Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

04 kwie 2008, 08:08

Właśnie a czy wasze pocieszki też tak mają że czsami jedno wyrażenie którego używają oznacza kilka rzeczy bo Nikiś jak mówi pum -to znaczy piłka ale jak coś upadnie lub się przewróci to też mówi pum lub pam :-D np. si.. to znaczy siku, si.. gorące i si.. odkurzacz może troche inaczej intonuje, no i z kontekstu można wywnioskować o co chodzi. Wogóle już tak się produkuje i tłumaczy że wszytsko potrafi wytłumaczyć jak coś chce.

[ Dodano: 2008-04-04, 08:12 ]
Mazia- coś wiem na temat prania kota mojej Nikoli i wogóle maskotek bo jak Niki zobaczy że wkładam do pralki jej ulubionego kotka to też płacze i pilnuje pralki a jak się suszy to każe sobie go ściągać i nieważne że mokry :ico_noniewiem:
Nic my zaraz jedziemy na masaże no i może na działke choć pogoda niewyraźna tak szaro i pochmurno u nas za oknem :ico_noniewiem: .

Awatar użytkownika
Ela28
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 894
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:35

04 kwie 2008, 08:14

ale dziś wysyp dziewczyn od rana :)

Jaś dziś do 7 pospał, ale wczoraj o 22 dopiero go do łóżka zagoniliśmy ;)

z tymi kleszczami to okropieństwo, ja chcę JAsia zaszczepić, ale w środę szczepimy przeciw ospie, i wtedy zapytam lekarkę czy nie za późno na szczepienie przeciw kleszczom, bo tak jak pisałyście, że trzeba przezd sezonem kleszczowym zacząć kilka miesięcy...jak myślicie, nie za późno już? My mamy lasek blisko i często do niego chodzimy bo ile można po tych osiedlach dreptać, wolę zdecydowanie po lasku.

Maziu, biedna córcia, ale to taka zabawna scenka jak Ona tak przy tej pralce muczy :ico_oczko:

Edulito, ja w Wawie mieszkam, niestety.... no dobra, jakieś plusy też pewnie się znajdą, że tu mieszkam ;)

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

04 kwie 2008, 08:21

Przyznam się Elu że nigdy nie byłam w Warszawie jakoś tak się nie złożyło :-)
Co do szczepienia to zapytaj lekarkę bo może jescze można tylko na jakiś czas poprostu unikać zagrożenia i nie narażać sie poprostu unikać miejsc potencjalnie będących siedliskiem klesczy :ico_noniewiem: .
Spadam się szykować do później pa :ico_papa:

Awatar użytkownika
asiapanda
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3077
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

04 kwie 2008, 08:28

No to Eluś pospałaś :-D
Moja też zasneła szybko wczoraj i nadal śpi, pogoda jest blech :ico_placzek: Ale może potem się zmieni :-)

mazia***
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1232
Rejestracja: 04 paź 2007, 17:13

04 kwie 2008, 08:30

No ja też nie byłam w warszawie, tylko przejeżdżałam :-D A co do kleszczy to tez ich się boje, ale po takich spacerkach lesnych czy parkowych. Ogladam ciałka moich pociech. Gorzej jest z głową u Martynki wiadomo włosy wszystko mogą zasłonić, ale lekarka w tamtym roku mi powiedziała że jak kleszcz się wbija to boli i napewno dziecko to poczuje :-) no i to też potem jest zaczerwienione. Więc można to szybko zauważyć. Ja zawsze sie tego obawiałam że to wyglada jak pieprzyk ale w tamtym roku w wakacje byliśmy na wsi i cioci się taki kleszcz wbił , to widziałam. :-) No i jak doprosłą osobe to boli to co dopiero dziecko.

Awatar użytkownika
asiapanda
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3077
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

04 kwie 2008, 08:42

Jeja ile ja miałam kleszczy :ico_szoking:
Zapytam moja dr czy szczepić, nie chce wpadac w panikę, bardziej się boję tych żądlących lataków, ja npmam uczulenie na osy, strasznie puchnę :ico_noniewiem:

mazia***
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1232
Rejestracja: 04 paź 2007, 17:13

04 kwie 2008, 08:43

No to jak ktoś jest już uczulony na te żądlace lataki no to szczepienie obowiązkowe chyba no nie :-D

Awatar użytkownika
Ela28
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 894
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:35

04 kwie 2008, 08:52

no to przyjeżdżajcie dziewczyny do Wawy, zapraszam :-D

a mi kleszcz wbił się raz w pachwinę, a drugi raz tuż przy sutku, głupia - sama wyciągałam pensetą, urwał się, wydłubywałam go, bolało, teraz to bym poszła do przychodni...

mazia***
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1232
Rejestracja: 04 paź 2007, 17:13

04 kwie 2008, 10:39

Jasne że trzeba było do przychodni, ja naszczęście mam przychodnie u rodziców bardzo blisko. Ale jak narazie to nas to jeszcze nie spotkało. Dziewczyny jak moja Matyldzia płakała jak zobaczyła swoją krówke wywieszoną za uszy na balkonie :ico_placzek: A teraz chyba zasnęła przez godzine wyła w tym łóżeczku i wołała mama meeeeeee, biedulka. Poszłam pokołysałam zasnęłą położyłam do łóżeczka krzyk i tak godzinke, wkońcu ją tam płaczącą zostawiłam a sąsiad zaczął grać na organkach i chyba ją uśpił :-)

Awatar użytkownika
Mery31
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1139
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:35

04 kwie 2008, 10:48

Witam

Ja też się boję kleszczy jeszcze nie miałam okazji mieć ale np. w święta jak byliśmy u tesciów to pies miał kleszcza a ja od razu się wystraszyłam, ze przecież mógł gdzieś odpaść i potem wleź na małego,

jeśli chodzi o gadanie to Kornel ostatnio ładnie mówi Ania tak wyraźnie, Nieni na moją mamę bo ma Nina na imię, na siostrę Daniela Olgę mówi Oła, na lampę pa, i ślicznie mówi nie mogę jak z czymś sobie nie radzi przychodzi do mnie wtedy np. z klockami i mówi nie moge, zebym mu wyjęła :-D

teraz usnął a ja muszę posprzątać całą chatę juz poodkurzałam rano teraz mycie mnie czeka mam nadzieję, że zdąze zanim się obudzi narazie

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości