Strona 31 z 595

: 10 lip 2007, 20:16
autor: Marcelina
hej dziewczyny!! dziekuje za bardzo mile przywitanie!!
Moj Marcelek urodzil sie 13 marca wazyl 3,8 kg wiec nie tak znowu duzo ale teraz nadrabia :ico_haha_01: juz ciezki jest ze nie moge dac sobie rady sama z kapiela!!
dzis moj maly cos marudzi i nie wiem co mu jest znajoma mi mowila ze zabkawac zaczal ale mam nadzieje ze to jeszcze nie to chociaz wszystko wklada do buzi a zwlaszcza raczki, dzis w nocy budzil sie czesto i nie mogl spac! ale ja biedna nie wiem jak wyglad zabkowanie to moje pierwsze dziecko no i zdala od domu jestem! ale to sie okaże czy to zabki!!

: 10 lip 2007, 20:22
autor: urmajo
Witaj Marcelina, :ico_brawa_01: dla Marcelka za wagę.
A Tobie to troszkę współczuję taki ciężarek dźwigać, ale za to jaki słodki.

: 11 lip 2007, 16:28
autor: Aga26
Cześć Marcelina. Ślicznego masz syneczka i jaki wogóle duuuży :ico_brawa_01:

Urmajo co do tych ząbków to tutaj masz link odnośnie ząbkowania : http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,7 ... 06834.html

A u mojej Emi to na 100 % ząbki. Jak marudzi to przykładam jej zimnego gryzaczka do dziąsełek. Wtedy od razu przestaje a jak wyjmę go to z powrotem zaczyna marudzić :-)
A to jej ślinienie masakra :-)

: 12 lip 2007, 11:22
autor: urmajo
po przeczytaniu artykułu doszłam do wniosku że to raczej nie ząbki. Owszem mała się ślini na potęgę, wkłada wszystko do buźki, ale nie zauważyłam, żeby miała czerwone i rozpulchnione dziąsła . A jak marudzi to wystarczy wziąć ją na ręce i pochodzić po domu, absolutnie nie siadać.

: 12 lip 2007, 11:45
autor: __DOMI__
witam was, dawno mnie nie było
Krzys tez sie strasznie ślini, dziś cos marudny jest
Marcelina, witam serdecznie

: 12 lip 2007, 12:29
autor: Aga26
Urmajo ciesze się że u Was to jeszcze nie ząbki :-) Moja Emi oprócz tego gryzienia i ślinienia ma lekko czerwone ale za to rozpulchnione dziąsełka. Więc w naszym przypadku nie ma się co oszukiwać.

[ Dodano: 2007-07-13, 07:09 ]
Byłyśmy wczoraj z Emi u lekarza bo troszeczkę mi pokasłuje. Pani doktor osłuchując małą stwierdziła szmery w serduszku i dała nam skierowanie do kardiologa. Tak się boję :ico_placzek: mam nadzieję że wszystko będzie w porządku. Lekarka powiedziała nam że to mogą być szmery rozwojowe i że nie ma się czym martwić na zapas ale ja już bym chciała wiedzieć czy napewno jest wszystko ok.
A przez ten okropny strajk lekarzy nigdzie nie można się zarejestrować na kasę do żadnego specjalisty. Wczoraj chciałam nas zarejestrować do kardiologa dziecięcego to wyznaczyli mi termin na 20 października :ico_noniewiem: a jak zadzwoniłam że chcę przyjść prywatnie to dostałam termin na środę :-)

: 13 lip 2007, 12:12
autor: urmajo
Aga26 pani doktor ma racje nie ma sie co zamartwiać na zapas. Często w tym wieku sa to właśnie szmery rozwojowe.

A co do tej naszej służby zdrowia to normalnie szkoda nerwów :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: Podobno jest on bezpłatna, a tak w rzeczywistości to płacimy podwójnie, bo składkę potrącają, a i tak w rezultacie najczęściej trzeba iść prywatnie i znów płacić.

Moja Majeczka dziś w nocy jakaś niespokojna była. Budziła się tyle razy ,że nawet nie pamiętam. Za to teraz zasnęła w łóżeczku bez cyca i bez rączek. Sukces. :-D

: 13 lip 2007, 13:02
autor: Aga26
To moja Emi spała dzisiaj do 11.30 :-D Cały tatuś :ico_oczko: ale za to w nocy też parę razy się budziła i strasznie się wierciła.
Może to na tą pogodę ?? Hmm :ico_noniewiem:

: 13 lip 2007, 16:12
autor: Aga26
Nie ma się czym martwić. Mojej Emi też często się tak robi. Nie wiem dlaczego ale podobno to nic złego.
Ja się przestraszyłam jak kiedyś przytrzymałam rękę na ciemiączku i wyczułam pulsowanie :ico_haha_01: a to też normalna sprawa :ico_oczko:

: 13 lip 2007, 17:20
autor: urmajo
Aniaaa na pewno nie ma się czym martwić, ale bardzo wklęsłe ciemiączko jest czasem objawem odwodnienia. Ale jeżeli mała nie ma biegunki i normalnie je i pije to nie ma powodów do zmartwień.