Strona 299 z 337

: 16 lip 2008, 16:05
autor: Małgorzatka
Hej

My dziś po szczepieniu jestesmy ... teraz idziemy na polko, później zaglądaniemy i napioszemu conieco ... Buźki

: 16 lip 2008, 16:32
autor: MamciaKochana
hej kobietki pisze z nowego domku juz i po wakacjach, wrocilismy dwa tygodnie temu ale kurcze jak ostatnim razem chcialam napisac posta to wystapil mi jakis blad wiec zaniechalam, mam nadzieje ze ten post sie jakos wyswietli. Wrazen duzo ale to juz pozniejw biegu bede opisywac, ale was podczytywalam przez ostatnie tygodnie wiec co nieco wiem co sie u was kobietki dzialo. :ico_brawa_01: Julenka rosnie, jak narazie zdrowa odpukac, ostatnio tylko jej sie jakies chorobsko przypetalo ale wirusowe i samo przeszlo szybko, ale lepsze juz to niz chorobska co tydzien, jak ja tak nawiedzalo przez ostatnie miesiace. Jej dawna opiekunka nam poclecila takie kropelki na odpornosc i podawalam jej przez jakies czas i jakos przeszly jej te napady chorobsk, a to ostatnie jak sie pojawilo to od A. dostala.
lulu81, ja sie zgadzam calkowicie z ellepati, jsli chodzi o slodkosci, jak bylismy u rodzinki to Julka mnostwoslodkosci dostawala i taki niejadek sie z niej zrobil bo wiedziala ze na koniec ktos jej czekoladke po cichemu przyniesie, najbardziej rozbil mnie moj tatuncio jak raz jej czekoladke na sniadanie zaserwowal, wtedy juz powiedzialam stop i jakos jeczala przez pierwsze dwa dni ale po tem jej przeszlo i teraz ciagle scigam z tymi czekoladkami, slodkosci owszem ale juz po obiadku czy jedzonku, i tez byle nie codziennie. Ale lulu mi sie w sumie wydaje ze tez malutko je Filipek, ale moze wlasnie przez to Danio, jesli poranny posilek bedzie odzywczy to maly bedzie tez mial wieksza ochote na jedzonko, Julka zawsze dostaje owsianke na sniadanie, i tak na zmiane zeby jej sie nie nudzilo raz z musli mleko podgrzewane, raz z sama owsianka mlekiem i maslem, a raz z jogurtem po prostu wsypuje do jogurtu na zimno, ona to uwielbia, i potem tez ma wiekszy apetyt, ale to tez zalezy czy jest cieplo, czy maluszek jest moze chory, lub ma po prostu brak apetytu, z Julka to juz serio mialam problemy z jedzeniem kiedys, a teraz juz lepiej jest, je z nami obiadki ( dziobie hihihih ) i zaczela jesc chlebek niedawno ( ale jeszcze nie w formie kanapeczki) ale porpawa jest i nie ganiam jej z jedzeniem, wole poczekac az zglodnieje, jak zglodnieje to zawsze zje. I jeszcze tylko przytocze slowa jednego pediatry - dziecko przy stole musi miec pozytywna atmosfere, na stole powinny znajdowac sie zdrowe rzeczy - nie zaduzo - ale wciaz by dziecko mialo mozliwosc wyboru i wkoncu powoli dziecko zacznie jesc jesli jest niejadkiem, nie bedzie sie ubiegalo o slodkosci bo bedzie wiedzialo ze wyboru moze dokonac ale tylko z rzeczy ktore znajduja sie na stole :ico_brawa_01: mam nadzieje ze na cos sie przydalam :-D :ico_brawa_01:

pozniej popisze cos wiecej kobietki narazie wszystkie pozdrawiam!

: 16 lip 2008, 16:55
autor: ellepati
mamcia Super, że wróciłaś :) Zdjęcia nowego domku szybko nam tu wklejaj i jak przebiega remoncik? Dobrze, że Julka więcej je :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 16 lip 2008, 18:25
autor: MamciaKochana
ellepati, hejka hejka :-D :ico_brawa_01: zdjatka wkleje pozniej, jak juz sie ogarniemy troche bo narazie nie mam czasu kompletnie na nic, do pracki tez chodze nowej juz :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: w sumie robilam zdjecia w polsce ale sa skasowane przez przypadek :ico_placzek: mam tylko nadzieje ze to jakis blad byl lub cos bo zdjecia byly fajne. Co do remonciku to jakos leci, narazie jestesmy bez dachu od dwoch tygodni hihihi ale dziwnie jak sie nagrzeje w domku to jakos trzyma, tylko trzeba deskami zaslonic wlaz do gory, drabine tam przybilismy drewniana ale o dziwo Julka sie nia nawet nie interesuje jak narazie a juz stoi tam dwa tygodnie i ani razu podchodu nierobila hihihi z rzeczy skonczonych to wlasnie zdejmowanie starego dachu i zbudowana jest tez konstrukcja na nowe okna chcemy to takie wyjscie w dachu z oknem jakby niewiem jak to sie nazywa. A pracka nawet ok hihihih duzo polakow przychodzi do naszego sklepu i nieraz sie dziwia jak ich obsluguje po polsku hihihih a jak tam Borysek i Cezarek???

: 16 lip 2008, 21:14
autor: Kajunia25
Hej dziewczyny, dzięki że się tak martwicie... U mnie okej... Okres trwał 8 dni... Jestem troszkę podłamana bo już się nastawiłam itp... W piątek mam wizytę u lekarza żeby wiedzieć co tak do końca jest grane... Dam znać. Pa pa.

: 16 lip 2008, 21:18
autor: lulu81
MamciaKochana, ellepati, dziękuję za rady :ico_haha_02:

MamciaKochana, fajnie ze juz jestes, tęskniliśmy

nie zeby Fillipek codziennie danonki jadł, ale rano on ciężki do jedzenia, no i myślałam ze może niech tego słodkiego jegurtu zje, ale wychodzi sie myliłam, nie je zadnych kaszek, ani mannej ani owsianej, nawet tych gotowych w proszku co do wody sie dodaje
słoiczki obiadki nie je, deserki, tylko niektóre, Hipp lubi
a słodyczy, takie jak czekoładki albo ciastka słodkie to nie daje mu, coprawda babcia to od czasu do czasu mu da

Ale koncze juz ze swoim marudzeniem :-) , widac tyle potrzebuje i juz jesc, bo pogodny jest, energia go rozpiera :ico_haha_01:

Zapomniałam Wam powiedziec, ze wczoraj na szczepieniach prosze u doktorki czy nie moze malego zważyć, to ona ze waga za drzwiami, no ok myśle zważyłam no i pytam się czy by zmierzyć go nie mogła, to ona,: "A co pani wdomu niema miarki?"
ja pi... Nie wiem po co małemu książeczka zdrowia, jak i tak nic tam nie wpisują :ico_puknij:
chyba nie trafie na normalnego pediatre w tym mieście :ico_olaboga:

No i dziś kupka zaliczona do nocniczka :ico_brawa_01: Coprawda chciał pod czas akcji wstać, ale go przetrymałam. jak wstał to mówi :"bieee". Ja go oczywiście pochwaliłam

: 16 lip 2008, 22:19
autor: Małgorzatka
Hej

Po szczepieniu O rany ..nie wiedziałam, że mam w domku takiego chudzielca :ico_szoking: Wojtuś nie ma nawet 10 kg :-D Moje syniątko waży 9300, ale nie zmierzyli go więc nie mam pojęcia ile urósł od ostatniego mierzenia- chyba go sama zmierze jutro. Popłakał troszkę ale nie było najgorzej, nawet smiem rzec, że dumna z niego jestem, że był taki dzielny :ico_haha_01: ! No ale zaczął gorączkować (38,5 miał) dałam paracetamol w syropku i śpi!

Ludmiła kochanie Ej, chyba się nie obraziłas na mnie, że tak sobie zażartowałam o tym płukaniu gardła ??? Jeśli cię uraziłam to przepraszam :ico_sorki: nie chciałm na prawdę. Wcale się nie wymądrzasz, po porstu się pomyliłaś, przecież wszystkie wiedziałyśmy o co chodzi, jeszcze raz przepraszam i nie musisz siedzieć cicho, przecież Twoje rady są bardzo cennie dla nas wszytskich :-D
Na serio wącha przed zjedzeniem? Mój mały to chyba nawet wąchnąc nie umie jeszcze hihih ...
Moim zdaniem całkiem w porządku je Twój mały męzczyzna ... Przecież to w końcy małe dziecko i jego żołądek też nie pomieści dużo!
No i oczywiście duze :ico_brawa_01: za robote do nocnika! Mój niestety tak łądnie robił a teraz ucieka- siądzie ok, ale potem złazi i nici z kupki, ale siku zrobi, odmieniło się mu!

Ciekawe czemu Hekkate usunęła swój profil ??????? Czyli nie chce już tutaj do nas zaglądać... :ico_placzek: szkoda, przecież ona taka fajna kobieta jest ... no nie, kurde, szkoda, że tak to wszystko wyszło .. :ico_olaboga:

Makrela Ja już dawałam Wojtaszkowi i bardzo ją lubi! W sumie ja często daje mu ryby w różnej postaci!

ellepati :ico_brawa_01: dla Twojego dzielnego chłopaka, że nie histeryziwał przy ściąganiu szwów, naprawdę bardzo dzielny chłopak! No i my też musimy obserwowac siusiaka, bo możliwe, że nas czeka tez sisuiakowa sprawa, bo dziś pani doktor stwierdziła, że ma pardzi wąską szpareczkę w pyrtku i mam obserwować, czy jak sika nie robi się banieczka- jak tak to do chrurga na zabieg :ico_noniewiem:

Pneumokoki-szczepienie Zamówiłam sobie dzis dla Wojtusia szczepionkę- jedną dawkę bo taniej duuużooo- za 270 zł co się szczepi raz w drugim roku życia zamist 3 dawki po 320 zł do 1 roku życia! Martusi tez tak zrobię! Ciekawie jaka różnica..w cenie kolosalna!
w ogóle ostatnio bardzo pokazuje swoje ja.
Moja kobietka zrobiła sie ostatnio bardzo charakterna i jak sobie czegoś nie życzy to nie.
Oj, skąd ja to znam !!!!!!!! U nas to samo ... jak sobie cos Wojaś ubzdura to lament na całego jak mu zakazuje... czasami mnie nerwica bierze jak słysze jak się drze w niebogłosy albo mnie szczypnie ze złości ...!

olala No to pozdrów siostre, już nie dużo jej zostało więc da rade... ale wiem co to znaczy te ostatki ... ehh ..troszkę mi się zatęskiniło za brzuszkiem -się rozmarzyłam... Moja bratowa rodzi też jużniedlugo ...bo w sierpniu. Wszytscy się śmiejemy, że w naszym domu to wózkownia się jakaś przyda, bo do parkowania będzie 6 wózków jak wszytstkie wnuki do dziadków przyjdą. ... hihihi

MamciaKochana Witaj ! Fajnie, że jesteś...!
pisze z nowego domku
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: No to rewelacja!

Czekamy na zdjęcia!

Kajunia25 Kobietko kochana, to Ty jeszcze u lekarza nie byłaś :ico_szoking: Ja być Cię tak przez kolano i po tyłku sprała !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Słodkości Ja daje mu cisteczka, czekoladkę lub inne takie tam od czasu do cczasu ale nie przesadzam, bo widze, że lubi i by wcinał na okrągło ..więc ograniczam! Jeśli chodzi o danonki to podaje codziennie duży kubeczek i czasmi nawt daje jeszce w dzień danio, jak lubi niech je..

A ja prze kilka dni mam troje dzieci na wychowaniu :-D bo przyjechał do nas na wakacje chrześniak mojego Tomka- Kacperek, Ale z nim nie ma kłopotu- no może oprócz jedzenia bo troszkę wymyśla :ico_oczko: -ale za to mam z "głowy" Wojtusia bo się bawią łądnie prawie cały dzień i tylko na nich zerkam czy wsio ok. Umie go zabawić bo starszy już jest (8 lat) inawet przypilnuje solidnie! Widze, że taki kompan to by się mojemu synkowi przydał, oj przydał!

Depilator Używa któraś ?

: 16 lip 2008, 22:48
autor: lulu81
Małgoś, no co Ty :ico_nienie: za co się obrazać, ja też tak żartowałam, specjalnie nawet "buzke" wkleiłam taką :ico_haha_01: , żeby było wiadomo że żartuję
spoko :-D

: 16 lip 2008, 22:53
autor: Małgorzatka
lulu81 Ale mu ulżyło, naprawdę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dobrze, że się nie pogniwałaś ... :ico_brawa_01: :-D

: 16 lip 2008, 23:17
autor: ellepati
depilator Ja mam takie urządzenie i od kiedy zaszłam w pierwszą ciążę używam bardzo rzadko, raz że najlepiej mi było jak po kąpieli skóra jeszcze była rozgrzana, a teraz czasu mało a do tego niestety boli. Jedynym plusem jest to, że jak się reugalrnie używa to włoski nie rosną tak szybko i potem już łatwo idzie depilowanie.