witam
cisza zapadla bo kazdy zalatany od rana bo chlopy w domu
ja jem dopiero sniadanko, juz mnie skrecalo z glodu
wczoraj wieczoram zjadlam tosta a potem byla masakra 2 godziny bylo mi niedobrze
ale potem jakos przeszlo, w ogole mialam wczooraj nerwowy dzien
bylismy w czwartek z Sebą ogladac wozki)))) i nie patrzac na ceny pokazujemy sobie ten fajny,ten...., ja podobalam sobie niebieski i mowie do seby ze chce taki a pan mowi do mnie, ze wybralam sobie najdrozszy model w sklepie za 3tys,ale to nic bo pokazal nam katalog i widzialam taki za 7tys,szok
faktycznie wozki sa teraz przepiekne, my mamy ogolnie 3 wozki po zuzi wiec nie kupujemy, praktycznie nic nie kupie tylko kosmetyki pieluchy tetrowe, no i ciuszki jak bedzie chlopiec ale tez nie duzo, bo dostane od kolezanki