Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Ja uwielbiam koty. Niech sobie wszyscy mówią co chcą ale bardzo sobie je cenię za niezależność i charakterek No i za mruczenie, szorstki języczek, milutką sierść....

jak sie zachowuje w stosunku do dzieci itp

mal, trudno to powiedzieć - każdy kot jest inny. Niektóre są bardzo cierpliwe i znoszą dziecięce czułości bez mrugnięcia oka, są takie które nie pozwolą sobie na niedelikatne traktowanie. I trudno przewidzieć jaki ci się trafi.

Koty bardzo szybko uczą się korzystać z kuwety - ja nigdy nie miałam z tym problemu, mam wrażenie że one mają to we krwi w przeciwieństwie do psów.
Moje typowo podwórkowe koty zawsze robiły do pojemnika z piaskiem jeśli tylko miały do niego dostęp, nie na podłogę.

Nie polecam zbyt dużego kota bo jak każde zwierzę musi się oswoić z właścicielami - lepiej żeby miał od początku styczność z dziećmi i żeby wzajemnie się uczyły relacji ze sobą.

Małe wiadomo broją - polują na wszystko co się rusza
Starsze - czasem wyrastają na typowe kanapowce, ale czasem psoty mają we krwi do starości

Ogólnie - na pewno nie są takie potulne jak psy, ale potrafią się bardzo przywiązać i okazać uczucia.

Ja miałam przeróżne typy - i straszne pieszczochy i takie które pozwalały się głaskać tylko wtedy kiedy same miały na to ochotę

włażenie do szafek z ciuchami o obsikiwanie odzieży

Mam pytanko: czy kot był wykastrowany przed osiągnięciem dojrzałości płciowej? Z tego co wiem tylko 2 % kotów wysterylizowanych nie przestaje znaczyć-a to oznacza, że niestety w tych 2 nieszczęsnych procentach się znalazłaś współczuję. Nawet nikły odsetek kotów dorosłych poddanych zabiegowy nie przestaje strzykać moczem, ale to naprawdę rzadko.

Zapach odchodów No wybaczcie, ale czy ludziom to co narobią pachnie? Raczej nie, więc nie rozumiem dlaczego aż tak bardzo "odwąchują" kocie kupska lub siuski?! Jak mam kota to jeśli zapach mi przeszkadza to zmieniam kuwetę 3 razy a nawet więcej i już (osobiście 2 x dziennie).

a co do kuwety dajecie ,jaką ściółkę

Ja daję na zmianę trocinki (jak mi się żwir skończy) a tak normalnie to zwykły z tesco za 5 zl ale właśnie planuję po pierwszej wypłacie zaszaleć i kupić moim burkom:

żwirek slikonowy polecam siusków nie czuc wogóle a wybierasz tylko kupke i masz ten żwirek z 4 tygodnie.

bo podobno rewelacja ale kurde drogawy niestety.

Ja uwielbiam koty. Niech sobie wszyscy mówią co chcą ale bardzo sobie je cenię za niezależność i charakterek No i za mruczenie, szorstki języczek, milutką sierść....

Ja też, po porstu uwielbiam i tyle! Mają to coś!

[ Dodano: Wto 19 Paź, 2010 21:05 ]

każdy kot jest inny.

Dokładnie. Ja trafiałam przeważnie na koty spokojne i opanowanie, które musiały kiedy skończy im sie cierpliwość nawiewać gdzie idzie od dzieciaków. Jeszcze się nie zdarzyło podrapać w przypływie złości, jeśli już to w zabawie. Kot zanim zrobi jakiś ruch daje otwarcie znać, że coś mu nie halo: warczy, parska, bije łapką, pokazuje kły lub też kładzie uszka po sobie no i oczywiście macha ogonem (jak pies zadowolony), co oznacza jestem wściekły. Wtedy warto dać mu spokój bo jak to nie pomoże to jedynie co może zrobić to dziabnąć-ale u nas się to jeszcze nie zdarzyło.

Agnieszka26 Nie musisz kupować specjalnej, bo ma ograniczoną ilość pożywienia. Ja swoje przyzyczailam do tego, że mają staly dosatęp do karmy suchej w miseczce (dla kastratów) + 1-2 razy dziennie mięso. Inaczej miała bym w domu tłuste byczki zamiast kotów

Co do tego ze rude koty sa chorowite to pierwsze słysze
2 rzecz nie polecam tych zwirków z tesco czy biedronki
bo one nie dosc ze smierdzą to robi się taka papka, ten zwirek zamiast ładnie się zbrylić po prostu rozpuszcza sie
Ja używałam na poczatku żwirku zbrylającego tego grubszego - chyba w zółtym opakowaniu BENEK i też był ok
Karme kupuję z PURINY chyba na wagę na odkłaczanie i dla kastrata w proporcji 80 dkg dla kastrata, 20 dkg odkłaczającej i jest ok nie ma problemów z "duszeniem się" przez kłaczki
Ja polecam małego kotka, moze i broi ale wiecej się nauczy i małe kotki są przesłodkie Szybko ucza się korzystac z kuwety, mój załapał w jeden dzien, tylko raz na dywan sie załatwił
Powodzenia

[ Dodano: 2010-10-20, 08:42 ]

i oczywiście macha ogonem (jak pies zadowolony), co oznacza jestem wściekły. Wtedy warto dać mu spokój bo jak to nie pomoże to jedynie co może zrobić to dziabnąć-ale u nas się to jeszcze nie zdarzyło.

ja jestem skłonna podwarzyć tą teorię
mój kot macha ogonem cały czas, nawet gdy spi jak je tez macha ogonem
watpie zeby to świadczyło o złosci
chyba to nie jest reguła

20 dkg odkłaczającej

genialna nazwa

mal napisał/a:
a co do kuwety dajecie ,jaką ściółkę

my dajemy takie kołki trocinowe one szybko wchalaniaj no ale zapach niestety jest. najlepiej wlasnie zainwestowac w cos porzadniejszego

Ja trafiałam przeważnie na koty spokojne i opanowanie

no ja niestety nie,czesto trafialy mi sie wypaczone..tzn raz przygarnelismy z dworu kota rudego taki juz nie kociaczek ale widac ze ktos go w domu mial. ale byl strasznie agresywny rzucal sie na ludzi,doslownie i gryzl d krwi. strach bylo kolo niego chodzic wogole jak mialam malego kota to tez sie taki zrobil.jakos mu Mati nie odpowiadal...Mati byl caly w szramach musielismy go oddac niestety bo byl niewyzyty i w mieszkaniu nie mogl sie wyszalec. dalismy do domu z ogrodem i tam ma pole do poisu

Co do tego ze rude koty sa chorowite to pierwsze słysze

mialam 3,wszystkie zdechly na to samo.2 byly kastrowane,1 nie. wszystkie zdechly na choroby ukladu moczowo-rozrodczego weterynarz powiedzial ze to niestety czesto u rudych kotow sie zdarza,jakis blad genetyczny

mój kot macha ogonem cały czas, nawet gdy spi jak je tez macha ogonem

ale to moze oznaczac tez ostrzezenie,sprobuj go nagle obudzic wtedy albo podejsc do jego miski

Mój kinia ( Tofik) Jak macha ogonem to jest zły oj i to bardzo ja go czasami zaczepiam a póżniej on mi na noge skacze tak z ukrycia cwaniak na złośc a co do żwirku to ten slikonowy to naprawde rewelacja wogóle nie czuc a kuweta u mnie w kuchni stoi.

ale wiedzy fajnej dostałam

co do żwirku ja mam też trzy szczurki w klatce i dla nich też testuję żwirki i obecnie nam ten pasuje




i myślę ,że i taki miałabym dla kotka,poza tym rzeczywiście słyszałam ,że silikonowy jest super ,ale to potem przetestujemy jak będzie kotek

weterynarz powiedzial ze to niestety czesto u rudych kotow sie zdarza,jakis blad genetyczny

ciekawe..

sprobuj go nagle obudzic wtedy albo podejsc do jego miski

nie zrobi nic
taki po prostu jest
moze ma taki tik nerwowy

dorotaczekolada napisał/a:
weterynarz powiedzial ze to niestety czesto u rudych kotow sie zdarza,jakis blad genetyczny
ciekawe..

a co ciekawsze-nie znajdziesz rudej kotki albo 3kolorowej,albo baaaardzo rzadko