dzień dobry
noc do d... Mały się co chwila budził z krzykiem
nawet zjadł dzisiaj dwie butle mleka w nocy, wieczorem na kolacje zjadł 2 bułki na mleku, a rano wciągnąl jogurt i pół słoiczka z jabłkiem i bananem
Dzisiaj już widać, ze spokojniejszy jest, gorączki żadnej nie ma, także jest ok..
patrycjaaa, heh, te teściowe.. moja na dodatek była położną 10 lat kiedyś tam, a takie bzdury gada i robi że aż się nóż w kieszeni otwiera.. ostatnio zostawiła mikołaja na łóżku i poszła sobie do piwnicy a Mały płakał bo się obudził... gdyby mnie tam nie było to pytanie ile by płakał i czy by nie spadł z łóżka
A ona jeszcze nie dosłyszy, aparat niby nosi, ale słabo to pomaga
Albo tłumaczę jej, że ma Mikołajowi nie dawać soku jabłkowego, bo często ma biegunkę po nim.. to za każdym razem czeka bytla pełna soku jabłkowego... Aaaaaaa
Dzisiaj jedziemy do niej na obiad, już mnie trzęsie, co ta kobieta znowu wymyśli.. Mój M. też jest nerwowy, bo pewnie znowu mu pranie mózgu będą robić, jaki to on jest nieodpowiedzialny i że obibok
A wcale tak nie jest... My to zwykle pokłóceni wracamy od teściów, albo nie rozmawiamy, żeby się nie pożreć.. No powiedzcie czy to normalne?? Ci ludzie sie zachowują jakby pozjadali wszelkie rozumy i oni mają rację a ty nie masz prawa nic powiedzieć
Ech.. ale dosyć smęcenia, sorki... po prostu nie potrafie się opanować na temat teściów
patrycjaaa, Blaneczka śliczna dziewczynka
Pięknie się uśmiecha :) Fotelik też super
Nas nie stać na razie..