Strona 314 z 337

: 29 lip 2008, 21:45
autor: Małgorzatka
Hej

Ja oczywiście znów wpadam na sekundkę, bo moje dzieci straszniue dziś marudne, dali mi tak w kośc, że myślałam, że padnę :ico_noniewiem: i oboje dopiero teraz zasnęli, ja jestem bardzo zmęczona, boli mnie głowa i marze tylko o spaniu a miałam jeszcze prasować, bo stos dużego prania małych ciuszków mam ... i to od tygodnia czasu, bo ciągle coś mi wypadało .. katastyrofa po porstu.

Martusia prawie cały dzień przepłakała a jak zasnęła to płakał Wojtuś- dosłowanie o wszytsko: o wode w basenie, o śrubokręt, o melka ... o wszytsko ... Jak mała spała to ja obudzi ..i tak wkoło macieju :ico_szoking: :ico_placzek: Jestem głodna, chce mi się spac ... i mam dość ... Oby jutro było lepiej ... :ico_sorki:

Ide się myć i spać, póki dzie i śpią :ico_noniewiem:

Może jak wezmę pryznic to chociąz połowe kosza poprasuje, bo jak widze ten kosz to mnie nerwica bieże, bo to jest jedna czynność. kótej szczerze nienawidze :502: :ico_prasowanko: :505: i gdybym miała taką okazje, to bym komuś to upchala..ale nie ma komu... :506:

Kiedy ja was znów poczytam :538: :583:

: 29 lip 2008, 22:12
autor: lulu81
ellepati, jak Borysek?
Wiesz ja miałam z Fillipem tak, tyle ze nie miał gorączki, wymiotował jeden dzien po jedzeniu, drugi to nie chciał jeść. podawałam mu smekte do picia
no i jakis przeszło.
tyle ze duzo musi pić, ale to wiesz

Karolas no chyba wróciliście, odzywać się tu :ico_haha_02:

: 29 lip 2008, 22:42
autor: Iwona77
ellepati, Patryk jak dotat chyba jeszcze nie wymiotowal,raczej mu sie ulewalo ale smecta moze pomoc faktycznie, duzo zdrowka zycze

malgosiau mnie tez sterta prasowania, tez nienawidze :ico_zly:
Chcialam tez jakies zdjecia powklejac sprzed slubu,no ale ze juz ladnych pare lat minelo od slubu to zdalam sobie sprawe ze my wtedy jeszcze nie mielismy cyfrowego aparatu,wiec bym musiala je dopiero zeskanowac ale nie pamietam jak to sie robi no i troche czasu wymaga.


Ale znalazlam cos bardzo starego,bo kiedys skanowalam kilka zdjec,ktore pozyczylam tylko od mamy i tak na pamiatke zeskanowalam to wkleje,tylko nie smiejcie sie, bo to troche dawne czasy byly hehe ale ja bardzo milo wspominam te czasy,te choinki przyozdobione watą itp rzeczy hehe
Obrazek

: 29 lip 2008, 22:59
autor: Kajunia25
Witajcie!!

ellepati: mam nadzieję że z Boryskiem już okej, ale powiem Ci że jak moja mała wymiotowała i poszłam z nią do lekarza to zabronił nam podawać w szczególności Danonków i mleka (żeby nie nasilić objawów), jedyne co to dużo do picia i coś "suchego" bo okazało się że to zatrucie było :ico_noniewiem:
Daj znać czy już lepiej :)

Iwona: witaj po urlopie :ico_haha_01:
Dzięki za życzenia.

Małgorzatka: myslę że niewiele potrzeba Ci czasu na przeczytanie nas bo moim zdaniem coraz mniej piszemy hhii. Wypoczywaj kochana ile się da!! :-D

[ Dodano: 2008-07-29, 23:01 ]
qunick: wydaje mi się że zdjęcia swoich skarbów wklejałaś nam dawno, oj dawno!! Ale Ninusia urosła hihi, a jaką frajdę miała z tą chustą :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-07-29, 23:02 ]
A jak się czują nasze :ico_ciezarowka: ??

: 30 lip 2008, 09:27
autor: ellepati
Hej, hej wczoraj już Borysek nie wymiotował, ale też nic nie dostawał do jedzenia, dopiero o 21 zjadł jabłuszko z biszkopcikiem. Chyba wszystko wraca do normy, daję mu Smectę, Ostralit i Dicoflor a jakby miał rozowlnienie to mam dać Nifuroksydazyd mam wykupione jakby co. Jeszcze mały śpi więc mam chwilkę. Zobaczymy jak będzie dzisiaj.

I co wygrała któraś w TOTO? My nawet nie obstawiliśmy, czasu nie było z domu nie wychodziłam.

MałgorzatkaU mnie też masakra z prasowaniem, wczoraj rano poprasowałam ciuszki dzieci bo to szybciutko leci :ico_haha_02: gorzej z moimi i mężowymi. Dzisiaj następna tura :) I przyznam się, że też mało lubię prasować ale jak się już zabiorę to jakoś leci :-)

Mi niestety Cezarek codziennie budził Boryska i przez to Borysek jest takim małym histerykiem :( Ale tak to było ciężko

Kajunia25, Dzięki za radę, teraz już wiem, że zamiast danonka lepiej podać chrupki kukurydzine, których i tak nigdy nie mam w domu bo ja je uwielbiam i wszystkie bym zjadła :-D
bo moim zdaniem coraz mniej piszemy hhii
Niestety czas urlopowy i większość dziewczyn już pracuje :(

Iwonka Super fotka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Może i ja coś znajdę, a powinnam mieć na kompie bo ja się interesuję genealogią i prowadzę archiwa rodzinne tak więc i swoje fotki powinnam mieć :)

Rozmawiałam z Karolas, wróciła i ma się dobrze, mam nadzieję, że wejdzie i coś skrobnie :)

Skoro mało piszemy to coś do oglądania z cyklu very old photos

Rok 1981 z moimi dziadkami:

Obrazek

rok 1982

Obrazek

Pierwsze samodzilene kąpiele : :)

Obrazek

Wakcje 1985:

Obrazek

Czasem nie było ciepłej wody, 1986

Obrazek

rok 1987

Obrazek

Karolas mnie zabije :-D Andrzejki 1996

Obrazek

Tu mnie zabije drugi raz :-D LO 1996/1997 WF

Obrazek

Studnówka 2000

Obrazek

rok 2002

Obrazek

rok 2004 z mężem 2 miesiące przed ślubem cywilnym

Obrazek

: 30 lip 2008, 12:14
autor: Kajunia25
Niestety czas urlopowy i większość dziewczyn już pracuje
ellepati: a poza tym dużo dziewczyn już wogule nic nie pisze.. nie tak jak kiedyś... na początku :ico_placzek:

Cieszę się że z synkiem już ok!!

Fajnie pooglądać takie stare foty, a karolas od razu poznałam hihih :ico_brawa_01: Rozumiem że ten (wtedy) chłopiec, który jest z Tobą na zdjęciach to Twój brat? :ico_haha_01:

: 30 lip 2008, 12:40
autor: kelly
witam po znowu dlugiej przerwie:)

Qunick bardzo fajne fotki. jak ja uwielbiam hamak a nie mam gdzie sie na nim pobujac:(

Malgorzatko nowy avatarek rzeczywiscie bardzo ladny

ellepati zazdroszcze weselicha. ja bym sie tez pobawila. najblizsze byc moze we wrzesniu u znajomych ale to jeszcze nic pewnego. no i bez rewelacji raczej bo oni sa wegetarianami i takie tez ma byc menu dla wszystkich gosci

myszka Eva wasze fotki tez fajne

olala wasz wypad nad morze na pewno sie uda. u nas jest zawsze ladna pogoda, no i tez zapowiadaja na teraz ciepelko

Kajunia spoznione zyczenia urodzinowe i dzieki za zaproszenie na nk

Magdzinka serdeczne zyczonka dla Joasi :ico_tort:

a co u nas:
my dopiero przed urlopem ale bedzie to tylko 5 dni bo trzeba oszczedzac wolne dni na czas przeprowadzki. na dluzej nigdzie nie wyjezdzamy ale na pewno nie bedziemy siedziec w domu. pierwszego dnia tj. 6 sierpnia jedziemy do Sopotu i mam juz zaklepany termin bo bede sobie robic tatuaz:) no i wtedy zostaniemy do konca dnia w sopocie, a reszta dni w zaleznosci od pogody bedziemy jezdzic na plaze lub cos zwiedzac, ogladac, pokazywac swiat Tymkowi. A Tymus zdrowy, rosnie, kapie sie w morzu i w jeziorach, najchetniej nie wychodzilby z wody. jescze nie mowi, chyba ze po swojemu, ale juz potrafi dac znac o swoich potrzebach. hmm.. to by chyba bylo na tyle. pozdrawiamy

: 30 lip 2008, 13:00
autor: Kajunia25
kelly: witaj po rzeczywiście długiej nieobecności i pisz jak tylko masz wolną chwilę :ico_haha_01:

Dziękuję Ci za życzonka :ico_haha_02:

Co do n-k: to ja Ci dziękuję że przyjęłaś zaproszenie :ico_brawa_01:
my dopiero przed urlopem ale bedzie to tylko 5 dni
To i tak dużo, my byliśmy tylko dwa, ale to zawsze coś :ico_haha_01:

: 30 lip 2008, 13:32
autor: Iwona77
ellepatifajne te stare fotki, ja tez poznałam nasza karolas
kellywitaj po dlugiej nieobecnosci, cieszymy sie ze u was wszystko dobrze,oby tak dalej,buziaki

moze uda mi sie cos w koncu wkleic z wakacji

: 30 lip 2008, 13:38
autor: qunick
Ellepati, Iwona - fajne foteczki - ja nie mam zaskanowanych ale moze to zrobie (?)
kelly, miło Cie widziec!
Małgosia - głowa do góry! Bedzie lepiej!

A u nas z nowosci to tyle, ze Zuzia uczy sie jezdzic bez bocznych kółek z korzyscia dla nas obu! Biegam za nia i moze chudne?...! :ico_haha_01: