Cześć dziewczynki
Marta...Antoś jest cudownym starszym braciszkiem ciągle chce całowac i tulic braciszka...
czasem aż za bardzo więc musze mieć oczy dookoła głowy , ale dzisiaj było cięzkawo, dla Antosia to chyba zaczyna być trudne przezycie, ciągle mnie tuli, mówi ze jestem Jego ukochaną mamusią, prosi o masowanie nóżek
I generalnie trzyma się "mojej spódnicy"
Powiem WAM , że dziecko to CUD...ale dwójka dzieciaczków to juz Cud nad CUDY nie do opisaniaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Marta Twoja córcia zazdrosna, a jak sié to objawia...u niej?
mal dziękuję!!!!
Madzia a jak rodziłaś?? Sama czy cesarkę Ci zrobili??
Miałam CC, wody mi odeszły 21 września, ale nic dalej sie nie działo...jak poprzednio lekarze powiedzieli że jak przez noc nie będzie skurczy i nie zacznę rodzić to rano zrobią cc.
Do tego miałam wysokie ciśnienie przez całą noc...(ale juz mnie zostawili w szpitalu) bo miałam 150/95
i mnie monitorowali.
Rano byłam pierwsza w kolejce do CC...i Leonek na świecie!
Wczoraj wyszłam ze szpitala