Ja całe życie śpię nie brzuchu i póki brzuch mi nie przeszkadza to staram sie spać tak jak mi wygodnie, nie wiem tylko na ile to nie jest szkodliwe dla maleństwa.
villemo, mi ginekolog wrecz nakazal spac na brzuchu dopoki jego wielkosc na to pozwoli, wiec prawie do szostego miesiaca tak spalam i Lucja zdrowa ,
apropos stal sie cud i urodzilam naturalnie
ja zawsze na brzuchu spałam, teraz od jakiegoś czasu nie mogę, bo po pierwsze już mi brzuch przeszkadza, a po drugie odzczówałam dyskomfort psychiczny, że na dzidzi leże staram sie spac na boku, ale i tak się w końcu budzę na plecach-prawie zawsze
Ja zasypiam tylko w pozycji na brzuchu. jeszcze mi się udaje ale teraz staram się podkładac do góry noge aby nie przygniatac całkowicie brzucha. Nie wiem co to będzie jak brzuch urośnie
W pierszej ciązy tez miałam z tym problem. Potem było mi niewygodnie spac na boku, wolałam zasypiać na plecach.
Ja już tylko na boki... czasami dla wypoczynku zdrętwiałych członków, na chwile się na plecki przekręcam... ale wtedy tam się robi taki bałagan w brzuszku i mnie coś kłuje i szczyka-myślę, że dzidzia nie lubi jak się na pleckach mamusia wyleguje...