14 lip 2011, 20:43
Wszystko co jest obce moze odstraszac.
Nie rozumiem skad ten wielki strach i sprzeciw. Mam wrazenie,ze jak jedna osoba krzyknela NIE to zaraz wszyscy ida w jej saldy , bo inaczej nie pasuje-a noz okrzykna Nas zlymi matkami,co dzieci chca do szkoly oddac.
Skad tez przepuszczenie,ze zabiera sie dziecinstwo 6-cio latkowi.
Powiem szczerze,ze w wieku 6 lat dziecko powinno zaczac sie uczyc, ile wedlug Was dziecko ma siedziec w przedszkolu i bawic sie klockami? Nie przesadzajmy-im wczesniej tym lepiej.
W 1kl. nikt nie karze dziecku zakasac rekawy i pracowac. Podstawy wiedzy 6-cio latek powinien posiadac i tyle.
Moj maly poszedl do 1 kl. w wieku 4 lat (Holandia) i moze to wygladac na zabawe,ale musial opanowac nazwy por roku, nauczyc sie liczyc do 20 (umie do 100 ), dodaje i odejmuje do 10, zna podstawy biblijne (szkola katolicka-religia wliczona), 3 razy do roku ma egzaminy-testy na podstawie ktorych oceniaja czy nadaje sie do klasy drugiej, wiec poprzez zabawe dziecko sie uczy. Maja zajecia tematyczne np. Lato, Moje wojewodztwo, Moje panstwo. 4-ro latek rozroznia i potrafi nazwac flagi glownych panstw, takich jak Wlochy, Niemcy itp.
W klasie drugiej (wiek 5 lat) poznaje literki, zaczyna uczyc sie pisac. Choc dzisiaj napisze swoje imie, mama, tata itp.
Wszystko to, wynosza te 4-ro latki z 1 klasy i uwierzcie mi kazde dziecko jest usmiechniete i nie slyszalam,by jakas mama narzekala na system.
Ktos napisal ,ze za granica dzieci ciagle bawia sie i nic nie robia-to nie jest prawda,bynajmniej w Holandii.
Dzieci ucza sie poprzez zabawe i naprawde fajnie im to wychodzi,
Maly przez caly rok chodzil chetnie do szkoly, lecial do Niej na skrzydlach, nigdy nie przyszedl zly czy zmeczony. Kontakt z rowiesnikami , zabawa, poznawanie swiata to jest wlasnie dziecinstwo.
Nikt nie chce Waszym dzieciom robic krzywdy, podstawa tej teorii jest to,by dzieci z rodzin biedniejszych ,ktorych nie stac na platne przedszkola mialy rowny start z dziecmi "bogatymi", nie oszukujmy sie-przedszkole kosztuje fortune!
Dajcie szanse swoim dzieciom sie wykazac, 6-cio latek potrafi naprawde duzo i nie sadze ,by dla Niego takie "wyjscie do dzieci" bylo tragedia. Poza tym 6-cio letnie dziecko to juz nie bobas