Strona 291 z 1266

: 20 wrz 2010, 17:20
autor: spadlamznieba
spadlamznieba, smacznego
spadlamznieba, wcinaj wcinaj
dziękuję :)

Tyle brania antybiotyków, leków, domowych sposobów i na marne... :(

ale tu cisza dzisiaj

: 20 wrz 2010, 17:55
autor: Miluśka
spadlamznieba, witaj :) daaawno nie gadałyśmy. Jak się czujesz??

: 20 wrz 2010, 18:31
autor: spadlamznieba
Miluśka, cześć kochana :)!
No tak jak psałam dzisaj wcześniej, nie za ciekawie... czuje że wraca choroba. Jutro chyba pojde znowu do lekarza i powiem, że jeżęli nie potrafi wyleczyc to niech nie przepisuje i da skierowanie do szpitala bo boje sie o dziecko. ile czasu męczę się i brałam antybiotyki... jestem przerażona :(
A poza zdrowiem (a raczej jej braku) jest w miare ok.

A co u Ciebie Słoneczko?

: 20 wrz 2010, 18:38
autor: Miluśka
ja ostatnio chodzę osłabiona. mam zawroty głowy, krew z nosa.
jedno wesele przetrwałam jeszcze teraz w sobote drugie i na jakiś rok spokój :)

na weselu z tesciową nawet słowa nie zamieniłam heh. mój G zresztą też.


zdrowiej kochana!

: 20 wrz 2010, 18:40
autor: spadlamznieba
a co z tym spotkaniem co miało sięodbyć z teściówką (dla Twojego G)?
Odbedzie sie?

Na wieczór :ico_kawa: :ico_kawa: :)

: 20 wrz 2010, 18:43
autor: Miluśka
ja ostatnio chodzę osłabiona. mam zawroty głowy, krew z nosa.
jedno wesele przetrwałam jeszcze teraz w sobote drugie i na jakiś rok spokój :)

na weselu z tesciową nawet słowa nie zamieniłam heh. mój G zresztą też.


zdrowiej kochana!

[ Dodano: 2010-09-20, 18:43 ]
co strasznie nawala te forum :ico_zly:

[ Dodano: 2010-09-20, 18:44 ]
jeszcze póki co nie odbyło się ale mysle ze kiedys sie odbiedzie ;)

: 20 wrz 2010, 18:47
autor: spadlamznieba
co strasznie nawala te forum
to forum już jest irytujące (kwestia działania)... :/
jeszcze póki co nie odbyło się ale mysle ze kiedys sie odbiedzie ;)
no tak... :) Ciężko coś takiego zaplanować :)

A jak sprawia się Twój G? Już się uspokoił?

Mój to wiesz, zależy jak leży, ale po ostatniej bardzo poważnej rozmowie widzę postępy, zobaczymy na jak długo.

[ Dodano: 2010-09-20, 18:50 ]
idę wziąć prysznic - niebawem wrócę i troszkę posiedzę :)

: 20 wrz 2010, 18:52
autor: Miluśka
no ja cały czas mojemu przemawiam do rozsądku i powoli oczy otwiera za chwile je przymyka ja muu nagadam i znów patrzy inaczej na ''to'' wszystko.

na weselu siedział ze mną i ogólnie bardzo fajnie sie zachowywał a bardzo sie bałam o jego zachowanie bo przed weselem brat mu nagadał że chyba nie będzie jechał ze mną do domu jak mnie nogi będą boleć czy plecy bo szkoda wesela :ico_zly: tak byłam zła ze szok. ale po poprawinach zaraz się zmyliśmy bo zmęczona byłam.

: 20 wrz 2010, 19:01
autor: JoannaS
Witam wieczorową porą :-)
Byłam u kolezanki sasiadki doslownie 2 minuty piechotą a jak wracałam do domu to Hania (mlodsza) taki pokaz odwaliła ze az mi wstyd przed sasiadami, bo chyba cała wies slyszała. :ico_placzek:
Mam dość juz tego jej buntu, chce zebym ja caly czas nosila na rekach a mnie juz plecy bola ona wazy 17kg 2latka. I zaczelam mowic stanowcze nie i koniec niech sie drze cyrki robi ale jej nie wezme. No i masz chcialam cyrk to go dostałam zaczeła mnie bic położyła sie na drodze, piszczała tak ze az glos na 2 sekundy stracila i tak kaszlała ze jeszcze chwila i zaczełaby :587:
Maz powiedzial ze dobrze ze jej nie wzielam na rece bo jakbym ją teraz wzieła to juz zawsze by sie tak zachowywała a tak to wie ze mnie jej piski kaszle smarki itd nie działają. Jutro na próbe pojde z nia na spacer i tez jej nie wezme i zobaczymy jak zareaguje na moje NIE :ico_noniewiem:

: 20 wrz 2010, 19:09
autor: Miluśka
JoannaS, musisz mieć teraz dużo cierpliwości i samozaparcia. ja raz na bazarze widziałam kobietkę z wózkiem z chłopczykiem. mały taki jej cyrk urządził że kobieta prawie płakała z nerw kilka klapsów mu dała a on dalej. była w takich nerwach że aż się trzęsła. mówił coś do niego tłumaczyła mu a on dalej swój popis...