Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

20 wrz 2010, 21:36

aż się rozryczałam z tej niemocy. dobrze, że męża nie ma.

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

20 wrz 2010, 21:38

ojej nie płaacz! pójdziesz do lekarza może coś powie Ci da inne leki. będzie ok nie martw sie ;*

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

20 wrz 2010, 21:45

jeszcze ten idiota zadzwonił, że po pracy przyjdzie sobie z kolegą obejrzeć film (którego zatrudnił jako kierowce do rozwożenia). "To najwyżej pójdziesz do drugiego pokoju z psem, nie będziemy Ci przeszkadzać, a ja z P. w drugim, tylko jak możesz złóż łóżko i poszukaj tego filmu". Teraz to już w ogóle wybuchłam płaczem, jest zwykłą znieczulicą! Rozumiem, że on też chce spędzić sobie czas z kolegami, ale musiał wybrać dzisiejszy wieczór?

[ Dodano: 2010-09-20, 21:46 ]
jestem za bardzo tolerancyjna i wyrozumiała.

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

20 wrz 2010, 21:48

ojjj :ico_szoking: ja bym się na to napewno nie zgodziła. Mój G nie zostawia mnie nawet samej w domu. Dziś wyszedł do kolegi dopiero jak rodzice z pracy wrócili.

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

20 wrz 2010, 21:56

no widzisz... moze ten przykład pozwoli Ci zrozumieć, dlaczego zastanawiam się nad swoim związkiem. To jest taki przykład, których sporo. Zawsze na to się godziłam, bo uważałam, że ma do tego prawo, ale jak dziś jestem chora, oczekuje że ktoś się mną zaopiekuje albo chociaż zainteresuje, a nie przyjdzie sobie z kolegą posiedzieć.

[ Dodano: 2010-09-20, 21:57 ]
...a mnie wyrzuci w kąt. I znowu wyje jak głupia. Boże, jak te hormony grają mi na nerwach...

[ Dodano: 2010-09-20, 22:04 ]
on po prostu przyzwyczaił się, że jestem dobra, kochana. Teraz widzisz, ja nie potrafie walnąć focha i zamnąć się w pokoju i mieć wywalone. Ja przygotuje im żarcie, picie, szklanki, chipsy itd. Koledzy mu zazdroszczą ale czy on sam docenia? Nie wiem.

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

20 wrz 2010, 22:06

a dlaczego mu tego nie powiesz? wykrzycz wypłacz. jesteś chora zmęczona potrzebujesz bliskości a nie odrzucenia. faceci są ograniczeni im trzeba wszystko powiedziec drukowanymi literami.

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

20 wrz 2010, 22:11

są ograniczeni i to bardzo. Mój mnie nauczył, że jeżeli czegoś nie powiem, to on nawet se z tego sprawy nie zdaje. To jest męczące, ale taki każdy jest.
Już zaplanował sobie wieczór, nie chce robić awantury przy koledze (którego też znam), więc jutro z nim pogadam. Chociaż jutro to już chyba sensu nie będzie.
I znowu kłania się moja dobroduszność... :ico_puknij:

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

20 wrz 2010, 22:19

mój G ograniczył kolegów prawie do zera. w sumie został mu jeden co z nim się spotyka raz na jakiś czas.

kiedyś przez jego kolegów i jego zachowanie rozstaliśmy się. poźniej jeden z nich mnie podrywał i tak się przejechal na kolegach.

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

20 wrz 2010, 22:25

mój nie raz się przejechał na swoich pseudokolegach. Ale ten jest tzw. "swieżynką", na którym się jeszcze nie przejechał. On to ma dziwną zasadę (niczego nie uczy sie w zycu i nie wyciąga wniiosków) - dopóki się na kimś nie przejadę, jest moim best friend.

Najgrosze jest to, że mimo silnego charakteru jego koledzy mają na niego duuuży wpływ. Też przez to były i są problemy.

Twój chociaż potrafił poweidzieć "basta"

[ Dodano: 2010-09-20, 22:30 ]
Dzidzia ma czkawkę... :)

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

20 wrz 2010, 22:30

w sumie to ja powiedziałam jego ustami. dużo się wykrzyczałam i napłakałam zanim nauczył się i odciął od kolegów. ja mam cięzki charakter i ja wyrzekłam się wielu spraw dla niego i tego samego oczekiwałam od niego.

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość