut się wygieła
Ja dycham nie długo obiadek,karkówka

: 13 wrz 2010, 08:09
autor: Tweety123
:ico_kawa: