Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

Re: Letnie dzieciaczki 2012

06 kwie 2013, 08:43

A kręgosłup strasznie boli mnie w krzyżu...ma tak któraś?
Nie mogę się nawet schylić żeby buty zawiązać, muszę nogę wyżej zarzucać :ico_zly:
ja tam mam,jak sie schyle to ledwo ledwo i wszystko w krzyzu strzela.Bol okropny ;/
codziennie czy dla odmiany? Bo u mnie Maksio jeszcze w wanience się kąpie wygodniej tak chociaż jak dzisiaj Tomek miał taką zabawę będzie chciał pewnie codziennie się kąpać.
codziennie :-) arcinek w wanience sie juz dawno nie miesci :-)

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

Re: Letnie dzieciaczki 2012

06 kwie 2013, 12:13

A ja polecam tradycyjne krzesełko z Ikeii. Koszt niewielki, a jest genialne w używaniu. W razie rozlania, ubrudzenia szmatką raz dwa i czyste. Na początku była wkładka dla niemowląt, a teraz już dłuższy czas bez. Często w restauracjach są używane i można je tam przetestować lub w samej Ikei ;-) Ja nie jestem zwolennikiem tych topornych czy drewnianych dużo miejsca zajmują. A te z Ikei nawet na wyjazd raz dwa rozkręcić się da i zabrać. O takie:

Obrazek
Teraz koszt jego to 65zł o ile dobrze widziałam ostatnio ;)

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

Re: Letnie dzieciaczki 2012

07 kwie 2013, 02:01

Ja tak późną nocą bo dopiero znajomi od nas odjechali.

Mad. my do niani kupiliśmy krzesełko z ikei i też bardzo mi się podoba. Gdyby nie to, że mam coneco po Jolce to do domu bym też sobie takie kupiła. Koszt to chyba nawet mniej niż piszesz bo w promocji za 49 nawet można kupić. (bez tej wkładki dla maluszka).
codziennie :-) arcinek w wanience sie juz dawno nie miesci :-)
E-tam się nie mieści...Jola do dziś kąpie się w wanience :-D Wkładam wanienkę do wanny i nalewam wody:) Tymka kąpię tak samo. W weekendy tylko robię im wanienne party , nalewam wody do dużej wanny, wrzucają wszystkie zabawki i pluskają się razem do oporu :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

Re: Letnie dzieciaczki 2012

07 kwie 2013, 03:24

Ale my mamy ta mniejsza wanienie.pozatym tak jest wygodniej bo gdybym miała wsadzac ją do wanny i się do niego schylac to mój kręgosłup chyba by tego nie wytrzymał:-) a takto xhlopcy mają pół godziny imprezy w wannie i mały ma radoche:-)

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

Re: Letnie dzieciaczki 2012

07 kwie 2013, 14:11

Madleine a czemu Ty nie śpisz o tej porze :ico_szoking:

Co do kręgosłupa to na szczęcie mnie nie boli :ico_sorki: Ale Maksio mniejszy no i ja go wcale dużo nie noszę. Nie noszę bez powodu najwyżej przenoszę z pokoju do pokoju. W ogóle grzecznego mam synka. Wczoraj wstał o 10 i nie spał ani razu w dzień dopiero o 19 na noc i taki był grzeczny jak kolezanka u mnie była. Dzisiaj spał do 8 rano co prawda pobudek na cycka to miał dużo ale to standard i już dwa razy spał. Raz pół godziny a teraz na spacerze 1,5h śliczna pogoda się robi na słońcu 8 stopni tylko żeby wyjść gdzieś wózkiem to muszę przez tragiczne błoto przejść więc strasznie się zmęczyłam.

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

Re: Letnie dzieciaczki 2012

07 kwie 2013, 14:20

Madleine cierpisz na bezseność czy też imprezowałaś? :ico_haha_01:

Gosia u nas też dziś pięknie słonko świeci ale wiatr nadal chce głowę urwać :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

Re: Letnie dzieciaczki 2012

07 kwie 2013, 14:47

hehe Marcinek akurat mial pobudke na jedzonko wiec na komorce sobie maila sprawdzilam :-)
A u nas dzis brzydko :-(
Ja teraz już też Marcinka mało nosze bo on woli po podłodze śmigać,ale branie go z najniższego poziomu łóżeczka i tak nadwyręża mi kregosłup.Zlwaszcza,ze byl czas kiedy musialam go duzo nosić.
Gosia - fajnie,ze Maksiu grzeczny - Marcinek to mały łobuz:-)

Pochwalę się,że w piątek jade do przyjaciolki do Warszawy na weekend,a mąż zostaje z małym.Już za nim tęsknie i nei wiem jak wytrzymam te 3 dni....bardzo sie tego boje.Z mężem tez sie na tak dlugo nie rozstawalam od dobrych kilku lat :ico_szoking:
Ale wiem,ze ten wyjazd jest mi potrzebny,zeby sie zresetować,odetchnac i zrobic cos dla siebie.Ale boje się jak wytrzymam bez małego,bo to,że mąż sobie da rade to tego jestem pewna.Marcinek od jakiegoś czasu mamicycek się zrobił - ale mam nadzieje,ze nie da męzowi za bardzo popalić :-)

Tośka_30
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1367
Rejestracja: 09 sty 2009, 10:05

Re: Letnie dzieciaczki 2012

07 kwie 2013, 15:56

Te foteliki z ikei mają w żłobku i też wydają mi się fajne.
Kasiala ten wielofunkcyjny fotelik jest bardzo duży, więc jeśli masz dużo miejsca to polecam. Jak tak jak Madleine wolę mniejsze.
Odnośnie tego jeździka- Matylda dostała na chrzest od chrzestnego i powiem Wam, że u nas był toi niewypał, tak samo zresztą jak rowerek na trzech kółkach z baldachimem...
Moje córki kąpią się już jakiś czas razem, bo w wanience jaką mamy ( nie wiem jakiej firmy, ale jest ze stojakiem i ma spływ wody i profilowane dnonie mogę Marcelce spłyukać włosków porządnie...

Jutro na 7mą rano do pracy :( Nie wiem o której muszę wstać by dziatwę wyszykować...

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

Re: Letnie dzieciaczki 2012

07 kwie 2013, 21:01

Odnośnie tego jeździka- Matylda dostała na chrzest od chrzestnego i powiem Wam, że u nas był toi niewypał, tak samo zresztą jak rowerek na trzech kółkach z baldachimem...
U nas rowerek z baldachimem to totalna klapa...zresztą Jola dostała na roczek 2 rowery i taki jej lepiej posłużył:

Obrazek

A jak miała 2 lata to już śmigała na takim dwukołowym dziecięcym z kółkami bocznymi dokręconymi więc jak dla mnie każdy rowerek niemowlęcy to strata kasy.
Pochwalę się,że w piątek jade do przyjaciolki do Warszawy na weekend,a mąż zostaje z małym.Już za nim tęsknie i nei wiem jak wytrzymam te 3 dni
Podziwiam...ja na 1 dzień nie potrafię dzieciaków zostawić...taka kwoka ze mnie :ico_wstydzioch:

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

Re: Letnie dzieciaczki 2012

07 kwie 2013, 21:25

U nas rowerek z baldachimem to totalna klapa..
dlatego ja się cieszę że po siostrzenicy mam biegowy rowerek bo każdy kto mówi to że się sprawdził. No i czeka na Maksia :-) a co do tych rowerów to Tomek mało rowerowy był ale już wiem że są badziewne te co mają pedały na przednim kole bardzo ciężko się pedałuje dobre są takie co mają pedały na środku jak normalny rower.

Co do jeździka u Tomka super się sprawdził u Lenki nie :ico_haha_02: więc to od dziecka dużo zależy.
ja na 1 dzień nie potrafię dzieciaków zostawić...taka kwoka ze mnie
a ja tak myślę i myślę na ile najwięcej Tomka zostawiłam. Jak miał 3 miesiące to 4 dni mnie nie było jak byłam w szpitalu ale to co innego. A tak na wyjazd to kiedyś z pracy do spa był wyjazd Tomek 4 lata miał od piątku do niedzieli to byłam a tak to już były pojedyncze noce.
Odpocznij dużo :ico_sorki: :ico_sorki:

Tośka a co w końcu z Twoją pracą? Dają Ci wypowiedzenie czy jeszcze nie wiesz?

A dzisiaj Maksio przy usypianiu takie cyrki odstawiał :ico_szoking: :ico_olaboga:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość