aniawlkp86, puki co nie chcialam na nadgarstku inicjały moich Panów takim ładnym kaligraficznym pismem ale chyba się nie zdecyduje bo przy niektórych okolicznościach trzeba zakryć tatoo a ten ciężko było by zakryć ;)
Witam, dopisuję się do "tatuażowego" wątku:) Mam nad łopatką niedużego ludzika, takiego z irokezem:) Kiedyś fascynowały nie różne młodzieżowe subkultury, nawet pracę magisterską pisałam na temat subkultury Punk;) Więc to niejako nawiązanie
Póki co mam tatuaż na lędźwi ale właśnie kończę zbierać kasę i idę wydziobać plecki Strasznie się cieszę bo to było moje marzenie od dawna.
Mój mąż też ma tatuaże. Na ramieniu, i łopatkach i kombinuje gdzie zrobić następny
Mój chciał by jeszcze na zewnętrznej stronie łydki a ma na ramieniu i jeszcze na 2 ramieniu na przedramieniu i na kręgosłupie jak znajdę to wstawię fotki ;P
[ Dodano: 2009-08-29, 19:51 ]
Tu widać i na kręgosłupie i na ramieniu kolczatkę
Ja kiedyś również zapragnęłam mieć tatooo.. i mam. Jeden na kostce, a drugi na lędźwiach :) wtedy cieszyłam się jak dziecko.. dziś już nie przywiązuje do nich szczególenj wagi, chociaż są moje i lubie je.. ale gdyby ich teraz nie było niepłakałabym. Wszystko kiedyś się nudzi.. ale nie ze wszystkiego po pewnym czasie można zrezygnować.