: 16 gru 2011, 12:34
aneta11 moja też tak robi i śmieje się ;) ale w końcu któregoś dnia się bawiła i nagle ta ta ta ta i potem tata tak cichutko a na wieczór już głośno wołała tata to M chodził cały dzień dumny w robocie się chwalił, że córa powiedziała "tata", a "dada" to chyba jest dziadek bo jak dzwonimy do dziadka i usłyszy jego głos to woła dada a mama nie chce powiedzieć. Może za trudne nie wiem ;) A przygotowania dobrze dom wysprzątany choinka stoi sztuczna ubrana już mikołaj na oknie świecący wisi, ale po za tym nic więcej nie szykuje bo jedziemy na święta do rodziny ;)