Strona 297 z 414

: 07 wrz 2007, 21:45
autor: mama_zuzi1980
Eve, cudo chlopczyk :ico_brawa_01: A jaki niezadowolony ze mu fleszem po oczkach daliscie, :ico_oczko: Sliczny bobasek :ico_haha_01: Teraz odpoczywaj ile wlezie i dawaj znac co i jak!!!

Gosiuperelko!!! dzie jestes? napisz pare slow chociaz!!!

Ewasiek juz pewnie zginela w pieluchach :-D

: 07 wrz 2007, 22:31
autor: Kicia10
Ewasiek napatrzyć sie nie mogę,jakie cudo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Anitus ja bym zadzwoniła i się zapytała albo pojechała do szpitala!
No i chyba 7 września już żadna się nie rozdwoi.Mnie wzięły skurcze i to nawet często ale prawie bezbolesne :ico_placzek: znając życie to w nocy przejdą :ico_placzek:

: 07 wrz 2007, 22:33
autor: paulina1978
eve81 malutki jest sliczny. jak sobie pomysle ze jeszcze tylko 2 tyg. i tez bede miala taka mala pchelke to chce zeby ten czas przelecial jak najszybciej!!!!!!!!!!!!!

: 07 wrz 2007, 22:37
autor: Kicia10
A mnie martwi że Kacperek tak mało się rusza,wprawdzie słyszałam dziś serduszko,więc ok. ale i tak nie daje mi to spokoju i mam głupie myśli :ico_puknij:
Naszła mnie ochota na truskawki :ico_olaboga: to jest chyba to co chodziło za mną od rana i gdzie ja truskawki znajdę :ico_noniewiem: ,chyba że mrożone.

: 07 wrz 2007, 23:03
autor: agnieszka01.04
EVE piękny chłopczyk :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ja też już chcę takigo :ico_sorki: odpoczywajcie, a jak będziesz miała chwilkę to napisz jak to rozdwojenie minęło u ciebie :-D

KICIA oj truskaweczki i ja bym zjadła :-D

ale mi mały właśnie żebro znokautował :shock: :558:

: 07 wrz 2007, 23:08
autor: Kicia10
Oj Kacperek też uwielbia mamusi żeberka nokautować :-D :-D

[ Dodano: 2007-09-07, 23:28 ]
Ja lecę do łóżeczka więc DOBRANOC :ico_spanko: mam zamiar jutro długo pospać :-D

: 08 wrz 2007, 00:04
autor: mama_zuzi1980
i ja mowie dobranoc choc pewnie posiedze przy kompie jeszcze z godzinke...

: 08 wrz 2007, 09:26
autor: ulamisiula
Dzień dobry o poranku :ico_haha_01:
Eve szymek jest cudny :ico_sorki: Jak tak na niego popatrzyłam to juz tez zaczynam miec ochote przytulić swojego bąbla.

Wogóle to chyba ze mną jest cos nie tak bo jak do tej pory to chcę zeby mały siedział w brzuchu jak najdłuzej.Boje sie że jak sie urodzi to nie bede sie z tego tak cieszyc jak bym chciała.Ogólnie to zaczynam strasznie panikowac-czy dam rade, czy poradze sobie z noworodkiem, czy będę dobrą mamą i czy z Misiek będzie dobrze.Nie zrozumcie mnie żle jestśmy zgranym małżeństwem ale do tej pory przez długi czas bylismy tylko we dwoje, i boję się że jak mały sie urodzi to ja bedę non stop zmęczona a jakzmęczona to i zła, a on bedzie wracał z przcy też zmeczony i też zły i będziemy nię kłócic.Już z nim rozmawiałam i on boi się tego samego ale mówi że bedzie starał sie mi w miare mozliwosci pomagać przy małym.Tylko że z tego co go znam to bedzie słomianuy zapał.Wszystko go szybko nudzi.
Przepraszam że taki cieżki temat z rana ale musiałam sie wyzalić.

: 08 wrz 2007, 09:45
autor: ewasiek
hej dziewczyny, nie zginełam jeszcze. młody własnie lezy mi na kolankach i kombinuje jak go chce odłozyc do łuzeczka to sie budzi :-D
eve sliczny chłopczyk :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
mamo zuzi, poryczałam sie okropnie, piekny tekst.
pozdrawiamy

: 08 wrz 2007, 11:13
autor: Kicia10
Witam z rana :-) ja tradycyjnie ze śniadankiem na tt, jestem od was uzależniona,hihi.
Jak tam wam minęła nocka?Bo u mnie te skurcze co były wieczorem to nieprzeszły w nocy,dalej są ale od rana troszkę ich mniej,mam nadzieje że się rozkręcą.
Ula na początku może być ciężko ale z czasem sie przyzwyczaimy,niema co sie martwić na zapas.Ja boję się tego że maluszek będzie płakał a ja niebęde potrafiła go uspokoić :ico_placzek:
Ewasiek twój maluszek śliczny jest :ico_brawa_01:
A ja nie wiem co mam dziś robić,ostatnio wszystko posprzątałam i teraz nie mam za bardzo zajęcia :ico_olaboga: