wiosna-lato 2013

[ziolo007]

Tibby ja am syfki po czekoladzie.
Musze sie ruszyc z fotela I troszke pochodzic

[tibby]

u mnie nie ma z tym problemu.
ale wychodzą same. codziennie jakieś nowe

[misia81]

ale wychodzą same. codziennie jakieś nowe

aż trudno uwierzyć,ze w Twoim brzusiu zamieszał mężczyzna,no miałam z tymi wypryskami to samo co jeden schodził drugi sie pojawiał i niczym nie mogłam tego usunąć! Ale w końcu samo zaczeło mijać i w końcu mineło,ale zdążyłam sie nawściekać

Donatka Ty równiez masz 11 marca wizyte z USG?

Ziolo No to poród szybki i prawie jak marzenie

Monika To jak mnie moja Milena kopie czy sie rozpycha to mnie to nie boli,ale często potrafie się wystraszyć co ona potrafi, to widocznie ona nie jest taka duża jeszcze a chyba juz powinna skoro jestem od Ciebie tylko dwa tyg młodsza... dobrze,ze ide na to USG za niedługo bo sie stresuje ile ona wazy i czy ma sie dobrze

Ja mam dopiero wizytę po godz 17 liste pytań już przygotowałam.
Misiu uff dobrze, że u Ciebie wszystko oki. U mnie pewnie następne usg będzie prenatalne i 3d, dziś będę miała zwykłe.

myslami jestem z Tobą

A my jestesmy po obiadku oczywiście znowu mężuś robił i teraz ide na pół godzinki dla słoninki a potem przyjdzie kolezanka i idziemy na spacerek do biedronki,tam są takie pyszne kilogramowe paróweczki drobiowe jest ich własnie kilogram i płace za nie ok 6zł,ale sa przepyszne i prawie codziennie z mężem je jemy,no i przy okazji zrobie kolejny spacerek

[Shiva]

No i po wizycie... Na kilka dni znikne, bo mam na poniedziałek mam skierowanie do szpitala na podszycie szyjki i dodatkowo mam dostać sterydy na rozwój plucek. Mimo że ostatnie 2 tygodnie leżałam plecakiem, szyjka jeszcze bardziej się skróciła. Teraz ma 12 mm.

[Mad.]

Shiva trzymam kciuki za Twoją szyjkę by jeszcze się trzymała !

[Małgorzatka]

witam :)

stawiam za 22 tc

Shiva za 23 tc
ziolo za 18tc
:

Dołączam się!

Witam,

Czytam Was regularnie ale dziś jestem zalatana i nie mam czasu za bardzo. Może uda się coś skrobnąć wieczorem.

monika ale cuda ! Ślicznie!

misia laska, kwitniesz! Naprawdę wyglądasz ślicznie!
Myślisz, że córcia? ja tak twierdzę, że syn ale zobaczymy kto to będzie.

shiva Witaj!
Pisałaś może z nami na 'starym' forum tik-tak jak byl? Nie wiem dlaczego ale z stamtąd Cię kojarzę.
Mam nadzieję, że dasz radę dzidziusia potrzymać w brzuszku jak najdłużej. Miałam passar (to to samo co szew?) i byłam na podtrzymaniu, daliśmy radę i Wy dacie!

tibby fajnie, że się zapisałaś do szkoły rodzenia. Ja przy pierwszym chodziłam ale nic z tego nie wyniosłam, żałuje tych pieniędzy ale niektórzy chwalą sobie.

..wcinam zupke chińską, bo lubię.

[monikaA88]

witam wieczorkiem ...

ja dzis sobie ucielam drzemke poznym popoludniem hehe juz dawno nie spalam tak ale tak mi sie chcialo spac ze juz wysiedziec nie dalo rady a jeszcze meza w domu nie ma bo w pracy to juz nawet z nudow jakos tak polozylam sie kolo 17 i wstalam o 18:30 wzielam psa na spacer i odrazu lepiej sie czlowiek czuje zaszlam jeszcze na poczte bo jakas przesylka byla do mnie wiec musialam odebrac. teraz czekam na meza az przyjedzie z pracy juz tylko nie cale 1,5 godziny zostalo do jego powrotu
mialam poprasowac dzisiaj ale jakos nie chcialo mi sie i tak sobie ta sterta prania lezy... moze jutro w koncu stane i poprasuje.
nogi spuchniete ale juz troche mniej niz wczoraj. jednak lezenie z nogami w gorze cos daje choc chyba musze sie bardziej teraz oszczedzac zeby wieksze balony mi sie nie robily w ciagu dnia.

tibby nie obrazam sie ja teraz w sumie predko chyba nie bede miec usg robionego bo moj ginek nie chce tak dawac. choc chyba jeszcze jakies bede ostatnie miec ale to juz na sam koniec ciazy wiec ja teraz pewnie wizyty bede miec tylko takie zwykle sprawdzajace jak szyjka sie ma i tyle.

misia tez lubie bardzo te parowki a moj maz to wrecz je uwielbia. ostatnio jak kupilam to chyba w 3 dni je zjedlismy i teraz znowu kupilam i je jemy ja to nawet lubie czasem taka surowa zjesc z ketchupem

A co do ruchow dziecka to poczekaj jeszcze troche i tez zaczniesz odczuwac bol jak zacznie sie rozpychac bardziej. ja jak bylam w tych tyg. co Ty jestes to tak tego nie odczuwalam bardzo dopiero jak wkroczylam w 30 tydz. to sie zaczelo. maly ma coraz mniej miejsca i jak juz sie klade spac to on wtedy tak sie rozpycha ze te swoje nozki wbija mi we wszystkie moje narzady a najbardziej to w zebra.

shiva kochana trzymaj sie bedzie wszystko dobrze! trzymam kciuki zeby szyjka trzymala do samego konca. dasz rade

[Shiva]

Malgorzatka
shiva Witaj!
Pisałaś może z nami na 'starym' forum tik-tak jak byl? Nie wiem dlaczego ale z stamtąd Cię kojarzę.
Mam nadzieję, że dasz radę dzidziusia potrzymać w brzuszku jak najdłużej. Miałam passar (to to samo co szew?) i byłam na podtrzymaniu, daliśmy radę i Wy

na starym tik -taku nie pisałam, przez krótki czas jak były problemy z obcasami to faktycznie pisałam na nowym tt . A co do passara to chyba podobne działanie. W pierwszej ciąży miałam podobny problem z szyjka, od 16 tc leżałam plecakiem, ale wtedy była dwa razy dłuższa No i podszycie szyjki nie było konieczne.

A co do parówek z biedronki to też je lubie

Teraz zamykam spać, bo wszystko mnie boli po tej wyprawie do lekarza Dobranoc

[jenny1983]

Shiva trzymamy tutaj kciuki za Ciebie, niech ładnie zszyją i maleństwo niech siedzi w brzuszku do swojego terminu.

Nawet nie wiem od czego zacząć do tej pory jestem zdenerwowana. Z maleństwem wszystko oki , tibby miałaś rację dziś miałam zrobione usg prenatalne, Szymona usg bardziej mi podobało się teraz jakoś mi nie zależało i lekarz mało pokazywał 3d, ważne, że sprawdził wszystko i jest oki Płci jeszcze nie umiał stwierdzić, więc to mnie utwierdziło, że będzie dziewucha. Pobrał posiew jak obiecał, od tego jaki będzie wynik zależy co dalej, jeśli wyjdzie ta sama bakteria to dostanę antybiotyk, ale też powiedział, że przez tą bakterie jest ryzyko realne, że mogą mi odejść znów wody. Stwierdził, że do 16 tc nic nie powinno się wydarzyć od 20 tc już będę leżeć, bierze też pod uwagę zaszycie szyjki, aby bakterii nie było. Sorki, że smucę.

[ziolo007]

Jenny Kochana absolutnie nie smucisz I po to nas masz abys pisala o swoich wszelkich obawach. Trzymam za Ciebie mocno kciuki.
Shiva Kochana trzymaj sie.
Ja chodzilam na szkole rodzenia, ale niestety nie wiele z tego wynioslam. Nawet przy porodzie polozne nie potrafily wyjasnic jak przec. Kiedy powiedzialy, ze tetno dziecko zaczyna slabiec I jak nie wywpre to bedzie cc. Tak sie wzielam za siebie, ze przy kolejnym skurczu Oliwierek pokazal sie na swiecie. A chodzilo o wyparcie dzidziusia przepona . Nabralam powietrza do przepony i to na bardzo dlugim oddechu nieustannie parlam. Jesli w Polsce ucza jak oddychac i przec to moze byc bardzo przydatne. Trzeba wiedziec ktorych miesni uzywac itd. Prawidlowe oddychanie bardzo pomoga.
A dziewczyny Wy dostajecie jakies znieczulenie? Bo u nas jest kilka do wyboru.
Milego popoludnia