Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

16 lis 2010, 16:27

Ostatnio gdzieś czytałam, że kapsułki z oleju z wiesiołka łykane na jakiś czas przed porodem uelastyczniają krocze i można dzięki nim uniknąć nacięcia, ale nie wiem ile w tym prawdy.
Moja koleżanka kupiła sobie jakiś specjalny sprzęt do ćwiczeń, żeby uniknąć właśnie nacięcia, ale koszt dość spory, bo 400zł. Producent chwali się, że 95% kobiet stosujących to cudo nie było naciętych. Po porodzie też się to stosuje, żeby pochwa wróciła do stanu sprzed ciąży.
A co do położnych, to fakt, że od nich wiele zależy, ale zdarzają się sytuacje, że najlepsza położna mimo starań będzie musiała naciąć, a że w naszych polskich szpitalach jest to rutynowy zabieg, to już inna sprawa :ico_noniewiem:
Nie słyszałam nigdy opinii, że lepiej jak kobieta pęknie, niż jak natną, bo co jak pęknie do samego odbytu? Nacięcie jest kontrolowane, pęknięcie nie i nigdy nie wiadomo jakie będzie, więc z dwojga złego wydaje mi się, że lepiej jak natną troszkę.

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

16 lis 2010, 16:41

ja poprosze swoja polozna zeby nie nacinala jak nie bedzie takiej potrzeby. a jesli bedzie to niech to zrobi, nie chce peknac bo moze byc tak jak mowi markotka, że pekne do krocza albo do krzyża (taki żart niestosowny...) i co ja poczne?

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

16 lis 2010, 17:53

ja po 1 porodzie bylam i cieta i popekalam...mialam tyle szwow ze usiasc z bolu nie moglam :ico_placzek: na dodatek tak paskudnie mnie zszyli ze zostaly wielkie blizny :ico_zly: przy 2 porodzie tylko peklam,wlasciwie wg poloznej to bylo obtarcie ale kilka szwowo mialam i jeszcze wieksze blziny :ico_olaboga:

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

16 lis 2010, 19:57

moni26, ty mowilas kiedys ze cwiczylas miesnie brzucha i powiedz ma taki flaczek czy ladny jest
powiem tak w niecałe 7 miesięcy od porodu cc mój brzuch był IDEALNY. Teraz niestety mam troszkę tłuszczu na nim ale to nie wina ciąży tylko zwykłego zaniedbania z mojej strony. Przestałam ćwiczyć i tyle. Teraz znowu od września chodzę na siłownię 2x w tyg i 2x na aerobik, do tego pomiędzy robię jeszcze w domu brzuszki ( tylko nie zwykłe brzuszki, bo one tak naprawdę nie pomagają a wręcz poszerzają nam obwód, trzeba pamiętać aby jednocześnie wykonywać brzuszki skośne) i są efekty :-) Ja zawsze mierzę dwa cm nad pępkiem i dwa pod... i w ciągu półtora miesiąca ćwiczeń spadło mi o 4 i 5 cm. Teraz od trzech tygodni nie ćwiczę bo mam zapalenie oskrzeli i widzę że znowu pasa przybywa. Nie ma rady... trzeba stale ćwiczyć :ico_haha_02:
a jak szybko da sie zrzcic brzuszek po cesarce? naprawde jest duzo ciezej i gorzej niz przy naturalnym porodzie?
Tak jak napisałam wyżej :-)
Czy gorzej, moim zdaniem nie ma tutaj różnicy. Jedynie co to po cc musisz dłużej odczekać z ćwiczeniami niż po naturalnym porodzie. Mniej wiećej pól roku jest zalecane, ale ja już po 4 miesiącach po uzgodnieniu ze swoim ginem zaczęłam chodzić na aerobik, tylko oszczędzałam brzuch. Mniej i spokojniej wykonywałam ćwiczenia.


Piszemy tutaj o zrzuceniu brzucha ale ja doszłam jeszcze do jednego wniosku. Trzeba dbać o siebie od początku samej ciąży. Jeść dla dwoje a nie za dwoje.

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

16 lis 2010, 21:09

ja wlasnie wrocilam z fitnessu czuje ze jutro nie wstane tak lekko wszystkie miesnie mnie bola:(

moni26, ale zdjecie w miniaturce masz super linie

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

16 lis 2010, 22:59

ja wlasnie wrocilam z fitnessu czuje ze jutro nie wstane tak lekko wszystkie miesnie mnie bola:(
a które to twoje zajęcia?
moni26, ale zdjecie w miniaturce masz super linie
dziękuję bardzo....

Naprawdę dziewczyny żadne diety nie pomogą... będę to podkreślać.... Ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia. Ja tak naprawdę to dopiero po urodzeniu zaczęłam tak dbać o swoje samopoczucie fizyczne, wcześniej to zawsze miałam jakoś wymówkę. A teraz uwielbiam ćwiczyć, lepiej się czuję, kręgosłup nie boli, nie mam skurczy łydek... same plusy :)

Przed zajściem w ciąże kwietniu 2006r. w pasie miałam 78/98 a w biodrach 100-waga 65 kg,
w październiku czyli mniej więcej na dwa miesiące przed porodem 93/104 a w biodrach 103 - waga 72 kg... tyle że do końca ciąży ważyłam 83 kg.
Martyna urodziła się 9 stycznia 2007r. a ja zmierzyłam się 21 stycznia i miałam: pas 92/101, biodra 103 waga 71 kg.
A w listopadzie 2007r. miałam pas: 77/86.... biodra 96 a ważyłam 61 kg...

Wiec same oceńcie czy warto ćwiczyć :-)

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

17 lis 2010, 00:30

moni26, podbudowałaś mnie, ja też się za siebie ostro wezmę po porodzie :-)

co do nacięcia i pęknięcia czytałam kiedyś artykuł w internecie. Fundacja rodzić po ludzku właśnie poruszyła ten temat. poczytajcie sobie na ich stronie. nie wiem czy mogę wklejac linki. :ico_noniewiem: tu chodzi o głębokość rany.
a jak szybko da sie zrzcic brzuszek po cesarce? naprawde jest duzo ciezej i gorzej niz przy naturalnym porodzie?
nie mam pojęcia :ico_noniewiem: na pewno po cc póxniej będziesz mogła zając się brzuchem.

dorotaczekolada, a te szwy i blizny, nie przeszkadzają ci w żaden sposób??ja mam 1 szew, prawie niewidoczny, ale jak mocniej go dotknę, to jest taki wrażliwy, nawet boli :ico_szoking:
tak jak mowi markotka, że pekne do krocza albo do krzyża (taki żart niestosowny...) i co ja poczne?
no coś ty :-)
a wynajęta położna to bardzo fajna sprawa. będziesz pewniej się czuła :-)

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

17 lis 2010, 09:36

moni26, no dopiero zaczynam 1 byly

moj najwiekszy problem to nogi i brzuch chce schudnac 10 kg minimum

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

17 lis 2010, 10:46

dorotaczekolada, a te szwy i blizny, nie przeszkadzają ci w żaden sposób??j
moze nie przeszkadzaja.tak same z siebie nie sa dokuczliwe ale bardzo wyczuwalne i zgrubiale...i nie powiem zeby byly piekne :ico_noniewiem:

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

17 lis 2010, 10:48

moni26, no dopiero zaczynam 1 byly

moj najwiekszy problem to nogi i brzuch chce schudnac 10 kg minimum
z każdym zajęciem będzie łatwiej, teraz pewnie będą mega zakwasy. Jak będziesz prawidłowo wykonywać ćwiczenia to tak naprawdę po każdym spotkaniu będziesz odczuwać mięśnie ale zakwasów będzie coraz mniej.
A ile zajęć masz w tygodniu?

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość