hej
mam luzik więc wpadłam
markotka w pracy jestem, ale w piątek mam własciwie wolne, muszę tylko wpaśc do pracy, podpisac sie i wypisać

(odpracowałam część, a o 11 kobitki wychodza wczesniej).
Dobrze, że chociaż butku kupiłaś, pochwal się
Mnie mąż ostatnio prezent gwiazdkowy sprawił-pperfumy
koroneczka szkoda, że Maksio cyca nie chce, ale jak chcesz latkacje utrzymać, to możesz ściagać.
Ja już ponad tydzień nie karmie, prawa pierś (w niej zawsze miałam wiecej mleka) troche twardawa, pewnie bede musiała mała przystawić.
Liwia z kolei przez te dziąsła mniej z butli pije, musze z niekapkiem spróbować.
A Liwia pełza do tyłu, pozycje do raczkowania przyjmuje, ale jak chce ruszyć to kończy sie to zderzeniem buzi z podłogą
ania fajnie, ze wszystko do normy wraca, a sniegu zazdroszczę, u mnie trochę przez ostatnie dwa dni napadało, ale juz praktycznie wszystko stopniało
Odwazna jestes z nowym jedzonkiem, u mnie Liwia dopiero do mleczka mm sie przekonuje, coraz wiecej wypija i kaszki wiecej zaczęła jadać, najbardziej jednak lubi owocki, mam taki gryzak siatkowy, mała ma zajęcie, przewaznie jabłuszko je tam wkładam
patrycja rzeczywiście dziwna ta Wigilia u tesciów, o ile to w ogóle wigilia można nazwać
u rodziców nadrobisz
