Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

a dzisiaj ubralismy choinke, bo pozniej to czasu nie bedzie

ja chcę ubrać tak ze try dni przed świętami najwcześniej, bo mały do bombek leci jak głupi :P

blanka26za zabka pierwszego

Inunoa u was za drugiego

[ Dodano: 12-12-2011, 20:42 ]
i Tabogucka oby udało ci sie te pieniazki z tej pracy dostac bo juz tez mnie wkurzają jak tak mozna

Dzieki ...mysle ze to minimum to dostane napewno ale chcialabym juz wiedziec kiedy zeby sobie finanase rozplanowac po za tym rozgladam sie juz za praca i musze wiedziec od kiedy moge zaczac ...poza tym wkurza mnie to ze zachowuja sie jak dupki do samego konca

[ Dodano: 12-12-2011, 20:46 ]
Blanka26 Bożeeeeeeeeeeeeeee kiedy ja się wreszcie stąd wyprowadzęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę ...a sa szanse???myslicie o tym powaznie np jak wrocisz do pracy?

[ Dodano: 12-12-2011, 20:54 ]
oj ja tez bym juz chciala choinke ale M. ciagle pracuje a tu kolo nas tylko takie malutkie byly w doniczce i sie chyba obie sprzedalay bo dzis juz nawet tych 2 nie bylo
na razie zmienilam tapete w lapku na swiateczna z bombkami wogole musze torbe z ozdobami i lampkami przytachac ze strychu bo nawet nie pamietam czy dzialaja

blanka26za zabka pierwszego

Inunoa u was za drugiego

wielkie
my tez mamy nastepnego zabka

ewelcia Oksanka jest sliczna.A jaka ma dluga grzywaczke

blanka26 wspolczuje takiej sytuacji w domu.Trzymam kciuki zeby udalo Wam sie kiedys wyprowadzic na swoje

oj ja tez bym juz chciala choinke ale M. ciagle pracuje a tu kolo nas tylko takie malutkie byly w doniczce i sie chyba obie sprzedalay bo dzis juz nawet tych 2 nie bylo
na razie zmienilam tapete w lapku na swiateczna z bombkami wogole musze torbe z ozdobami i lampkami przytachac ze strychu bo nawet nie pamietam czy dzialaja

ja tez choinki jeszcze nie mam.
Dzis z Wiktorkiem robilismy ozdoby swiateczne na okno w Jego pokoju.
Ugotowalam tez juz bigos i umylam jedno okno

..a sa szanse???myslicie o tym powaznie np jak wrocisz do pracy?

kochana ja tylko tym żyję. jak znajdę pracę i zagrzeję tam miejsce od razu rozglądam się za chałupką

w ogóle to mam okropny wieczór. mały wyleciał z fotelika
poszłam na chwilę do kuchni, a on siedział w bujaczku przypięty pasami. tylko, ze on taki tearz ruchliwy, że cały zcas się wychyla do przodu, no i przerwróćił się a fotel go przykrył Boze jak to zobaczyłam serce mi stanęło, nie wiedziałam, ze to jest tak wywrotne. już go nie zostawię samego w tym pożal się Boże fotelu! Nawet nikt ni e przyszedł zapytać co się stało, ze Mat tak płacze, największy żal mam do męża, że w ogóle nie zareagował, leżał w sąsiednim pokoju i nic. Ja rozumiem że można być chorym, ale nie wymagałam żeby zrywał się z łózka i leciał do mnie, mógł tylko zapytać a ten miał to po prostu w duuuupie co się stało!!!!
Szczerze to czasem się zastanawiam do czego on mi jest potrzebny. W ogóle nie angażuje się w dzieci. Zrobił i tyle jego roli> jak mały zrobi kupę, to tak siedzi w tej kupie i czeka aż ja przyjdę, wtedy mi mówi

[ Dodano: 12-12-2011, 21:53 ]

Trzymam kciuki zeby udalo Wam sie kiedys wyprowadzic na swoje

dziękuję. Może w przyszłym roku

Szczerze to czasem się zastanawiam do czego on mi jest potrzebny. W ogóle nie angażuje się w dzieci.

u mnie podobna sytuacja

[ Dodano: 12-12-2011, 22:04 ]
tabogucka, ja tez mam taka matę i po prostu po jakimś czasie juz nie smierdziala

Blanka26, za ząbka

tabogucka napisał/a:
blanka26za zabka pierwszego

Inunoa u was za drugiego

wielkie
my tez mamy nastepnego zabka

my tez mamy nastepnego zabka

o prosze ale sie zabki posypaly

[ Dodano: 12-12-2011, 22:19 ]

Ugotowalam tez juz bigos i umylam jedno okno

wow to ci sie chwali ja okien nie myje i wogole tylko tak mysle "lepiej ogarne " tuz przed przyjazdem mojej mamy i tyle...po pierwsze to mam te szwy jeszcze na plecach a po drugie to przy M. i tak nie warto sprzatac a Szymek tez sie doklada do balaganu jak moze zabawkami i smietkami

[ Dodano: 12-12-2011, 22:24 ]

przerwróćił się a fotel go przykrył

mi kiedys ,dawno juz Szymek wylecial wlasnei z tego mimo ze przypiety pasmi tylko ze na bok sie wysunal glowka w podloge i sie jeszcze wtedy biedak nie umial podniesc i te zstarsznie sie wydarl bo oczywiscie nie bylo mnie w pokoju tylko na chwile do kuchni poszlam

mógł tylko zapytać a

no tez bym sie wkurzyla...ja tam M. robie od razu awanture

ak mały zrobi kupę, to tak siedzi w tej kupie i czeka aż ja przyjdę, wtedy mi mówi

to jak dlugo powtarzam ze maly ma kupe i trzeba zmienic (doslownie co chwileke)ze sie na niczym i tak M. skupic innym nie moze i idzie niepyszny zmienic

[ Dodano: 12-12-2011, 22:25 ]

kochana ja tylko tym żyję. jak znajdę pracę i zagrzeję tam miejsce od razu rozglądam się za chałupką

o to super obys szybko znalazla dobra prace trzymam kciuki naprawde mocno

mi kiedys ,dawno juz Szymek wylecial wlasnei z tego mimo ze przypiety pasmi tylko ze na bok sie wysunal glowka w podloge

widzę, że te bujaki wywrotne na wszystkie strony . muszę koniecznie kupić krzesełko do karmienia, bo nic już nie zrobię w kuchni.

no tez bym sie wkurzyla...ja tam M. robie od razu awanture

dziś mu oszczędziłam, bo naprawde źle się czuje

to jak dlugo powtarzam ze maly ma kupe i trzeba zmienic (doslownie co chwileke)ze sie na niczym i tak M. skupic innym nie moze i idzie niepyszny zmienic

M nigdy nie zmienił pieluchy Matowi.Oli zreszta tez nie. on kompletnie nic przy dzieciach nie robi.jakby był ich bratem, a nie ojcem

o to super obys szybko znalazla dobra prace trzymam kciuki naprawde mocno

dziękuję

muszę koniecznie kupić krzesełko do karmienia

no my odkad mamy to juz tego fotelika nie uzywamy ..chociaz tak szczerze to jeszcze czasem Szymka wlasnie w twn fotelik wsadzam i do kuchni bo z tym krzeslem do karmienia to ciezko wymanewrowac z pokoju do kuchni ...mimo ze ma kolka...to jednak kawal sprzetu

[ Dodano: 12-12-2011, 23:17 ]

M nigdy nie zmienił pieluchy Matowi.

nie wiem co powiedziec...

Blanka26 napisał/a:
M nigdy nie zmienił pieluchy Matowi.
nie wiem co powiedziec...
_________________

heheh, Kuba tez NIGDY Polce pieluchy nie zmienil ale On sam z dziecmi nie zostaje, ja zawsze jestem w poblizu i jakos tak wyszlo, ze ja sie tym wszystkim zajmuje, jak Gabriel byl malutki to moze bym na palcach jednej reki policzyla ile razy mu pieluche zmienil... ale za to kapal Gabriela przez pierwsze 4 miesiace i tylko On to robil, bo ja sie balam... On sie w ogole Pola nie interesowal na poczatku i bylo mi z tego powodu przykro czasami, ale teraz Pola jest starsza i taka bardziej do kolegowania i zmienia sie to coraz bardziej...

heh, ja tez umylam jedno okno, aaa nawet dwa i wychodze z zalozenia, ze wysprzatam porzadnie jak moja mama przyjedzie, bo przy dzieciach to sie nie da po prostu...

I wlasnie kiedys Pola tak sie wychylala do przodu, ze az podlogi rekami dotykala w tym bujaczku i sie nie wywalil, ale teraz chyba bede czujniejsza ale moze sie tylko wystraszyl bardz, bo jak sie tak wychylil bardzo to chyba nie mial daleko do tej podlogi

a mata a
fajna faktycznie, ale Polka juz siedzi ladnie w wannie,w iec nie bede kasy wywalalc...

ah, Tabogucka, potwierdzam, ze mata przestanie sama smierdziec, bo my tez mamy takie cos, po kilku dniach smrodek zniknal.... mozesz ja gdzies rozlozyc, zeby sie wywietrzyla zanim ja szymkowi dasz

Kuba tez NIGDY Polce pieluchy nie zmienil

rany to juz nie narzekam na M.
bo zmienia pieluchy rzadko ale zmienia
kapie malego jak jest w domu zawsze on i czasem go sobie bierze na lozko do sypialni i czyta mu bajki