Witam po świętach
bałam się, że będzie kilkanaście stron do doczytania, ale nie jest tak źle.
Zosia od 3 dni jest właścicielką drugiego ząbka i nieźle już gryzie. Jak mi się uda (co na razie graniczy z cudem)
to zrobię fotkę i wkleję. Święta spędziliśmy u mojej mamy i mimo towarzystwa mojej bratowej nie było najgorzej, szczególnie, że mnóstwo czasu spędziliśmy na spacerkach.
mikusia widzę, że Zuzankę dopadła ta sama bakteria co Zosię.
Mam nadzieję, że pozostałe diagnozy się wyjaśnią i okaże się, że nie ma się czy martwić. Trzymam kciukasy i zyczę duuużo zdróweczka.
Ewka dla Pawełka również dużo zdrówka.
emikaw jeśli się kochacie i chcecie być ze sobą, to walczcie o swój związek i nie patrzcie na mamę. To Twoje życie nikt Tobie nie ma prawa go układać. Powiedz mamie, że już nie jesteś jej małą coreczką.
isia na pewno wszystko się poukłada
Sabcia super foteczki i wypad nad morze widać udany
matikasia wyglądasz jak nastolatka, a tych "nadprogramowych" 9 kg jakoś nie zauważyłam
Magduś cieszę się, że chłopaki już doszli do siebie i
za przewracanki.
Zośka też się niestety przewraca z pleców na brzuch i odwrotnie...niestety, bo nie można tego mojego strusia pędziwiatra na moment spuścić z oczu. Nie polezy wiercipięta spokojnie 5 minut.
Od razu przepraszam jeśli kogoś pominęlam, ale Zosia rozrabia i ja tak z doskoku piszę