: 13 sie 2007, 23:50
takiego ogóra do kiszenia to jeszcze bym przeżyła, ale tego wiekliego na miezrie już nie ma szansosita pisze:zeby sie w ogrodnika zabawil i poszukal ogorka lub banana
osita pisze:A tak poza tym co slychac?
ja ma w środe chrzciny...nmie mieli kmogo wybrać, tylko mnie-prawie bezrobotną - kupiłam smoczek srebrny na alegro, książke z modlitwami dla dzieci i ciuchy, więcej ze skarpety nie wyciągam byłam na 19 u spowiedzi, mam tez kartke, ze mogę byc chrzestną
teraz jestem na etapie wymyślania w co sie ubrać moja szafa uboga, więc pożyczyłam jeden brązowy garnitur, ale czuje sie w nim staro i czarne spodnie, ale mi w nich gorąco wiec chyba pójde w takich moich dosyć eleganckich dzinsach...tak, są takie dżiny i w takiej bluzce z wesela, dam rade
a edi kiedy wraca?