: 26 mar 2007, 16:55
A mi się śniło, że był wieczór a ja byłam opiekunką na jakimś obozie dla młodzieży. Spałyśmy we 20 osób w jednym pokoju na ziemi. Mój materac był koło szafy. Tuż przed snem przyniesiono nam mleko. Zaczęłyśmy pić, aż nagle wyczułam w mleku coś niedobrego i wrzasnęłam do dziewczyn, żeby tego nie piły. Zaczął się popłoch i histeria. W tym momencie jakieś dwie łapy wysięgły spod szafy, chwyciły mnie za kostki i zaczęły mnie ciągnąć pod szafę. Gdy już byłam po pas pod szafą, obudziłam się.
Co mógł znaczyć ten sen?
Co mógł znaczyć ten sen?