Strona 36 z 150

: 19 lip 2011, 22:58
autor: Perła
kupować kotu podroby i zburzyć się, że pierś z kurczaka za droga
:ico_noniewiem: nie rozumiem co złego w podrobach, druga sprawa-kupujesz czasami mięsko w sklepie? Jeśli tak wiesz ile taka pierś kosztuje zapewne i uwierz, że czasami jest tak, że ludzie nie mają co do garnka włożyć, i nie będą kupować kotu tego co dziecko jaka raz na jakiś czas. Nie wiem czy wzięłaś to pod uwagę.
nie w samych podrobach rzecz staraszna :) niektóre nawiasem mówiąc s szkodlkiwe
chodziło mi o to, ze kogoś bulwersuje podawanie kotu mięsa i uważa kogoś kto tak robi za zakręconego, kociego maniaka, a potem dziwi się, zę nop kot ma sraczkę po jakiejś badziewnej puszce z biedronki i mu zal kota

poza tym dobra wątróbka plus jej gotowanie do miękkości to chyba większy koszt niż mała pierś kupiona w promocji i podzielona na 5 części bo tyle potrzeba kotu na jeden posiłek

: 19 lip 2011, 23:32
autor: ramonka
a potem dziwi się, zę nop kot ma sraczkę po jakiejś badziewnej puszce z biedronki i mu zal kota
sorry ale padłam hehehehe

: 20 lip 2011, 09:45
autor: moni26
moni dziękuję :)

nie mam pretensji, chciałam tylko to wyjaśnić, bo tam nie ma moich kotków więc podpis nie odnosi się do żadnego ze zdjęć :)
fajnie że temat wyjaśniony :-)

: 20 lip 2011, 10:05
autor: ramonka
moni26, a wy kupilscie w koncu tego kociaka?

: 20 lip 2011, 10:34
autor: moni26
moni26, a wy kupilscie w koncu tego kociaka?
nie :ico_placzek:

:ico_oczko: nadal mieszkamy u teściowej, a nasze mieszkanko remontujemy... ale i tak nie wiem czy coś z tego wyjdzie.... bo od grudnia mamy psa.... znajda. Na dworze -18 a piesek pod balkonem leżał :ico_zly: i teściu go przyniósł i tak jest z nami do dziś. Teściu zmarł a pies został z spadku :ico_oczko:

ale nie dam za wygraną

: 20 lip 2011, 20:12
autor: markotka
Napisałam do kociego psychologa w sprawie moich zajszczusków :ico_oczko: Jeżeli chodzi o Rysia sikającego na wycieraczkę przed kuwetą, to jest zestresowany przez Jadzię, która ciągle się na niego czai i atakuje, więc biedak załatwia się w pośpiechu i nie wchodzi do kuwety, bo ta jest kryta i wtedy nie widzi czy ta czarna małpa już się nie przyczaiła :ico_oczko: Kuwetę przestawiłam tak, żeby widział korytarz i pokój, no i póki co sika do kuwety :ico_brawa_01: Na konsultację Jadzi jeszcze czekam, bo to bardziej skomplikowana bestyja :-D

: 21 lip 2011, 11:01
autor: aniawlkp86
markotka to jeden problem z głowy już masz :ico_brawa_01: teraz większą bestią musisz się zająć :-D

: 21 lip 2011, 12:07
autor: mal
Kuwetę przestawiłam tak, żeby widział korytarz i pokój, no i póki co sika do kuwety
taka prosta sparwa a tak trudno było sobie z nia poradzić :ico_sorki: ,ale fajnie ze nie ma już kłopotu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

i czekamy co dalej będzie z drugim kociakiem :ico_sorki:

: 22 lip 2011, 15:33
autor: lilo
sorry ale padłam hehehehe
Ja nie padłam - po mojemu dobrze jak kot ma dom i ma co jeść.
Moi rodzice przygarnęli przybłędę, nie karmią go piersią z kurczaka czy luksusowymi puszkami a kot jest zdrowy i szczęśliwy. Jakby go nie wzięli zeżarł by go pewnie jakiś pies... Więc co lepsze?

: 22 lip 2011, 15:37
autor: aniawlkp86
ja też kotów nie karmię nie wiadomo jakimi "luksusami",ale zawsze ma pełne miseczki,jest pieszczony i widzę,że zadowolone są kociaki,sraczki też nie ma,więc myślę że jest ok :ico_oczko: