Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

04 lut 2011, 22:22

pinko, a Ty rodzisz naturalnie????
ja bym bardzo chciała rodzić naturalnie i skoro mam objawy różne, których przy uli nie miałam i mały nie jest okręcony pępowiną, to coraz większą mam nadzieję na naturalny. Dlatego wzięłam od lekarki namiar na położną. Muszę się z nią umówić na spotkanie, porozmawiać, ale ponoć taka połóżna w mig potrafi określić czy są szansę na naturalny poród czy nie i wtedy nie czeka się Bóg wie ile tylko robią cesarkę.

Basia, ja też zastanawiam się jak to będzie z ulą, jak zacznę rodzić, ale myślę, że poproszę mojego tatę żeby do niej przyszedł... to rzeczywiście kłopot jak trzeba brać dziecko do szpitala, a rodzić można o różnych porach...

Awatar użytkownika
manenka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5404
Rejestracja: 13 cze 2007, 16:57

04 lut 2011, 22:24

no więc w środę jak szłam Mikiego kłaść spać to zaszłam jeszcze na wc i wyleciał mi czop ,wiec sobię myślę o spoko mam jeszcze 4 tygodnie :-) i wzięłam księgę z bajakiami i poszłam czytac dla Mikiego , kładę się u niego na łóżku i mokro mi się zrobiło, wiec poszłam do łazienki a tam majki mokre i znowu woda wyleciała, więc założyłm podpaskę, więc zalalam ją calą i myślę kurcze zazdzownię do siostry i jej to powiem, ona mówi to pakuj walizke i jedź do szpitala zobaczysz co powiedzą, więc zadzowniłam do męża by wracal ze szkoły , kladł Mikiego spać i pojedziemy do szpitla, no i tak zrobił, ja w tym czasie spakowałm torbę, zrobilam zdjęcie sobie hehe i pojechaliśmy do szpitala po 21.00 , tam mnie podlączyli pod ktg i mialam tam skurcze co 5min , ale słabe , pytają się czy chcę zostac czy nie ja, mówię ze do 24 mogę posiedzieć i zobaczymy co się ębdzie dziać :-) więc sobie spacerowalam i równo o 24 jak mi chlustneły wody to zalaly mi spodnie buty, skarpety na podlodze kałuża hehe, więc zawołalismy położna , poszlismy na porodówkę , wzięłam prysznic i zaczęły się bóle przez godzinę czasu dało się przeżyć , potem o 1 jak mnie dopadło to już ratowałm się gazem , jak go zaczęłam wdychać od razu lepiej się poczułam , ból był , ale jakos tak mi dobrze było , chodz 1,5h bolało okrpnie, juz nawet zapomniałm jak to było 2lata temu, no i o 2.22 zaczęły się skurcze parte a 5min później Nell była na świcie, plakałam za szczęscia jak wariatka, tuliłam ją , calowałam, prztulalam, wąchałam , czułam się dobrze, że jest przy mnie cała i zdrowa, i taka śliczna cudna :-) :-) wspaniałe uczucie potem urodziłm łożysko , mąż przeciął pepowiene i było po, pani powiedziała, że nawet nie ma co szyc :-) przy 1 porodzie Mike miał głowkę 35cm i miałam 4 szwy , teraz Nell też miaal 35cm i mnie nie rozwerwało super cieszę się :ico_sorki: :-)
no i po wszytkim, mala ciagle albo spi, albo zachlystuje się tymi wodami więc muszę ciągle mieć na nią oko, a uwielbiam na nia patrzeć
najmilej zaskoczył mnie Michael bo jak ją zobaczyl to ją zacząl calować , ściskać, w szoku byłam aż filmik nagralam jak on jest za nia :ico_brawa_01:
no i dziś jak dawaalm jej cyca to on się na mnie patrzy ja mowię mu , że mama daje jeść nell , więc on wziął w raczki swoje małe tego mogeo cycia i wkłada go do buzi Nell i mówi masz jesc am Nell , boże dziewczyny myślałam, ze się rozplynę na ten widok, az łzy mi się zakręciły :-)
wczoraj w nocy malo spałam bo Nell płakala od 23 do 6 rano , no i jak dziś o 6 rano zasnęła tak do tej pory praktycznie spi, wiec przez sen daję jej cyca i przebieram na spiocha z kupki :-D

obstawialm, że będę ostatnia i na prawdę mi się nie spieszyło bo mój tata nawet miał przylecieć by mi pomóc 19lutego czyli 3 dni przed terminem, ale widocznie Nellunia już była gotowa wyjść wczśniej, bałam się czy nie za mala, czy wszystko z oddychaniem bedzie ok, czy bedzie zdrowa, no i wszytko jest jak w najlepszym porządku , teraz czuję już ulge ze jest przy mnie, że mogę ją przytulić, pocałować, powąchać, że widzę ją całą i zdrową :-D :ico_sorki:

życzę wam z calego serca tak szybkiego porodu :ico_sorki: :ico_sorki:
i zdrowych , cudownych bobasków :-D :ico_sorki:


a tak swoją drogą to nawet spora się urodzila jak na 37tc bo ja myslałam, ze nawet 3kg nie będzie mieć, Mike w 41tc miał 3300g, a ona w 37tc miala 3400g więc bardzo ąłdnie i te jej cudowne włoski, a zgagi nie mialam hehe :ico_haha_01:

Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

04 lut 2011, 22:42

kurde ale super ze masz juz to za soba i mozesz coreczke trzymac juz w ramionach - zazdroszce ci jak cholera :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
manenka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5404
Rejestracja: 13 cze 2007, 16:57

04 lut 2011, 22:45

kurde ale super ze masz juz to za soba i mozesz coreczke trzymac juz w ramionach - zazdroszce ci jak cholera :ico_brawa_01:
trzymam kciuki by u ciebie też tak szybko i niespodziewanie poszło :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

muszę zdjecia zrzucić z aparatu to wam troche powstawiam , ale najpierw pod prysznic ide :-D

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

04 lut 2011, 22:49

Manenka, ale fajnie, ze jesteście już w domku, że wszystko poszło super i szybko i bez większych bóli :ico_brawa_01: gratuluję, Nellunia jest prześliczna :-) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
b@sia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 13 lip 2010, 10:57

04 lut 2011, 23:11

Manenka witaj z powrotem :ico_brawa_01: hehe uśmiech mi z buzi nie schodzi na myśl o Mikim karmiącym Twoim cycusiem :-D Prawidziwy starszy brat :ico_haha_01:
A to Nell może żarłoczek być skoro taka łapczywa na te wody była :ico_oczko:

Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

04 lut 2011, 23:13

muszę zdjecia zrzucić z aparatu to wam troche powstawiam , ale najpierw pod prysznic ide :-D
czekamy :D

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

04 lut 2011, 23:20

Ależ Ci zazdroszczę super ,że znalazłaś czas by nam tu trochę skrobnąć jak i co .Świetnie ,że tak szybko Ci poszło

Awatar użytkownika
manenka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5404
Rejestracja: 13 cze 2007, 16:57

04 lut 2011, 23:20

Manenka witaj z powrotem :ico_brawa_01: hehe uśmiech mi z buzi nie schodzi na myśl o Mikim karmiącym Twoim cycusiem :-D
ja w szoku byłam jak zobaczyłam co robi :ico_haha_01:
czekamy :D
własnie sie zrzucaja, jeszcze je zmiejsze i wrzuce :-D
A to Nell może żarłoczek być skoro taka łapczywa na te wody była :ico_oczko:
a nawet o tym nie pomyślałam, to może i być :ico_haha_01:
Manenka, ale fajnie, ze jesteście już w domku, że wszystko poszło super i szybko i bez większych bóli :ico_brawa_01: gratuluję, Nellunia jest prześliczna :-) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :-D

Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

04 lut 2011, 23:31

manenka a Nell w brzusiu czesto czkawki miala? bo to podobno od lapczywego lykania wodow

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość