: 29 lip 2008, 21:45
Hej
Ja oczywiście znów wpadam na sekundkę, bo moje dzieci straszniue dziś marudne, dali mi tak w kośc, że myślałam, że padnę i oboje dopiero teraz zasnęli, ja jestem bardzo zmęczona, boli mnie głowa i marze tylko o spaniu a miałam jeszcze prasować, bo stos dużego prania małych ciuszków mam ... i to od tygodnia czasu, bo ciągle coś mi wypadało .. katastyrofa po porstu.
Martusia prawie cały dzień przepłakała a jak zasnęła to płakał Wojtuś- dosłowanie o wszytsko: o wode w basenie, o śrubokręt, o melka ... o wszytsko ... Jak mała spała to ja obudzi ..i tak wkoło macieju Jestem głodna, chce mi się spac ... i mam dość ... Oby jutro było lepiej ...
Ide się myć i spać, póki dzie i śpią
Może jak wezmę pryznic to chociąz połowe kosza poprasuje, bo jak widze ten kosz to mnie nerwica bieże, bo to jest jedna czynność. kótej szczerze nienawidze i gdybym miała taką okazje, to bym komuś to upchala..ale nie ma komu...
Kiedy ja was znów poczytam
Ja oczywiście znów wpadam na sekundkę, bo moje dzieci straszniue dziś marudne, dali mi tak w kośc, że myślałam, że padnę i oboje dopiero teraz zasnęli, ja jestem bardzo zmęczona, boli mnie głowa i marze tylko o spaniu a miałam jeszcze prasować, bo stos dużego prania małych ciuszków mam ... i to od tygodnia czasu, bo ciągle coś mi wypadało .. katastyrofa po porstu.
Martusia prawie cały dzień przepłakała a jak zasnęła to płakał Wojtuś- dosłowanie o wszytsko: o wode w basenie, o śrubokręt, o melka ... o wszytsko ... Jak mała spała to ja obudzi ..i tak wkoło macieju Jestem głodna, chce mi się spac ... i mam dość ... Oby jutro było lepiej ...
Ide się myć i spać, póki dzie i śpią
Może jak wezmę pryznic to chociąz połowe kosza poprasuje, bo jak widze ten kosz to mnie nerwica bieże, bo to jest jedna czynność. kótej szczerze nienawidze i gdybym miała taką okazje, to bym komuś to upchala..ale nie ma komu...
Kiedy ja was znów poczytam