Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

02 sty 2008, 11:27

Witajcie kwietnióweczki!
Na bóle brzuszka również dobre jest lezenie z nogami u góry.
Na zgage fantastyczne są migdały ale te w całości. Rozgryzać i rzuć je jak najdłużej żeby wyciągać z nich sok. Na mnie działa.

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

02 sty 2008, 11:39

Małgoska nie potrzymam za nic wiecej niż za słowo bo Marek boi się , że małemu może sie coś stać bo ja zawsze byłam mał, ciasna i krótka a teraz to on biedy tylko tam ledwo łepek włoży i już opOr czuje i sie boii mnie uszkoadzić. Więc darowaliśmy sobie seksik, jedynie przytulanki delikatne i spać. :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
mamamonia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 13 sie 2007, 12:55

02 sty 2008, 12:10

Ciao :-D

Małgośka to Ty nie robiłaś badań na przeciwciała przeciwko toksoplazmozie??? :ico_szoking:

Mnie męczy ból pleców... Jest coraz gorzej. Mam lekka skoliozę, więc muszę przez to po prostu przejść z zaciśniętymi zębami. Od paru dni mam też obolałe wnętrzności. Mała ma podobno dość mało miejsca, rozpycha się jak już Wam pisałam maksymalnie, to i skutki w postaci bólu są... Najgorzej jest w nocy. No ale nic... Mamusia zniesie wszystko dla swojej córuni :ico_haha_01:

Mój mężuś leci do Szwajcarii w następnym tygodniu, więc tez trochę same pobędziemy. Ale to na szczęście jakieś 3 dni tylko.

malgoska
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1756
Rejestracja: 25 sie 2007, 10:10

02 sty 2008, 14:02

...
Ostatnio zmieniony 27 maja 2009, 15:37 przez malgoska, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
eVe80
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 574
Rejestracja: 23 sie 2007, 18:22

02 sty 2008, 14:28

Witajcie kochane w Nowy Roku!!!!!
My byliśmy na Sylwka u kuzyna M. i jego żony, ona też w ciązy termin ma na marzec. Fajnie było ale też o 2 już w domku byliśmy.
Wczoraj mieliśmy lenia i cały dzień układalismy puzzle (dwa maniaki z nas) M. ma swoje i ja swoje hehehe. Ale mnie tak już plecy bolały że masakra i musiałam przestać.
Synek w nocy dał popis i szalał, a wczoraj po raz pierwszy widziałam jak się rusza, cały brzuch skakał. Ale jak M. chciał zobaczyć to nagle cisza i nie ma dziecka :-D :-D :-D mały cwaniak z niego rośnie, albo wstydzioch.

myszka_ dzięki za informacje, chyba podjedziemy tam dzisiaj sie zapytać.

Przez te nocne szaleństwa, wstałam dopiero o 11.30 :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: no i powiem Wam, że ja nie mam problemów ze spaniem, bardzo rzadko mi się zdarza, że nie mogę usnąć.

Aha myszka_ widze, że nie tylko ja nadal mam problemy żołądkowe, teraz też zdarza mi się :587: , no ale nic z tym nie robie bo brzuch przy tym mnie nie boli. Wiem, że można gotowane jabłka jeść trochę posłodzone (taki jakby kompot).
Niestety chyba to się nie skończy bo miało być niby do 3 miesiąca a ja nadal czasem :587: . Trudno taki urok ciąży.
I jeszcze jedno wiem, że Ty masz mieć badanie na poziom glukozy w styczniu, ja właśnie też i dowiedziałam się, że można do glukoży dodać cytrynę wtedy nie jest takie słodkie. Nie traci przy tym swojej wartości i można tak zrobić. Ja na pewno dodam bo nie lubię bardzo słodkich rzeczy (no chyba że czekoladę :-D :ico_wstydzioch: :ico_brawa_01: ).

Uh ale się rozpisałam,

Awatar użytkownika
mamamonia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 13 sie 2007, 12:55

02 sty 2008, 14:29

malgoska pisze:Mamamonia no nie było takiej potrzeby, bo ja kontaktu z kotami nie mam, a wogóle ich nie lubię.


Kochana to nie wiesz, że toksoplazmozą się można częściej zarazić przez surowe czy niedogotowane mięso, oraz brudne warzywa i owoce?
Ja kotów też nie znoszę. Przeciwciał nie mam wytworzonych mimo iż jako dziecko ciągle te koty miętosiłam (wtedy jeszcze lubiłam ;-)). Musze bardzo uważać przy gotowaniu (jeśli używam mięsa), myć dokładnie warzywa i owoce, no i na te koty tez uważać, bo tokso może się w każdej chwili na mnie zaczaić...

eve to prawda z ta cytryną. Słyszałam że pomaga. Ja nie dodawałam i dałam radę bez. Trochę przesada z tym, że sie niedobrze bardzo robi, żyga itd po tej glukozie. Da się znieść, choć do przyjemności to nie należy.

Awatar użytkownika
Myszka_
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3255
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:25

02 sty 2008, 14:34

Witajcie,
ja dziś znów nie wyspana, ale co tam przeżyję :-D
dziś mi się koleżanki w gości zapowiedziały, to muszę trochę zamieść i schody na klatce przemyć, bo przez tą pogodę, to masakra jakie są zaniesione, nie wiem w jakim musiały by być kolorze żeby nie było aż tak widać :ico_olaboga:
malgoska, dzięki za radę, ale nie skorzystam, ja nie lubię słodkiego a jeszcze sam cukier to feee, noi u mnie to jest tak, że nic nie pomaga, niekiedy trochę łagodzą bóle środki rozkurczające, ale to niekiedy i po prostu muszę czekać aż minie.... przez dość długi okres miałam spokój z bólami, tzn. przez całą ciąże, ale to w dużym stopniu dla tego że jem zdrowo i mnij więcej wiem po czym mam ataki, ale no niestety znowu się przypomniało, ale odpukać, mam nadzieję, ze jednorazowo :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-01-02, 13:39 ]
I jeszcze jedno wiem, że Ty masz mieć badanie na poziom glukozy w styczniu, ja właśnie też i dowiedziałam się, że można do glukoży dodać cytrynę wtedy nie jest takie słodkie. Nie traci przy tym swojej wartości i można tak zrobić. Ja na pewno dodam bo nie lubię bardzo słodkich rzeczy (no chyba że czekoladę :-D :ico_wstydzioch: :ico_brawa_01:

mi lekarz dał taką małą ściągawkę i tam pisze, że mam byc na czczo, mam nie jeśc przez 12 godz. przed badaniem, czyli np. jak badanie bede miec o 8 rano to ostatni posiłek mam zjeśc do 20, mogę wziąśc 2 cytryny i wodę mineralna niegazowaną aby potem popijac, mam zamiar się zastosowac do tego, bo jakbym miała samą glukozę wypic to :587: murowane!
a tak może przetrwam :-D

[ Dodano: 2008-01-02, 13:42 ]
mamamonia pisze:Trochę przesada z tym, że sie niedobrze bardzo robi, żyga itd po tej glukozie

oj tu się z Tobą nie zgodzę, ja nie przepadam za słodkościami a już jak mam zjeść coś słodszego rano to od razu mnie muli, moja koleżanka ma tak samo i ona nie dość, że zwymiotowała wszystko to jeszcze zemdlała, dużo zależy od tego jaką się ma tolerancje na słodkości :ico_oczko:

Awatar użytkownika
eVe80
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 574
Rejestracja: 23 sie 2007, 18:22

02 sty 2008, 14:57

mamamonia pisze:Trochę przesada z tym, że sie niedobrze bardzo robi, żyga itd po tej glukozie. Da się znieść, choć do przyjemności to nie należy.


też się zgadzam, już kiedyś miałam to badanie i wtedy mi było niedobrze a w ciąży nie byłam. Teraz się boję trochę, że nie wytrzymam i wezmę sobie cytrynę.
Też bardzo nie lubię np przesłodzonej kawy albo herbaty :ico_zly: już wolę gorzki wypić. Cieszę się jednak, że to badanie jest jednorazowe i muszę wytrzymać. POZYTYWNE MYŚLENIE hehehehe :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
edit53
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2034
Rejestracja: 10 mar 2007, 18:46

02 sty 2008, 15:23

heja widze ze o glukozie piszecie ja wlansnie dzis ja zrobilam i wiecie co......................mi smakowała :ico_haha_02: nawet nie byla taka zla myslalam ze bedzie gorzej,troche mnie zmulilo jak juz siedzialam na korytarzu po wypiciu ale szybko przeszło(chyba faktycznie dziewczynka mi w brzuchu rosnie hehe)za to mnie troche pokuly bo z moich zyl oczywiscie krewka nie chciala leciec ,balam sie tego badania ale dobrze ze juz jest po :ico_haha_01: wieczorkiem z wami popisze a teraz lece obiadku przypilnowac :ico_haha_01:
a co do diabelskich ziemniaczkow to juz mam na nie chetke mniam mniam dzieki za przepisik :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

02 sty 2008, 15:33

eVe80, ja dodałam limonke do glukozy :ico_haha_01: Mi tam słodkie bardzo nie przeszkadza ale słodki i ciepłe to już masakra a taka właśnie jest glukoza :ico_noniewiem:
mamamonia, poproś męża o masaż plecków :ico_haha_02: Pomaga :ico_oczko:
Myszka_, a próbowałaś poleżeć z uniesionymi nóżkami??
Myszka_ pisze:wodę mineralna niegazowaną aby potem popijac

Mi nie pozwolono pić ani jeść przez godzine do kolejnego badania.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Dorothysam, FanniePat, Google [Bot], Marthaicele, Racheldon, StacyDAx, SusanTaw i 1 gość