Strona 31 z 223

: 23 gru 2010, 14:35
autor: Magda33
Wpadam na chwilę życzyć Wam i Waszym najbliższym zdrowych, radosnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia, wszelkiej pomyślności, spędzonych tak jak sobie wymarzyliście, wyśnionych prezentów pod choinką i wszystkiego najlepszego :ico_buziaczki_big:

: 23 gru 2010, 15:49
autor: mikusia1
Witam kochane
przepraszam ze niepisze ale za duzo by opowiadac,moze po swietach cos wiecej napisze :ico_noniewiem:

a przy tej okazji
chciałabym wam i waszym rodzinkom złozycz życzonka:

Z okazji nadchodzących
Świąt Bożego Narodzenia
pragnę przesłać najserdeczniejsze życzenia.
Niech nadchodzące Święta będą dla was niezapomnianym czasem
spędzonym bez pośpiechu, trosk i zmartwień.
Życzę, aby odbyły się w spokoju, radości wśród Rodziny, Przyjaciół
oraz wszystkich Bliskich dla was osób.
Wraz z nadchodzącym Nowym Rokiem życzę dużo zdrowia i szczęścia.
Niech nie opuszcza Was pomyślność i spełnią się te najskrytsze marzenia.
*


Wesołych Swiat!!!!!! :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

Obrazek
Obrazek

: 24 gru 2010, 00:44
autor: wiolaw
wpadłam nocnie z życzeniami , bo jutro napewno nie znajde już wolnej chwilki

Kochane życzę Wam przepięknych chwil,pełnych ciepła przy wigilijnym stole,sielskiej atmosfery, zdrowia oraz spełnienia świątecznych marzeń
Wiola z rodziną życzy :ico_haha_02:

: 24 gru 2010, 01:09
autor: Kasia90
A ja rozpisywać się nie będę, bo nie lubię. A więc zdrowia, spełnienia marzeń i kasy na spełnianie tych marzeń. Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku!

: 25 gru 2010, 22:03
autor: matikasia
Witam i ja. Jutro koniec Świąt a ja dopiero z życzeniami:( a no od 23go nie mieliśmy prądu. Roboty tyle, a my cały dzień przesiedzieliśmy w pokoju czekając na prąd. Wieczór nadszedł. Nie nie upieczone, nie usmażone. Kroili przy świeczkach. Wreszcie się wzięłam w garść pojechałam do babci 7 km upiec sernik i jabłecznik oraz ugotować warzywa na sałatkę. Przywiozłam i kroiliśmy przy świecach. 24go prądu nadal nie było, a wigilia miała być u nas:*(najpierw rodzice pojechali do babci ryby smażyć i zalewy robić do nich. Wrócili, przyjechał już T. Zajął się dziećmi, a ja z bratem i bratową pojechaliśmy ja do cioci, a oni do babci wykąpać się, poprasować i naładować telefony. W międzyczasie zadecydowaliśmy, że przenosimy wigilie do nich i zaczęło się sprzątanie, dowożenie stołów. Koszmar jakiś. Ogólnie wreszcie usiedliśmy zmęczeni jak cholera, ale zdążyliśmy wszystko przeorganizować.
Prezenty udane, atmosfera fajna. Dziś już mnie T zdążył wkurzyć i sama z Milenką do babci pojechałam. Jutro znów w gości i T wraca bo w poniedziałek do pracy, a ja z rodzicami jeszcze zostanę.

Sabcia dawno się nie odzywałaś. Edulita też :ico_nienie:

Kilolek no fajnie mamy z tym wolnym w pracy. Można dużo czasu rodzince poświęcić :ico_haha_01:

Nawet nie miałam jak się pochwalić, że jestem 5 kg na minusie :ico_haha_01:

A jak święta u WAS?

: 25 gru 2010, 23:44
autor: wiolaw
Nawet nie miałam jak się pochwalić, że jestem 5 kg na minusie
no, no przy świętach :ico_brawa_01:

a u nas święta mijają na gościnach
;wigilia najpierw u teściow , następnie u nas w rodzinie
prezentów ogrom , dzieci to wychodziły ja mikołaje karzde :ico_noniewiem:
Loluś dostał tyle zabawek ,że nie wiem gdzie to wszystko pomieścić , ale furrorę zrobił odkurzacz ,
Loluś niie rozstaje się z nim na krok nawet usypiać z nim musi
ale jest jeden plus tego , cały dzień odkurza i chodzi przy tym :ico_brawa_01:
dziś to nie wiem czy siadł na chwilkę :ico_oczko:

przejedzona jestem strasznie , ale nie miałam zamiaru sobie odmawiać ,a jek tyle smakołyków na stole :ico_wstydzioch:
od chleba tak się odzwyczaiłam , że go nie ruszyłam

a ogólnie to jest ok ,
wiadomo jakieś zgrzyty z P musiały być , ale nie groźnie , więc ok

a teraz siedzę i odpoczywam
jutro kolejny dzień gościnności , jedziemy na obiad do teściów , a kolacja u nas i kolejne tabuny rodziny ,
ale fajnie tak rodzinnie , mimo że męcząco :ico_haha_02:

: 27 gru 2010, 11:24
autor: Magda33
Witam po świetach.
Dobrze, że juz po, bo to były straszne święta...dla mnie. Moja bratowa potrafi spierniczyć wszystko, nawet nastrój świateczny. Delikatnie zwróciłam jej uwagę, ze ma mnie nie obgadywać do moich znajomych i że jak do mnie coś ma i nie odpowiada moje towarzystwo, to niech mi to powie prosto w oczy. Ta zaczęła się wydzierać na mnie i wyzywać :ico_puknij: a wszystko tuż przed kolacją wigilijną. Później czepiała się Zosieńki, że straszy ich Filipa, że mały przez nią płacze itp. A po prostu ona i mój brat są zazdrośni, że naza ZOsia jest taka mądra i dużo potrafi, a ich Filipek zatrzymał się rozwojowo na poziomie 6-miesięcznego dziecka, a ma 11 miesięcy. Ale to ich wina, bo nic nie robią by dziecko się roziwjało, ona nawet nie siada, a to dlatego, że przez caly dzień jest non stop noszony na rękach. Zosia chciała go przytulić i dać mu buziaka, to ten zaczął ryczeć, ale jak ma być inaczej, jak od rodziców nie ma żadnego przykładu. On się boi własnego cienia :-D W każdym bądź razie, moja mama się popłakała. Ta franca moja bratowa miała pomóc mojej mamie w przygotowaniach, a zrobiła tylko jednego zakalca i nic wiecej. Ja na szybko kleilam pierogi, przygotowywalam rybę i robiłam makowiec. Piotr nakrył do stołu, a tamci szurnięci przyszli na gotowe i na śniadanie drugiego dnia to samo - zero pomocy. Jednak ja do mycia zabrałam tylko nasze i mamy naczynia, a ich zostawiłam. Mieliśmy zostać do końca świąt, ale w sobotę po obiedzie spakowaliśmy się i wróciliśmy do domu. Mamie było smutno, ale ja bym dłużej nie wytrzymała. W ogóle to chora jest dla mnie zazdrość o postępy dziecka, szczególnie, że Filip jest młodszy od Zosi o 4 miesiące, a poza tym niech zaczną cos robić dla niego. Ech...szkoda gadać.
No to się pożaliłam...

matikasia ale mieliście "atrakcje" w świeta :ico_olaboga:

[ Dodano: 2010-12-27, 11:20 ]
matikasia, kilolek - zazdroszczętego wolnego :-)
nie miałam zamiaru sobie odmawiać
ja jadłam tylko to co moja mama zrobiła, ciasta nie, bo jedno całe robiła moja chora bratowa, przy innych pomagała, a na makowca nie miałam ochoty. W tych innych ciastach spróbowałam masy i w każdym niby inna, a taki sam smak i posmak...mąki ziemniaczanej :ico_olaboga:

Siedzę dzis w pracy jak na szpilkach, bo ZOsinka znowu w żłobku po długiej przerwie. Jak ją przebierałam, to aż skakała z radosci, ale jak zobaczyła opiekunkę, to się przytuliła i bardzo, bardzo płakała :ico_placzek: Modlę się żeby się znowu nie rozchorowała i żeby w końcu dłuzej pobyła w żłobku :ico_noniewiem:

: 27 gru 2010, 14:29
autor: Kala ;)
Witam po świętach.Sorki że tak rzadko zaglądam ale brak czasu przy trójce dzieciaków... Dziewczyny jakie jest hasło do maila na google??? i login..... chciałam skopiować swoje zdjęcia bo omyłkowo usunęłam z kompa... a tam mam ich troszkę i bym skopiowała na komputer... Login to chyba forumowapoczta@gmail.com a hasło "naszehaslo" nie wchodzi....

: 27 gru 2010, 14:37
autor: isiawarszawa
hej! mnie tez dawno nie było, mam nadzieje ze swieta byly radosne
na dluzej zawitam po nowym roku ale mam mały dylemat moze pomozecie?
okres powinien być 17 grudnia dzis robiłam test koło 13 - negatywny
myslicie ze moze byc fałszywy bo a) nie z rannego moczu
b)nasiusiałam troche "na siłe" bo szybko chciałam poznac wynik
troche mi ta ciąża nie na ręke ale jesli bedzie to bedzie
niby "właśnie" przezyłam ciąże i poród a tu juz człowiek taki głupi nic nie pamieta...help ;(

: 27 gru 2010, 14:43
autor: Kala ;)
hej Isia. Umnie z Szymkiem test wyszedł od razu, jakos w 3 tygodnie od zapłodnienia, a przy Weronice i Wiktorii nawet w 8 tygodniu ciąży wychodziły testy negatywne, dopiero około 10 tygodnia pozytywnie... nie wiem od czego to zależy...

Magda33 Twoja Zosia ma już ząbka - czwórkę??? Moja Weronika ma wszystkie piątki ale czwórki żadnej a według rysunku u Ciebie a raczej Zosi to też piątka... :-D U mnie Weronika na Święta dostała piątki :-D