: 28 lis 2007, 23:31
To u nas też tak było właśnie,że jak było dużo ludzi to mogła być na rączkach u kogoś ale tylko jak ja albo mąż byliśmy obok. Teraz coś jej się odmieniło i wogóle nie chce u nikogo być tylko ze mną i do wc nawet muszę ją zabierać... wcześniej grzecznie czekała w łóżeczku
mam nadzieję,że to tylko chwilowe
No księżniczka w końcu usnęła, ciekawe ile pobudek będzie w nocy. Znając życie to pewnie wyląduje u mnie w łóżku
ale nie ważne, byle by spała
A u nas -8
Lecę do spanka, dobranoc


No księżniczka w końcu usnęła, ciekawe ile pobudek będzie w nocy. Znając życie to pewnie wyląduje u mnie w łóżku


A u nas -8


Lecę do spanka, dobranoc
