U nas też jest strasznie gorąco. Musieliśmy z Emi ewakuować się do moich rodziców bo mieszkanie mamy od wschodu i wczoraj w przedpokoju na termometrze (czyli w najchłodniejszym punkcie naszego mieszkania) było 26,5 stopnia

a w pokojach gdzie są okna po prostu nie da się wysiedzieć. W nocy też było tak ciepło i duszno że wogóle się nie wyspaliśmy. Dlatego dzisiaj rano podjeliśmy decyzję o wyprowadzce z mieszkania na czas upałów
A tak wogóle to musieliśmy ściągnąć termometr zaokienny bo wczoraj w południe było na nim 47 stopni

no i bałam się że dzisiaj to go już może wysadzić
