: 28 lut 2008, 22:20
eve.ok, piękne zdjęcia i te w podpisie jakie cudowne
a ja miałam wypadek niedawno jak wracałam z pracy i to w dodatku z Joasią na pokładzie - na szczęście nic jej nie jest. Facet się zagapił i wjechał nam w tył i to porządnie - już jesteśmy w domu i czekam na męża bo jak na złość dziś go nie ma a ja cała zdenerwowana jestem - muszę się wygadać a samochód niestety uszkodzony mocno - no i zawsze musi się soś wydarzyć złego - akurat teraz jak za niedługo mamy wyjechać do Gdańska- to teraz nie wiem co zrobić a muszę jechać na tę delegację a bez Joasi sobie tegonie wyobrażam. kurczę, a jeszcze przed wjazdem na ten wiadukt pomyślałam sobie "Panie Boże pomóż mi dojechać szczęśliwie..." i tu nagle trach!!! a dlatego tak sobie pomyślałam bo tam strasznie trudno włączyć się do ruchu i warszawscy kierowcy jeżdżą jak szaleni na szczęście nie ma w tym ani trochę mojej winy
a ja miałam wypadek niedawno jak wracałam z pracy i to w dodatku z Joasią na pokładzie - na szczęście nic jej nie jest. Facet się zagapił i wjechał nam w tył i to porządnie - już jesteśmy w domu i czekam na męża bo jak na złość dziś go nie ma a ja cała zdenerwowana jestem - muszę się wygadać a samochód niestety uszkodzony mocno - no i zawsze musi się soś wydarzyć złego - akurat teraz jak za niedługo mamy wyjechać do Gdańska- to teraz nie wiem co zrobić a muszę jechać na tę delegację a bez Joasi sobie tegonie wyobrażam. kurczę, a jeszcze przed wjazdem na ten wiadukt pomyślałam sobie "Panie Boże pomóż mi dojechać szczęśliwie..." i tu nagle trach!!! a dlatego tak sobie pomyślałam bo tam strasznie trudno włączyć się do ruchu i warszawscy kierowcy jeżdżą jak szaleni na szczęście nie ma w tym ani trochę mojej winy