Witam kobitki
u nas nocka w miarę spokojna
chociaż Werka poszła spać dopiero po 22 albo nawet 22::30 a zawsze usypiała między 19 a 20...
potem pobudka o 3 i przed 8 już do tej pory nici z drzemki
a czasami w ciągu dnia śpi z 2 - 3 razy po 10 minut max
U nas niedaleko też jest taki fajny plac zabaw z miękkim podłożem częściowo ogrodzony, ale w okolicy nie jeżdżą na rowerach ani co gorsza - samochody więc raczej bezpiecznie. Wczoraj nawet wzięłam tam dzieci i było w miarę fajnie
Weronika w końcu godzinkę spała grzecznie w wózku
pierwszy raz od 2 czy 3 tygodni...
a Szymek z górki zjechał na tyłku i spodnie w opłakanym stanie. Ale w końcu to tylko dziecko. Dziś też się tam wybieramy, ale zagroziłam Szymkowi że jak dziś b próbował zjeżźdżać na tyłku to mu ściuągnę gacie i będzie zjeżdżał na gołym tyłku... bo nic bym nie robiła tylko prała i prasowała...
Magda33 wszystkiego najlepszego
ok kończę na razie bo Werka mi skacze na rękach, aż mi odpadną
[ Dodano: 2010-04-13, 10:19 ]
aha a co do porządków to też potrzebuję kopa
Rafał nie może się mnie doprosić żebym poprasowała ale nic nie poradzę że jak tylko włączę żelazko to mi słabo od gorąca. W ciąży z Weroniką też tak miałam...
a też bym chciała w domu coś porobić. A na dwór to też kumpela mnie wygania z dziećmi a sama nie wyjdę, tak mnie mdli i słabo... Właśnie za godzinkę przychodzi, idziemy na zakupy (bo ostatnio w sklepie też zasłabłam) i na ten plac zabaw
A któraś pytała czy możliwy jest nawrót kolki...
niestety tak. Odkąd dajemy Weronice lek na kolkę jest niebiańska poprawa. Aha i w dodatku ulewać znowu zaczęła a ma już 5 i pół miesiąca...