Ja też miałam niespodziewane cc. Przyznam się, że chciałam, bo bałam się bólu i szytego krocza i wszystkich niedogodności z tym związanych. Kiedy konałam z bólu, a rozwarcie było małe zaczely leciec zielone wody. Lekarz był z d.... wziety, ale polozna przekonala ze trzeba ciac, bo dzidzia moze sobie nie poradzic. Zabrali mnie na sale i dostalam pierwsze znieczulenie - czulam skurcze, ale nie bolaly tak to mozna rodzic
No okazalo sie ze za slabo zalapalo i dostalam jeszcze raz. Operacja zaczela sie o 13, o 13.05 uslyszalam Lenke, ale zaraz wzieli ja do inkubatora, a mnie zszyli. Lezlalam pod 5 ciezkimi peerelowskimi kocami i nie bylo mi ciezko, ani zimno, ale sie trzeslam. Środki przeciwbólowe dostawałam bez problemu, kiedy zaczynalam "czuć" brzuch prosilam o dawke i nawet nie czulam bolu. Wstałam po 2 dniach, w ten sam dzien wyciagnieto Lenke z inkubatora. Na poczatku chodzilam przygarbiona bo ciagnelo, a potem nagle zauwazylam, ze jakos dziwnie chodze tj. wrocilam do "normlanego " chodu w ciazy czyli bylam odchylona do tylu. Musialam troche pocwiczyc, zeby chodzic normlanie, ale dalo rade. Blizna mala, blednie i nie boli. Jedyne co mi przeszkadzało to bardzo sucha skóra w okolicy cięcia - polecam Linomag i oliwke dla dzieci. Polecam CC
[ Dodano: 2008-04-15, 13:05 ]
No doskwierało mi troszkę to, że nie moglam jeść, szczególnie, że miałam gazetę w ktorej bylo cale mnostwo pieknych zdjec jedzenia.
Jezeli bedziesz musiala miec dietke lekkostrawna to polecam ją utrzymać-w ciagu 3 tyg. wazylam 3kg mniej niz przed ciaza