
Paulina hehe ja rano nawet nie zauważyłam że mam takie wspaniałe hasełko na suwaczku, ale teraz już zmieniłam na bardziej aktualne

Mamo zuzi i masz rację jeśli chodzi o męża ja jestem zdania że kłopotów z pracy nie należy przynosić do domu, wiadomo że człowiek z pracy przychodzi zmęczony ale to nie znaczy że macie koło niego latać jak koło jakiegoś króla, w końcu ty przecież też cały dzien nie leżysz do góry brzuchem

"Pyta sie po co to robie, wiec mu odp. ze tak mnie wk...es ze musze gdzies nadmiar energii stracic... Idiota jeden!!! "

Agnieszka ty weź przykład z mamy zuzi i meliske pij zamiast się nakręcać, wiem że łatwo się pisze ale jesli lekarza dzis nie ma to nic nie zrobisz a na pewno lepiej przeczekać do jutra w jako takim spokoju.
Paulina trzymaj się dzielnie, i nie daj się przekupić byle pierdołką
