no teraz utrzymujemy dwa domy i to najgorsze, on musi miec na zycie tam ja tu...ech
zycie w danii jest drogie ale nie na ich zarobki za to zycie w polsce robi sie coraz drozsze a zarobki stoja w miejscu,
bedac w danii wydamy kasiore tylko na zarcxie i to niewiele wiecej niz teraz T wydaje, a kasiorka za dom itd to bedzie reszta, a w dodatku ja tez przeciez bede pracowala...ciekawa jestem ile niania tam kosztuje
ok kochane
ja sie zmywam do szkoly
zycie w danii jest drogie ale nie na ich zarobki za to zycie w polsce robi sie coraz drozsze a zarobki stoja w miejscu,
bedac w danii wydamy kasiore tylko na zarcxie i to niewiele wiecej niz teraz T wydaje, a kasiorka za dom itd to bedzie reszta, a w dodatku ja tez przeciez bede pracowala...ciekawa jestem ile niania tam kosztuje
ok kochane
ja sie zmywam do szkoly
Hej!!! My tez zaliczylismy dzisiaj 2 godzinny spacer Pawełek juz spi ale zdazyl juz zaliczyc pobodke zaraz wkleje kilka fotek z dziasiaj
Tu z tatusiem:
[img][img]http://images33.fotosik.pl/233/95ace31d613f2a94.jpg[/img][/img]
A tu z mamą:
[img][img]http://images23.fotosik.pl/203/7bd680c51b6ef477.jpg[/img][/img]
Tu przed wyjsciem do piaskownicy:
[img][img]http://images30.fotosik.pl/203/564236773f3d797d.jpg[/img][/img]
Po spacerku dopisuje apetyt:
[img][img]http://images32.fotosik.pl/232/ce1de712eb550a5f.jpg[/img][/img]
Tu z tatusiem:
[img][img]http://images33.fotosik.pl/233/95ace31d613f2a94.jpg[/img][/img]
A tu z mamą:
[img][img]http://images23.fotosik.pl/203/7bd680c51b6ef477.jpg[/img][/img]
Tu przed wyjsciem do piaskownicy:
[img][img]http://images30.fotosik.pl/203/564236773f3d797d.jpg[/img][/img]
Po spacerku dopisuje apetyt:
[img][img]http://images32.fotosik.pl/232/ce1de712eb550a5f.jpg[/img][/img]
Witam dziewczynki
Ewelinko, sliczna z Was rodzinka
... a Ty jestes niesamowicie podobna do mojej kolezanki 
A Pawelek jak ładnie je, w przypadku mai zaraz by wszystko lezało na podłodze...
Gabrysiu, wycieczka bardzo udana, jak pojechalismy o 12-ej to wrocilismy o 18-ej...
A u nas wieczor koszmarny, Maja wpadła wczoraj w histerie w zasadzie bez powodu i zadławiła sie śliną wiec złapalismy ją, ja włozylam palca do buzi zeby złapała powietrze ,za chwile zrobila to samo i tak ze 4 razy
takiego strachu jeszcze nigdy nie przezylam w ciągu kilku sekund zrobila sie bordowa jeszcze dzis jestem w szoku jak sobie to przypomne...
Ewelinko, sliczna z Was rodzinka
... a Ty jestes niesamowicie podobna do mojej kolezanki A Pawelek jak ładnie je, w przypadku mai zaraz by wszystko lezało na podłodze...
Gabrysiu, wycieczka bardzo udana, jak pojechalismy o 12-ej to wrocilismy o 18-ej...
A u nas wieczor koszmarny, Maja wpadła wczoraj w histerie w zasadzie bez powodu i zadławiła sie śliną wiec złapalismy ją, ja włozylam palca do buzi zeby złapała powietrze ,za chwile zrobila to samo i tak ze 4 razy
takiego strachu jeszcze nigdy nie przezylam w ciągu kilku sekund zrobila sie bordowa jeszcze dzis jestem w szoku jak sobie to przypomne...dziendoberek
u nas wczoraj tez dzien spacerowy, przyjaciolka zabrala nas z narzeczonym swoim nad jeziorko pospacerowac
Okar zasnal o 20, o 21 obudzil sie ze strasznym palczem i z katarem dosc mocnym i tak kiepska nocka byla...meczyl go ten katar, normalnie sama woda,,,a ja z rana sie obudzilam i tez z katarem
chyba po drzemce jego dopiero pojdziemy sie przejsc bo juz cos marudzi , wstal o 6 , malo w nocy spal to pewnie ok 10-11 zasnie
[ Dodano: 2008-04-28, 08:54 ]
ewelinko super fotki ladna z was rodzinka a ty jkasa laska
iwonko to rzeczywiscie najedliscie sie stracha
u nas wczoraj tez dzien spacerowy, przyjaciolka zabrala nas z narzeczonym swoim nad jeziorko pospacerowac
Okar zasnal o 20, o 21 obudzil sie ze strasznym palczem i z katarem dosc mocnym i tak kiepska nocka byla...meczyl go ten katar, normalnie sama woda,,,a ja z rana sie obudzilam i tez z katarem
chyba po drzemce jego dopiero pojdziemy sie przejsc bo juz cos marudzi , wstal o 6 , malo w nocy spal to pewnie ok 10-11 zasnie
[ Dodano: 2008-04-28, 08:54 ]
ewelinko super fotki
ladna z was rodzinka a ty jkasa laska
iwonko to rzeczywiscie najedliscie sie stracha
dziendoberek
ja jak ostatnio na nogach juz od 6..budze sie sama, a potem ok 22 juz jestem wrakiem
nie wiem czemu tak mam..moze to przez to ze jasno juz
w kazdym badz razie Oskar jeszcze spi
ja juz ubrana , umalowana, lozko poscielone, naczynia pomyte i juz nawet prawie kawa wypita...zaraz moze podlogi pomyje jeszcze, choc moze to na drzemke malego sobie zostawie
po sniadanku malego pojdziemy na spacer
cos od przedwczoraj smara..leci mu normalnie z noska katar co jakis czas, a oprocz tego nic innego nie dolega...moze to te 3-ki nieszczesne ktore nas mecza od dawna a wyjsc nie chca
ja jak ostatnio na nogach juz od 6..budze sie sama, a potem ok 22 juz jestem wrakiem
nie wiem czemu tak mam..moze to przez to ze jasno juz
w kazdym badz razie Oskar jeszcze spi
ja juz ubrana , umalowana, lozko poscielone, naczynia pomyte i juz nawet prawie kawa wypita...zaraz moze podlogi pomyje jeszcze, choc moze to na drzemke malego sobie zostawie
po sniadanku malego pojdziemy na spacer
cos od przedwczoraj smara..leci mu normalnie z noska katar co jakis czas, a oprocz tego nic innego nie dolega...moze to te 3-ki nieszczesne ktore nas mecza od dawna a wyjsc nie chca
Witam
Gabrysiu, jaki limit? My nie mamy nic takiego
Natalia, nie ma sie co dziwic,ze jak wstajesz o 6-ej to o 22-ej jestes padnieta... ja codziennie tak wstaje do pracy i o 19-ej juz kiepsko kontaktuje...
Ciesze sie bardzo bo na dlugi weekend jedziemy do mojej mamy na wies, a u niej jest tak slicznie... wykoszona trawka, drzewka, skalniaczki... troche pracy nas to kiedys kosztowalo ale teraz naprawde jest tam slicznie. Mają przyjechac moje siostry z rodzinami wiec bedzie grill, odpoczne troche a Maja sie wybiega po swiezym powietrzu...
U nas dzis nocka ekstra, Maja nawet raz sie nie obudzial
Gabrysiu, jaki limit? My nie mamy nic takiego
Natalia, nie ma sie co dziwic,ze jak wstajesz o 6-ej to o 22-ej jestes padnieta... ja codziennie tak wstaje do pracy i o 19-ej juz kiepsko kontaktuje...
Ciesze sie bardzo bo na dlugi weekend jedziemy do mojej mamy na wies, a u niej jest tak slicznie... wykoszona trawka, drzewka, skalniaczki... troche pracy nas to kiedys kosztowalo ale teraz naprawde jest tam slicznie. Mają przyjechac moje siostry z rodzinami wiec bedzie grill, odpoczne troche a Maja sie wybiega po swiezym powietrzu...
U nas dzis nocka ekstra, Maja nawet raz sie nie obudzial
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość