witam dziewczynki
Dora, wiktorka rodzilam silami natury ze znieczuleniem zewnatrzoponowym (a tak swoja droga super sprawa ) porod byl 3 tygodnie przed terminem, krotki (hmmm zaczelo sie o 22.30 przez odejscie wod plodowych a skoncvzylo sie o 04.30 , sama "akcja" trwala 10 minut )
oby i druga dzidzia tak chciala sie urodzic
teraz wolalabym aby zaczelo sie od boli porodowych, bo wtedy na spokojnie bede mogla sie ubrac i wiktorka tez (jedzie z nami) i pojedziemy sobie pomalutku...moj szpital jest w sasiedniej miejscowosci ale jedzie sie tam zaledwie 15 min i mozna uniknac autostrady wiec w korku nie utkne
dora, widze ze z Madziorka szybciej jakies spotkanie Ci wypadnie, ale ja i tak nie odpuszcze
Madziorka, wielkie gratulacje dla Leosia, tak jak pisze Dora - jak mu zasmakuje spacerowanie to juz niedludo sam bedzie chodzil a potem to juz biegal
[ Dodano: 2008-03-14, 13:41 ]
a oto obiecane fotki z usg
buziunia:
raczka:
stopka:
a tu dowod ze to dziewczynka