Strona 4 z 282

: 06 gru 2008, 13:28
autor: #ania#
motylku piękny Wasz Synuś!! Jeszcze raz gratuluje!!

Dostałam właśnie smsa od Beatki są z Oliwierkiem w szpitalu.. ;-((

"My od wczoraj w szpitalu, położnej nie podobał się kolor skóry, dostajemy kroplówki, naświetlamy się, bilirubina spadła, Niunio znosiwszystko bardzo dzielnie"

Skarbeńku życzymy Ci z Jasiem dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domku!!

U nas już po gościach, pojechali koło 10 a teraz zostaliśmy sami z Jasiem, bo P pojechał do szkoły na zajęcia ale o 17 już wróci to nie zdążymy zatęsknić :-)) Zdrówko już dużo lepsze, nie ma katarku, gardełko też lepiej, jesczekilka dni i powinno być dobrze, w końcu wyjdziemy na porządny spacerek!!

: 06 gru 2008, 14:32
autor: asiula_o
Hej:)
Takze dostałam od Betk tego sms, wiec znów nie bede powtarzac....Najwazniejsze ze są pop opieka lekarzy. My dzis tez bylismy na kontoli bilirubiny i na szczęscie spadła do 5 wiec jest dobrze:)

: 06 gru 2008, 22:18
autor: Motylek22
Dziewczyny jak u was z karmieniem????? Ja po ma lu tracę cierpliwość :ico_placzek: Mój Filipek nie lubi mojej lewej piersi, ssał by tylko prawą :ico_olaboga: Staram się go przystawiać do lewej ale płacze straszliwie i się pręży, chyba nie umie jej chwycić. Już póbuje różnych pozycji ale najczęściej moje próby kończą się tak samo, wielkim płaczem :ico_placzek:
Chyba muszę więcej odpoczywać to będę miała więcej cierpliwości bo już wysiadam :ico_sorki: dziś pierwszy raz płakałam razem z Filipkiem bo już nie miałam siły :ico_sorki: Odciągam sobie laktatorem pokarm z tej piersi bo mam dużo pokarmu i inaczej rozsadziłoby mi pierś :ico_oczko:
Miała któraś z was podobny problem, albo ma?????

Betka kochana jesteśmy z Tobą całym serduszkiem :ico_pocieszyciel: będzie wszystko dobrze, zobaczysz :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

: 07 gru 2008, 10:24
autor: blumek
Motylek22, Ja miałam ogromne problemy z karmieniem. Maja była za malutka i nie miała siły ssać, Też mi cięzko było z lewą piersią bo jakoś trudno mi było małą przystawić. Ale znalazłam na to sposób. Maja leżała na poduszce, ja się pochylałąm, trzymałąm jej główkę lewą ręką a prawą przytrzymywałam piers. Oj, cięzko było, do dzis ten cycuszek mniej mleczka produkuje :(. Też nie raz płakałam z powodu karmienia. Ale najwazniejsze ze masz pokaram. Ściągaj narazie jak Ci piers rozsadza i dawaj z butelki. Polecam Tomee Tippee, są najlepsze wg mnie i moich kolezanek bo naprawde pozwalają naprzemiennie karmic butelką i piersią bez zdanego problemu. A jak masz mozliwośc, to zamroź pokarm w porcjach, bedziesz miala na niespodziewane wypady jak zostawisz malego z kims na dyrzurze. Ja w środę jade do gina i notariusza do sczecina na prawie cały dzięn bo to kawałek drogi i mam pomrozene dla babci, bo zostaje z Mają.
Nie płacz bo nie daj Boże stracisz pokarm. :ico_nienie: Nos do góry. Ja się zawzięłam na maxa i się udało. Tobie też sie uda. Filipek podrosnie i będzie miał wiecej siły żeby złapać cycuszka i ciągnąć. Nie poddawaj się i nie płacz.
Za tydzien, dwa już bedzie całkiem dobrze.

: 07 gru 2008, 13:10
autor: Anetka29
wreszcie znalazłam chwile żeby zajrzeć

Motylek22, serdecznie gratuluje ślicznego synka!!! :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent:
Blumek ma racje musisz być dzielna. Ja też mam duży problem z karmieniem piersią. W pierwszym tygodniu mała tak mi poraniła brodawki że krew leciała, próbowałam karmić przez nakładki ale córci się to nie podobało, sciągałam pokarm, ale już miałam go co raz mniej. Jak już się wszystko pogoiło to Sara upodobała sobie lewą pierś a przy prawej tak jak Twój Filipek - płakała i wcale jej nie ssała. Minęły trzy tygodnie od porodu, a ja mam bardzo mało mleka, w prawej piersi to prawie wcale, bo nadal mała nie bardzo chce ją ssać. Karmienie u mnie wygląda tak: najpierw cyc (o ile mała nie ma nerwa) a później butelka (ok 90 ml), a butelkę mam taką jak blumek pisała - naprawde rewelacja. Nie wiem czy uda mi się przestawić ją tylko na cyca ale próbuje i muszę się przyznać że czasem też sobie popłacze.

W czwartek byliśmy u lekarza bo Sara dostała wysypki na twarzy i co raz mocniej ropiały oczka - okazało się ze ta wysypka to trądzik(działają moje chormony u córci) sam przejdzie po jakiś 2 tygodniach, a na oczka dostaliśmy kropelki i maść i już jest o niebo lepiej.

Jutro zostawiamy małą na cały dzień z babcią, bo musimy ważne sprawy pozałatwiać i troche nam zejdzie.

buziaki dla wszystkich maluszków

: 07 gru 2008, 13:12
autor: Motylek22
blumek, kochaniutka bardzo Ci dziękuję za dobre rady :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Filipek właśnie skończył ssać lewą pierś :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Jak wrócił wczoraj mój mezuś powiedział mi abym spróbowała na leżąco i ta pozycja była u nas przełomem :ico_oczko: Teraz je tą pierś nawet na siedząco tylko muszę sporo najpierw odciągnąć laktatorem bo za dużo leci :ico_oczko: Czasami za nim się przyssie to troszke płacze ale i tak jestem szczęśliwa że jest coraz lepiej :-)
A z tym mrożeniem to masz rację, muszę sobie pomrozić jakby co, może się przyda na czarna godzinę :-)
. Też nie raz płakałam z powodu karmienia.
Wczoraj byłam bardzo zmęczona bo nie spałam w ciagu dnia a w nocy to tylko 2 godzinki i dlatego już nie miałam siły i cierpliwości. Ale teraz mam nadzieję będzie tylko lepiej :-)

: 07 gru 2008, 13:55
autor: wiola85
Motylek22, sliczny ten Filipek normalnie do zjedzenia :-D jeszcze raz gratuluje. A z karmieniem to niestety nie pomoge ci bo moj mały od samego poczatku pieknie ssie cycusia i oby tak dalej :ico_oczko:
A my juz po chrzcinach :-) imprezka sie udała i wszystko dobrze poszło. Mały w kosciele byl grzeczny troszke tam pomiałkiwał ale w sumie nie płakał. A jak ksiadz mu polewał głowke to nawet nie drgnał :ico_sorki:
Jedzenia zostało nam strasznie duzo, tak wiec bedzie co jesc przez dwa kolejne dni, katering pierwsza klasa i zero roboty. A dzis odpoczywamy i leniuchujemy, szkoda ze pogoda brzydka bo na spacerek mozna by pojsc :-)

: 07 gru 2008, 15:07
autor: Motylek22
Anetka29 napewno się nie poddamy i będziemy dalej próbować się rozkręcić z cycusiowaniem :-) Dziś mam lepszy nastrój bo w nocy sobie więcej pospałam :-) Zaraz budzę Filipka na karmienie tym razem prawy cycuś :ico_oczko: ten lepszy :ico_haha_01:

wiola85, zazdroszczę braku problemów z karmieniem i brawa dla Twojego Filipka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dzielny chłopaczek :-)

[ Dodano: 2008-12-07, 14:18 ]
A zapamniałam napisać że wczoraj pierwszy raz kompałam Filipka :ico_brawa_01: Była moja siostra i mi pomogła :-) Całkiem nie żle mi poszło :ico_oczko:

: 08 gru 2008, 10:09
autor: wiola85
:ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: a co tu tak puso??? Dziewczynki gdzie jestescie?
Moj Filipek dzis w nocy pierwszy taz tak długo spał bo od 23 do 5 :ico_szoking: :-D przynajmiej moj marcin sie wyspał i dzidzia obudził go do pracy :ico_oczko: Dzis wybierzemy sie na spacerek bo łada pogoda sie zapowiada, to miłego dnia wszystkim :ico_oczko:

: 08 gru 2008, 10:48
autor: #ania#
Wiolka to świetnie, że się chrzciny udały :-))

My wczoraj mieliśmy wyjazdowy dzień Jasiek już zdrowy, to pojechaliśmy do rodzinki, pierwszy raz był w gościach, pomijając to że osikał ciotce kocyk to był bardzo grzeczny :-))

Ja wczoraj nie miałam siły, zeby pisać całą noc walczyłam z Małym, w sumie grzeczny był, ale budził się co 1,5 godziny więc co przysnełam to zaraz wstawałam, za to dzisiaj dał mi pospać bo jak usnął o 2 po jedzonku tak spał 8 prawie :-) teraz zjadł i znów śpi, a ja się musze zebrać do kupy i posprzątać, bo chcę jeszcze do południa pojechać z Jasiem na kontrole do lekarza, żeby zobaczył czy już mineła infekcja, na moje oko to już po, ale wole się upewnić..

Ja nie mam pojęcia jak u nas na dworze, bo jeszcze nie podnosiłam rolet, mamy jeszcze noc :-D