to i ja jestem, po kawce co prawda ale jestem
Dziękuję za komplementy w imieniu córeczek i swoim

przyznam się teraz... jakiś miesiąc temu postanowiłam odpocząć od orbi... waga powoli spadała, nie chciało mi się wieczorami... i co?? jak przestałam - tak zaczęła z dnia na dzień lecieć po trochu, ale i tak szybciej

no i motywacja zmniejszyła się bo i tak do pracy jeszcze nie wracam, dopiero ok. listopada

wtedy zacznę znów, czasem wskakuję, ale częściej na mężunia
Edulitko - moja teściowa nie wypowiada się, ona chyba nawet nie ma własnego zdania, zresztą to i lepiej - bo jakby doradzać miała

a tak tylko zachwyca się dziewczynkami, mówi o pogodzie, przynosi wieści ze wsi i w ogóle ja to ostatnio tylko cześć - i jest git

a jak Twoja zacznie mędrkować, to powiedz, że przecież nie z jej emerytury, czy pensji spłacać będziecie (póki co

)
Maziu - nie będę myć okien - u mnie tato zawsze mył więc i Bartusia zaganiać będę, a jak nie to po cichu kogoś "wynajmę"
Anetko - coś więcej napiszesz??
Iwciu - siadaj Ty przed kompem, Dominik poczeka - jak ze szkoły wróci
