Strona 4 z 5

: 19 lut 2010, 11:06
autor: Małgorzatka
misia81 No to zaciskam kciuki...no i miłego a przed wszystkim OWOCNEGO :ico_brawa_01: baraszkowania..on to jest przyjemne takie figliwanie :ico_brawa_01: Powodzenia :-D

: 23 lut 2010, 16:38
autor: misia81
witam

nie mam zbyt dobrych nowin ,niestety tabletki na wywołanie @ nie pomogły i @ nie przyszła,jestem załamana i juz nie wiem co robic a juz dzis niby dostałam lekkich plamien,ale to trwało moze z pół godzinki i zanikło wszystko nawet sluzu u mnie brak :ico_placzek: na czwartek znowu do gin ide bo cóż poradzic :ico_noniewiem:
doprawdy nie wiem co sie ze na dzieje :ico_olaboga: moje babki w pracy mówia,ze to juz raczej wyglada na przekwitanie,przeciez ja sie załamie jesli to to :ico_placzek:

: 23 lut 2010, 18:22
autor: BeataW
misia81, a może @ nie przyjdzie przez kolejnych 9 m-cy? :ico_oczko:

: 26 lut 2010, 00:30
autor: misia81
witam :ico_oczko:
dziewczynki przyszła w koncu @ czuje sie rewelacyjnie nareszcie :ico_brawa_01:
byłam dzis u gin powiedział że miedzy 11 a 15 dc mamy sie kochac co drugi dzień a po tych dniach tylko z zabezpieczeniem nie zapytałam dlaczego? moze wy wiecie coś na ten temat? :ico_noniewiem:

: 26 lut 2010, 12:53
autor: BeataW
a po tych dniach tylko z zabezpieczeniem nie zapytałam dlaczego? moze wy wiecie coś na ten temat?
:ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: pierwsze słyszę takie wymysły :ico_szoking: :ico_szoking:
ja bym spytała lekarza,dlaczego :ico_szoking:

: 26 lut 2010, 18:37
autor: misia81
pierwsze słyszę takie wymysły
ja bym spytała lekarza,dlaczego
hehe ja tez pierwsze słysze o czyms takim moze poprostu jak mam brac ta luteine od 16dc to nie będzie juz dni płodnych i nie ma po co sie starac? :ico_noniewiem:
wogóle moja @ jest skapa strasznie jakbym juz była przy końcówce a to dopiero 2-gi dzień :ico_sorki: ja juz nie wiem co sie dzieje nie mam siły

: 26 lut 2010, 19:54
autor: BeataW
moze poprostu jak mam brac ta luteine od 16dc to nie będzie juz dni płodnych i nie ma po co sie starac?
no niby tak,ale po co wtedy sie zabezpieczać?

: 26 lut 2010, 20:04
autor: misia81
no niby tak,ale po co wtedy sie zabezpieczać?
heh nie mam pojecia to dla mnie jakis absurd?moze zeby nie było bliźniaków z tego niee to bez sensu ja do tego nie bede sie stosowała bo nie rozumiem tego a moze coś w necie poszukam :ico_noniewiem:

: 28 lut 2010, 23:21
autor: Małgorzatka
moze zeby nie było bliźniaków z teg
A czemu maja byc blixniaczki?

Wogole dziwny ten lekarz, naprawdę. Przepisuje poważne leki-bo hormony na oko to raz, a dwa takie jakieś dziwne ma podejście, bo para stara się o dziecko a on każde w zabezpieczeniu sie kochać :ico_noniewiem:

: 28 lut 2010, 23:38
autor: misia81
A czemu maja byc blixniaczki?
kochana bo na ulotce jest napisane,że może zwiekszac ryzyko ciąz pozamiacicznych w tym jajowodowej i jajnikowej( w sensie ,ze pokzauję się pare pecherzyów czyli np 4 i jak wszystkie pekna i dostanie sie tam plemnik to czworaczki bedą a przy naturalnym jajeczkowaniu nie dochodzi do tylu pecherzyków) może o to mu chodziło? :ico_noniewiem:
bo para stara się o dziecko a on każde w zabezpieczeniu sie kochać
prawda? ja do tej pory tego nie potrafie zrozumiec i przy pierwszej lepszej wizycie nie zaniecham sie zapytac o to mego lekarza przeciez to jakies nieporozumienie jak dla mnie!! ja w zyciu nie dostosuje sie do tego!