Mieszkamy z moimi rodzicami w domku piętrowym, zatem: mamy swoje własne piętro (rodzice mieszkają na parterze), własną kuchnię. Niestety jeszcze nie mamy osobnego wejścia, więc przechodzimy przez przedpokój rodziców idąc do nas, ale może kiedyś dobudujemu osobne schody.
Uważam, ze jest ok. Nie siedzimy sobie z rodzicami na głowie, nie zaglądamy do garnków, ale z drugiej strony zawsze można na nich liczyc, np. gdy chcemy wyjsc i musimy zostawic dziecko. Oni zaś mogą sobie wyjechac na wakacje, a my zajmujemy się domem, psem etc.
Rachunki dzielimy na pół, mamy podwórko i ogródek, o które wspólnie dbamy, jestem zadowolona. Natomiast nie wyobrażam sobie, że mogłabym w ten sposób, lub jakikolwiek inny, mieszkac z teściami