16 lis 2015, 00:27
Nie ma czegoś takiego jak związek bez zobowiązań. No chyba, że mówimy o jednorazowej randce, ale to przecież nie jest związek. Jeśli już z kimś jesteśmy to musi się to wszystko opierać na jakichś zasadach, wartościach. Jeśli opiera się na widzimisię wyłącznie jednej strony, radzę uciekać w podskokach. Każde z dwojga musi iść na kompromis, z czegoś zrezygnować, bo idzie o wspólne dobro. Z reguły jednak widzę, że takie związki realizują potrzeby wyłącznie jednej strony, najczęściej faceta.