
ale powiedz - usg jakieś robił czy nie?
karmelka ja na szczęscie nie mam zamiaru dzisiaj sprawdzać - dzień absolutnie stacjonarny


ja na pierwszym USG też nic nie widziałam,bo nic tam nie było,a po tygodniu już piękny pęcherzyk ciążowy się ukazałusg ginek mi zrobił,Biedronki jeszcze nie widziałam
też mi to dawali w szpitalu,bolesne zastrzyki. U mnie nie potrafili stwierdzic dlaczego plamie,a po wyjściu ze szpitala poszłam do ginekologa i powiedział,że kosmówka się odklejała.Nawet mi pokazał na USG w którym miejscu.kaprogest - zastrzyki
jak leżałam w tym szpitalu to przyszła babka,która bardzo krwawiła nawet jakieś skrzepy miała,a okazało się na USG,że ciąża jest i się rozwija.Tyle,że jak wyznała ona nie chciała ego dziecka,bo z kochankiem je miała imyślała,że ma "problem" z głowy.Nie wiem jak dalej się potoczyły jej losy.W szpitalnym oknie kopciła papierochybardziej zwracaj uwagę na kolor plamień, czy nie skrzepów itd. Póki mas ztakie brunatne albo różowe, jest ok.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość