: 23 kwie 2008, 17:22
[center]23 kwietnia 2008 Środa[/center]
O rany... już się powoli do szpitala miałamz wijać !!
Przed wczoraj w nocy (z 20/21. 04) miałam bardzo bolesne skurcze przez 2,5 h pierwsze co 20 minuit potem już co 3-4 minuty, tak mnie bardzo bolało, że myślałam, że będe już musiała dzwonić do mojego lekarza i do tego ta regularność ... Ale koło 1 w nocy znów się wydłużył czas pomiędzy skurczami do 20 minut i powoli zanikły ...
No ale już coraz bliżej poród ...! Brzuszek mi już opadł, ale to nie jest wyznacznik niczego na szczęście..chyba...!
Ogólnie to ja mam coraz częśćiej już skurcze, no i mnie czyścić zaczyna
O rany, teraz sobie zdałam sprawe, że TEN dzien juz coraz bliżej .. hmh...
No i jestem już do szpitala spakowana
W sumie wszytsko mam już kupione, tylko do torby powkładać ... Nie, no ..ale też nas leci ..oj leci ... Jutro ide do lekarza, ale na kosmicznie późną odzinę bo na 18:40 a to u mnie bardzo późna pora jak na takie wizyty ... Ale jak trzeba to trzeba. Modlę się tylko, żeby mnie teraz do szpitala nie wsadzaił po tych skurczach ... No zobaczymy co będzie...
Czas postrykac sobie ostatnie forosy z brzuszkiem, chyba dzis męza zagonie do fotografowania swojej połoeczki z piłką na przodzie...!
O rany... już się powoli do szpitala miałamz wijać !!
Przed wczoraj w nocy (z 20/21. 04) miałam bardzo bolesne skurcze przez 2,5 h pierwsze co 20 minuit potem już co 3-4 minuty, tak mnie bardzo bolało, że myślałam, że będe już musiała dzwonić do mojego lekarza i do tego ta regularność ... Ale koło 1 w nocy znów się wydłużył czas pomiędzy skurczami do 20 minut i powoli zanikły ...

Ogólnie to ja mam coraz częśćiej już skurcze, no i mnie czyścić zaczyna


No i jestem już do szpitala spakowana

Czas postrykac sobie ostatnie forosy z brzuszkiem, chyba dzis męza zagonie do fotografowania swojej połoeczki z piłką na przodzie...!