Hej! filip też nieokiełznany, chodzi gdzie chce i najchetniej robiłby wszystko po swojemu Zaczyna chyba tez pzrechodzic bunt dwulatka bo powoli zaczynaja sie histerie, jak mu sie coś nie podoba to ewidentnie sie wscieka, macha rekami zaczyna nawet bic. Ponadto w ramach protestu siada obrazony na podłoge i ani go tknij wtedy....
Mały buntownik z niego-powiem wam ze jest to męczące ale jak sie tak na niego patrze jak sie wscieka to smiac mi sie chce - taki maly a wściekły
Oczywiście nic nie pokazuje po sobie
.
Jesli chodzi o nocnik to klapa,wogóle nie chce siadac wiec sadzmy na sedes. Bardzo go kusi to ze wszyscy robia siku w ubikacji to on też chce. Poza tym atrakcją jest spuszczanie wody. Co prawda siada na toalete ale zrobic nic nie chce. Zauwazyłam jednak mały postep bo wczoraj rano jak wstał pokazał i powiedział eeee (kupa) i faktycznie była. Nie wiem czy to taki zbieg okoliczności czy zaczyna coś łapac. Dzisiaj wyjezdzam na wakacje nad morze i spróbuje go tam odpieluszyc, może akurat sie uda.
Zaczyna ocraz wiecej powtarzac wyrazów, nie zbyt poprawnie ale zawsze. cos tam drgnęło z jego mowa.
Pozdrawiam!!!
ps. Jedyna Ania taka mądralina do nocnika bo te nasze chłopaki to ani rusz
Brawo Aniu