malgoskab, ja nie rozumiemco Cie tak przeraza, wiktora karmilam tak samo, jest w wieku Twojego Krzysia , nigdy w zyciu nie byl chory, nie mial nawet ani razu kataru czy chocby najmniejszego kaszlu, nigdy nie bolal go brzuch i nie wie co to kolka, alergia czy cokolwiekinnego, w zadziwiajacym tempie goily mu sie rany po operacji a wyniki morfologii mial idealne,musze Cie zadziwic bo kiedys tak sie karmilo dzieci i to z zalecenia lekarzy, to teraz jest pelno rozhisteryzowanych matek, co doprowadzaja dzieci do anemii na sile karmiac je tylkopiersia do 7 mesiaca mimo ze jedzac pokarmpelen konserwantow robia dziecku krzywde, no ale cóż - ciezko przyznac sie ze jest sie zawodnym. Moje dzieci prowadzi lekarz z wieloletnim doświadczeniem , ma ponad 70 lat i wierz mi ze wiele dzieci ierowanych przez niego tak je - ja równiez tak bylam karmiona i wszystkie maja sie dobrze. tyle w temacie
ejustysia nie wmówisz mi, że karmienie wyłącznie piersia do 6 mc życia dziecka jest gorsze od Twoich praktyk.
Dla mnie niepojęte jest to, by dziecku w wieku 2-3 miesięcy podawać coś innego niż mleko (czy to z piersi czy modyfikowane), nie ma absolutnie takiej potrzeby.I tylko niepotrzebnie obciążony zostaje układ pokarmowy takiego maluszka (który dopiero co dojrzał).
To, że lekarz ma 70 lat jeszcze o niczym nie świadczy, są lekarze i "lekarze" i konowały też.
Ty uważasz, że matka karmiąca piersią jest histeryczką i doprowadza dziecko do anemii.
A ja myślę, że Ty zbyt lekkomyślnie podchodzisz do tematu karmienia niemowlaka i możesz narobić przez to wlasnemu dziecku więcej krzywdy niż pożytku.
Nie znam (tu na forum i zresztą w realu też nie) żadnej innej matki, który w taki sposób eksperymentowałaby ze swoim dzieckiem.
To tyle w tym temacie.
[ Dodano: 2011-02-04, 15:53 ]
Aniu kochana życzę Wam wszystkim zdrówka
